ETYKIETY PIWNE
Birofilia lub filabirystyka czyli zbieractwo wszystkiego co się wiąże z “napojem bogów” – piwem (jak nazwali ten napój babilońscy kapłani już ok. 700 r. p.n.e.) obejmuje bardzo szeroki zakres tematów, które w jakikolwiek sposób wiążą się z piwem, jego produkcją, reklamą, sprzedażą, konsumpcją, historią etc., a więc:
– etykiety z butelek od piwa: krajowe i zagraniczne (względnie tylko krajowe lub tylko zagraniczne),
– podkładki pod kufle,
– butelki po piwie (zwłaszcza oryginalne z wytłaczanymi nazwami browarów),
– puszki po piwie,
– kapsle metalowe lub porcelanowe zamknięcia od butelek z napisami bądź znakami firmowymi,
– otwieracze do butelek (szczególnie z nazwami browarów),
– kufle szklane, porcelanowe, fajansowe, cynowe oraz szklanki firmowe z napisami,
– materiały reklamowe wydawane przez browary np. plakaty, foldery, prospekty, pocztówki, popielniczki, breloczki do kluczy,
– adresy browarów,
– żetony piwne,
– literatura tematu: podręczniki piwowarstwa, dane statystyczne, przysłowia, aforyzmy, anegdoty, fraszki, dowcipy (słowne i rysunkowe), ryciny, rysunki, sztychy, ilustracje, wycinki prasowe.
Tak więc, etykiety piwne krajowe, które kolekcjonuję (obok zagranicznych) stanowią wąski zakres birofilii i o nich jest ten artykuł.
Początkowo produkcja piwa – warzenie było prowadzone na potrzeby lokalne i nie było potrzeby jego znakowania, ponieważ było sprzedawane na miejscu warzenia.
Rozszerzenie dystrybucji spowodowało potrzebę oznakowania, początkowo jako napisy w szkle butelek, a następnie poprzez etykiety. Pierwsza znana etykieta pochodzi z Anglii z ok. 1840 r. Pierwsze natomiast etykiety polskie pochodzą z przełomu XIX i XX wieku. Etykieta zawiera szereg informacji, przede wszystkim znak firmowy browaru, nazwisko właściciela, gatunek piwa, zawartość ekstraktu, alkoholu, a niejednokrotnie medale, którymi dane piwo zostało nagrodzone, datę rozlewu, cenę i normę. Często te informacje wkomponowane są w ozdobniki, scenki rodzajowe bądź widoki browarów, zamków, pałaców, ratuszy, fortyfikacji miejskich, spichlerzy, pomników i innych obiektów. Znak firmowy browaru najczęściej łączy się z jego właścicielem (jego herbem).
Jedynie zakłady piwowarskie w Głuchołazach, Kętrzynie, Kluczborku i Szczytnie – końcu lat 40-tych, a w Łomży, Sierpcu i Żninie – od początku swego istnienia, bądź od wyzwolenia, Browar Piastowski we Wrocławiu (od 195 lr.), a od kilku lat także browary Opolszczyzny (Brzeg, Głubczyce, Namysłów, Niemodlin) przyjęły herby miast jako znaki firmowe. Po II wojnie światowej i uruchomieniu w Polsce sieci browarów zaczął funkcjonować Państwowy Przemysł Fermentacyjny. Etykiety piwne z tego okresu to “pepeefy ” czy “pepeefki”. Następny okres w dziejach powojennej polskiej etykiety piwnej zaczyna się w latach pięćdziesiątych. Wszystkie etykiety miały ujednolicony wzór i kolor: zielony dla piwa jasnego i brązowy dla słodowego (ciemnego). Różnice dotyczyły tylko znaków firmowych i nazw browarów. Z czasem jednak stały się znów różnokolorowe i o różnych kształtach.
Corocznie przeprowadzana jest wśród kilkudziesięciu największych kolekcjonerów etykietpiwnych w kraju ankieta, aby określić największy zbiór. Wg stanu na dzień 31. XII. 1991 największy zbiór liczy 14 468 wzorów i znanych jest ok. 1 000 etykiet sprzed 1945 r.
Oglądający etykiety nie dostrzega różnic w etykietach danego browaru. Birofil z łatwością rozróżnia m. in. różnice w barwie, kroju i wielkości czcionek, odstępy między literami, rodzaj papieru użytego do druku etykiety, nie mówiąc już o takich różnicach jak cena, znak normy, znak jakości, zawartość ekstraktu czy alkoholu, informacja o pasteryzacji, prze- stemplowania ceny czy nadruk rozlewni. Trochę statystyki, która przybliży obraz tej dziedziny kolekcjonerstwa. Znane są etykiety z 272 browarów znajdujących się w obecnych granicach Polski bądź będących w granicach polskich do 1939 roku, czyli od Bialegostoku-Dojlidy do Żywca. Najwięcej etykiet jest z browarów:
– Żywiec – 959 szt.
– Okocim – 794 szt.
– Tychy 1 – 503 szt.
– Wrocław Piastowski – 359 szt.
– a z browaru w Łomży 147 szt.
Autor artykułu z 5 207 etykietami ze 106 browarów został sklasyfikowany w ostatniej ankiecie na 53 pozycji wśród 84 birofilów. Wszystkie etykiety polskie z lat 1981 – 1991 zostały skatalogowane w zestawieniach rocznych. W latach 1968 – 1981 oddano do użytku sześć nowych browarów, zamknięto zaś 23. W ośmiu województwach nie ma browarów, a w 23 jest tylko jeden.
Na zakończenie trochę o etykietach z browaru w Łomży. Główny motyw na nich to wycinanka ludowa i strój ludowy – kurpiowski. Znak firmowy browaru w Łomży poznała w latach siedemdziesiątych … cała Europa (!), a to za sprawą kontraktu podpisanego z Przedsiębiorstwem “WARS”. Piwo łomżyńskie jeździło w bufetach i wagonach sypialnych wszędzie tam, gdzie docierały “warsowskie” wagony, aż do momentu wprowadzena kolejnych przepisów antyalkoholowych, które piwo z PKP wygnały. Browar Łomżyński trafił do podręczników piwowarstwa, jako pierwszy wybudowany w Polsce po wojnie. I do tego czasu wyprodukowano w nim kilkanaście gatunków piwa.
Stargard Szczeciński, marzec 1992 r.
Opracowanie:
Ireneusz Jabłonka
Na podstawie Kolekcjonera Łomżyńskiego nr 3/93 opracowała Redakcja Serwisu.Wszystkie numeru Kolekcjonera Łomżyńskiego udostępniła Redakcji Serwisu Pani Jolanta Deptuła ówczesna sekretarz redakcji.
3 comments
WITAM…
Jako osoba duchowo związana z piwem / zbieram etykiety piwne / od ponad 25 lat, piszę co następuje:
BIROFILIA / lub BIROFILISTYKA / to zbieranie WSZYSTKIEGO co z piwem związane zaś FILABIRYSTYKA to dział Birofilii / Birofilistyki / zajmijący się, zbieraniem TYLKO etykiet z piwa.
Pozdrawiam.
Uściślając i precyzując zbieractwo etykiet piwnych ma swoją nazywę to LABOLOGIA – Pozdrawiam
Prawda leży jak zwykle po środku – bo LABOLOGIA, to owszem zbieranie etykiet ale to bardziej z angielskiego, zaś ‘spolszczona’ nazwa tego hobby – to FILABIRYSTYKA.