Rolniczy Zakład Doświadczalny w Kisielnicy
Pierwsza informacja o pracach doświadczalnych prowadzonych w Kisielnicy ukazała się w 1912 roku w zeszycie 6 Towarzystwa Naukowego Warszawskiego. W artykule zatytułowanym „Gleba pola doświadczalnego w Kisielnicy w pow. Kolneńskim gub. Łomżyńskiej”, znajdujemy sprawozdanie z badań gleboznawczych, które prowadził twórca pierwszej w kraju pracowni gleboznawczej, kandydat nauk i członek Towarzystwa Rolniczego z siedzibą w Warszawie – Sławomir Miklaszewski.
Kto i kiedy rozpoczął w Kisielnicy prace doświadczalne, kto je finansował – pozostaje (przynajmniej dla mnie) w mrokach historii…. Nie jest natomiast tajemnicą historia samej Kisielnicy. Pierwsze o niej wzmianki pochodzą z 1410 r. Wtedy to Junosza z Piątnicy otrzymał od księcia Janusza I, za zasługi w walce z Krzyżakami, 20 włók zwanych Kisielnica nad strugą Leśnicą.
Różne były losy Kisielnicy, ale zawsze pozostawała w rękach rodziny Kisielnickich, chociaż w wyniku licznych mariaży i spadków dobra te stosunkowo często przechodziły z rąk do rąk. Ostatnim dziedzicem majątku był Bohdan Kisielnicki (1884-1970).
Koniec XIX i początek XX wieku to czas szczególnie intensywnego rozwoju majątku. Wtedy powstały murowane zabudowania gospodarcze i prawdopodobnie nowy dwór, a także został zaprojektowany park o charakterze krajobrazowym, choć nie wiadomo, na ile jego plany zostały zrealizowane. Folwark był uprzemysłowiony. Działała gorzelnia, cegielnia i młyn. Istniało też, jak podałem wyżej, opisane przez Sławomira Miklaszewskiego „pole doświadczalne”, które prawdopodobnie zostało później „Rolniczym Zakładem Doświadczalnym”. Niestety, trudna sytuacja ekonomiczna zmusiła Bohdana Kisielnickiego do stopniowej parcelacji ziemi i zaciągania kolejnych kredytów. Pod koniec lat 30. majątek był tak zadłużony w Towarzystwie Kredytowym Ziemskim, że został ustanowiony nad nim przymusowy zarząd wyznaczony przez bank, a Rolniczy Zakład Doświadczalny w 1936 roku przejęła na własność Białostocka Izba Rolnicza.
Nie znalazłem informacji jakie były powiązania majątków w Kisielnicy i Elżbiecinie, ale jeśli chodzi o „Zakład Doświadczalny” to we wszystkich międzywojennych dokumentach znajdujemy nazwę „Zakłady Rolniczo-Doświadczalne w Kisielnicy i Elżbiecinie”, przy czym z dokumentacji Białostockiej Izby Rolniczej (Wykaz imienny personelu B.I.R wg stanu na dz. 31.III.38r) wynika, że w „ Rolniczych Zakładach Doświadczalnych w Kisielnicy i Elżbiecinie” było zatrudnionych trzech pracowników: Kierownik – inż. Machalica Józef-Jerzy, asystent działu rolniczego – Adamienko Mikołaj i asystent działu ogrodniczego – Skonieczna Zofia. A ponieważ siedzibą Kierownika, jak i jego asystentów a także biura zakładów był budynek w Kisielnicy, należy założyć, że zakład w Elżbiecinie nie był jednostką samodzielną a tylko należał organizacyjnie do Kisielnicy ( był prawdopodobnie jej filią), co potwierdzałoby też używanie w dokumentacjach sformułowania „Zakład Kisielnica-Elżbiecin”.
W tym samym sprawozdaniu B.I.R. znajdujemy informacje, że żona inż. Machalicy – Maria Machalicowa – była radcą z nominacji zasiadającym w sekcji oświatowej komitetu doradczego komisarza białostockiej izby, a także działała w komisjach oświatowej i kół gospodyń wiejskich. („Radcy z nominacji” były to osoby mianowane w Izbach Rolniczych przez Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych i pełniące swoje funkcje społecznie – bez jakichkolwiek honorariów).
Stanowisko kierownika Zakładu Doświadczalnego w Kisielnicy z dniem 1 października 1929 roku objął Józef-Jerzy Machalica. Syn Jerzego i Franciszki z domu Doleżal, urodzony w Dziedzicach, pow. Bielsko-Biała 9 kwietnia1899 roku, inżynier agronom, pochodził ze starego rodu Machaliców, o którym pierwsza wzmianka w dawnych księgach pochodzi z roku 1739. Przybył wówczas do Dziedzic i objął gospodarstwo rolne Andrzej Machalica. Było to gospodarstwo duże, bowiem, jak głosi zapis w ówczesnych księgach parafialnych, „…dla czechowickiego kościoła składało meszne w maksymalnej wysokości 4 wiertli owsa.” Wyróżniali się też Machalicowie inicjatywą, rzetelnością i pracowitością skoro na początku XVIII w. weszli do grona nielicznych dziedzickich rodzin siedlaczych.
Nie znalazłem szczegółowych informacji o udziale J. Machalicy w wojnach 1918 i 1920 roku, ale wiadomo, że zakończył je jako dwukrotnie ranny podporucznik 61 pp.
Studia rolnicze ukończył prawdopodobnie w Poznaniu, a prace doświadczalne prowadził jeszcze przed przybyciem do Kisielnicy, o czym świadczy wydana w 1926 roku broszura jego autorstwa „Przyczynek do badań nad zdolnością pobierania i wykorzystywania przy kiełkowaniu hygroskopowej wilgoci z atmosfery przez ziarna żyta, pszenicy, jęczmienia i owsa”.
W 1937 roku ukazała się drukiem jego druga broszura : „Wyniki doświadczeń Rolniczych Zakładów Doświadczalnych w Kisielnicy i Elżbiecinie: rok 1935 i 1936 (streszczenie)”.
O zakresie prac doświadczalnych zakładów kierowanych przez inżyniera Machalicę i ich rezultatach najlepiej świadczy Sprawozdanie Białostockiej Izby Rolniczej za okres od dnia 1 kwietnia 1937 roku do dnia 31 marca 1938 roku.
W rozdziale „ DZIAŁ PRODUKCJI ROŚLINNEJ I. Doświadczalnictwo” czytamy:
„Prace doświadczalne prowadzone były przez Zakłady Rolniczo-Doświadczalne w Kisielnicy i Elżbiecinie w pow. Łomżyńskim, przejęte na własność przez B.I.R. w r. 1936.
Zakres prac obejmował: doświadczenia rolnicze, łąkowe i pastwiskowe, ogrodnicze, obserwacje nad uprawą roślin przemysłowo-leczniczych, obserwacje stacji meteorologicznej II rzędu w Kisielnicy i III rzędu w Elżbiecinie, obserwacje fenologiczne, statystykę rolniczą, obserwacje nad chorobami i szkodnikami roślin, reprodukcję zbóż i ziemniaków. Doświadczenia zbiorowe nawozowe w pow. Łomżyńskim. Prace społeczne.
Kuratorium Zakładu odbyło dwa posiedzenia (20.I. i 15.VII.1937). Lustrację zakładów przeprowadził Urząd Wojewódzki w dn. 21-23 lipca 1937 r.
Personel Zakładów składa się z kierownika, asystenta działu rolnego, asystenta działu ogrodniczego, ogrodnika i praktykantki w dziale roślin leczniczych.
Wykonano następujące ilości doświadczeń:
Wykonano następujące ilości doświadczeń:
a) W dziale rolniczym: doświadczeń odmianowych 8
doświadczeń nawozowych 2
obserwacji odmianowych 4
obserwacji uprawowych 1
obserwacji różnych 1
b) W dziale doświadczeń łąkowych i pastwiskowych:
Obserwacji nad odmianami traw założono 1
Obserwacji nad odmianami traw na nasiona 1
Obserwacji nad agresywnością traw 1
Doświadczenia nad mieszankami traw 3
c) W dziale ogrodniczym:
doświadczeń odmianowych 6
doświadczeń uprawowych 1
obserwacji odmianowych 1
obserwacji uprawowych 1
dośw. z odmian. drzew owoc. 4
dośw. z rozstawą drzew owoc. 3
d) W dziale uprawy roślin przemysłowo-leczniczych:
doświadczeń odmianowych 1
obserwacji odmianowych 1
obserwacji nawozowych 1
obserwacji uprawowych 1
Poletka demonstracyjne
e) W dziale doświadczeń zbiorowych doświadczenia nawozowe ścisłe:
dla Zjednoczonych Fabryk Związków Azotowych Mościcach i Chorzowie 3
dla Zjedn. Fab. Superfosfatowych w Polsce 3
dla Sp. Akc. Eksploat. Soli Potasowej w Warszawie 2
Wyniki doświadczeń publikowano w Komunikacie Nr 22 w marcu i Nr 23 w lipcu w ilości po 7000 egzemplarzy.
Streszczenie wyników doświadczeń wydrukowano w lutym łącznie za r. 1935 i 1936.
f) W dziale produkcji zbóż i ziemniaków rozprowadzono przez Zakłady:
żyto Włoszczanowskie I odsiew w ilości 92,8 q (wyproduk. 238,4 q)
przen. ozima Wysokolit. Sob. w ilośći 12,0 q wyproduk.. 12,3 q
przen. jara Ostka Chłupicka w ilośći 5,0 q wyproduk. 10,6 q
jęczm. Złoty ze Svalὂv II ods. w ilośći 6,0 q wyproduk. 18,0 q
owies Biały Mazur I ods. w ilośći 136,6 q wyproduk. 227,9 q
ziemniaki: Parnasia, Hetman ,Silesia 407,0 q wyproduk 1164,0 q
len 0,4 q wyproduk 1,0 q
konopie 0.6 q wyproduk 2,0 q
oraz nasiona różnych roślin przemysłowo-leczniczych na sumę 3560 zł.
W pracowni Zakładów wykonano:
wagi hl. zbóż prób. 91 oznaczeń 347
wagi 1000 ziarn prób. 111 oznaczeń 408
% łuski w ziarnie prób. 29 oznaczeń 117
siły kiełkowania prób. 16 oznaczeń 54
% skrobi prób. 48 oznaczeń 390
Ilość kłębów w 5 kg. ziemn. 48 oznaczeń 390
sucha masa (met. Wagnera) 86 oznaczeń 86
Personel Zakładów wygłosił 23 pogadanki rolnicze na zebraniach Kółek rolniczych, przeprowadził dwutygodniowy kurs w Kółku Rolniczym w Piątnicy, lustrację 3 gospodarstw przy udziale 33 osób. Zakłady zwiedziło 21 większych wycieczek oraz szereg mniejszych z udziałem około 850 osób, wśród których przeważały starsze roczniki szkól powszechnych.
Kierownik zakładów brał udział w zebraniach Komisji i Sekcji Produkcji Roślinnej B.I.R., Komisji Rolnej Wydz. Pow. w Łomży, Kuratorium Ogniska Kultury Rolnej w Małym Płocku, Rady Gminnej miejscowej i przewodniczył w Dozorze Szkolnym i powiatowym Komitecie do Spraw Młodzieży Wiejskiej. „
Państwo Machalicowie (na zdjęciu przed budynkiem Zakładu Doświadczalnego w Kisielnicy) utrzymywali kontakty towarzyskie zarówno z podłomżyńskimi ziemianami, jak też uczestniczyli w życiu kulturalnym i towarzyskim w Łomży. Byli zaprzyjaźnieni z wieloma łomżyńskimi rodzinami w tym i moimi rodzicami. Bywaliśmy w Kisielnicy jak też i Elżbiecinie, gdzie mieszkał z rodziną zarządzający tą częścią zakładów doświadczalnych ( nazwiska nie pamiętam). Pamiętam natomiast doskonale pana Jerzego ( bo w Łomży pana Machalicę wszyscy znajomi, tak jak i członkowie rodziny, nazywali „Jerzym” a nie tym pierwszym imieniem „Józef”, o którym dowiedziałem się dopiero po wojnie.)
Był to przystojny mężczyzna, energiczny, zawsze elegancko ubrany, bardzo pogodny i wesoły. Często przyjeżdżał bryczką lub sankami do Łomży w różnych sprawach. Bardzo lubił filmy i nie opuścił żadnej premiery filmowej. Wtedy zawsze przed seansem zachodził do sklepu mojego ojca po jakieś słodycze.
Ostatnio widziałem go w sierpniu 1939 roku jako zmobilizowanego oficera 33 pułku piechoty w Łomży. Był porucznikiem rezerwy. Pamiętam jak przyszedł do nas pożegnać się już w mundurze i co mi szalenie zaimponowało z nowiutkim visem (te pistolety oficerowie rezerwy kupowali sobie z własnych funduszów) do którego przymocowana była pleciona ze skóry zarzucona na szyję „smycz”…
O jego losach, tak jak o losach całej 18 DP nic początkowo nie było wiadomo. Ale już jesienią 1939 roku dotarły do Łomży informacje, że część jednostek 33 pp. przedarła się przez okrążenie pod Andrzejewem i przeszła na wschód. Pani Machalicowa od powracających do domu żołnierzy dowiedziała się o śmierci męża, który, według ich relacji, poległ w obronie Brześcia nad Bugiem.
Czy pani Maria Machalicowa mieszkała w Kisielnicy w czasie okupacji sowieckiej – nie wiem. Wiem, że mieszkała tam w czasie okupacji niemieckiej. Bywałem u niej w Kisielnicy z moimi rodzicami i tam (tylko nie pamiętam w którym roku, może 1942, a może w pierwszej połowie 1943 ) spotkaliśmy panią Świtalską, żonę Kazimierza Świtalskiego (w 1929 premiera II Rzeczypospolitej, senatora w 1935 r. W okresie 1930–1935 marszałka Sejmu). Pan Świtalski, major rezerwy, uczestnik kampanii 1939 r, w latach 1939–1945 był w niewoli niemieckiej.
Jakie były powiązania pani Machalicowej z panią Świtalską i czy była tam chwilowo, czy na dłużej – nie wiem. (Być może panowie Świtalski i Machalica znali się z czasów I wojny i wojny 1920 roku, w których obaj brali czynny udział, może panie znały się wcześniej, może nawiązały kontakty dopiero w czasie okupacji….) Ale pani Świtalska była w Kisielnicy z synem Jackiem moim rówieśnikiem, z którym mieliśmy wspólne zainteresowania i tematy rozmów. (16-letni Jacek Świtalski ps. „Sadowski” poległ w szturmie na Aleję Szucha 1 sierpnia 1944, pierwszego dnia Powstania).
Krótko przed aresztowaniem moich rodziców, w lipcu 1943 roku, pani Machalicowa poważnie zachorowała i znalazła się na operacji w łomżyńskim szpitalu. Nie wiem jakie były jej dalsze losy – nie było mnie już do końca okupacji w Łomży. Słyszałem tylko, że nie odzyskała już zdrowia i zmarła. Gdzie i kiedy – nie wiem. W zachowanych z okresu okupacji księgach stanu cywilnego nie znaleziono o niej żadnej informacji. Nie wykluczone, że ciężko chora wyjechała do rodziny ( pochodziła z Białegostoku) i tam zmarła…
Jej śmierć potwierdził Jan Machalica zamieszkały w Dziedzicach, który w 1948 roku odszukał mnie w Ostrołęce, gdzie wówczas pracowałem, i prosił o informacje o wojennych losach pani Machalicowej (szczegółów tej rozmowy już nie pamiętam…). Według akt sądowych pan Jan Machalica jako zarządca masy spadkowej po ś p. Jerzym Machalicy, złożył też w tym samym roku w Sądzie Grodzkim w Łomży prośbę o uznanie por. Machalicy za zmarłego. Sąd po przesłuchaniu dwóch świadków ( żołnierzy 33 pp. z kompanii por. Jerzego Machalicy) którzy zeznali, że widzieli jak por. Machalica padł na polu walki w obronie twierdzy brzeskiej 16 września 1939 roku, uznał Józefa – Jerzego Machalicę za zmarłego i 6. VII. 1949 roku odpis postanowienia przesłał do Urzędu Stanu Cywilnego w Rogienicach (wówczas gmina do której należała Kisielnica).
Tak oficjalnie zakończyła się historia Józefa-Jerzego Machalicy – Porucznika z Kisielnicy, ostatniego kierownika tamtejszego Rolniczego Zakładu Doświadczalnego. Dzisiaj upamiętnia Go tylko napis na tablicy rodzinnego grobu w Czechowicach.
Jerzy Smurzyński (współpraca Henryk Sierzputowski)
– – – – – – – – – – – –
Źródła
1. Rocznik Towarzystwa Naukowego Warszawskiego 42 rok 1949 – Leon Staniewicz „Wspomnienie pośmiertne T. N.W. : Sławomir Miklaszewski ( 1875 -1949)”
2. Marcin. K. Schirmer – „Dwory i majątki ziemskie w okolicach Łomży” Wydawnictwo Neriton – 2007
3. http://www.mir.pl/index.php/historia-mir-izb-rolniczych
4. Sprawozdanie Białostockiej Izby Rolniczej za okres od dnia 1 kwietnia 1937 roku do dnia 31 marca 1938 roku
5. Towarzystwo Przyjaciół Czechowic Dziedzic – “W kręgu znanych dziedzickich rodów Machaliców, Stryczków, Janików, Kielochów” – Erwin Woźniak, Czechowice-Dziedzice 1993
6. Sąd Grodzki w Łomży „Akta w sprawie uznania za zmarłego Józefa-Jerzego Machalicy” sygnatura Zg 147/48. Archiwum Państwowe O/ Łomża
http://spkisielnica.lomza.pl/historia
http://www.polskie-cmentarze.com/czechowice-dziedzice/grobonet/start.php?id=detale&idg=103&inni=1