Po co Ona Żyje.
Tak, to nie jest pomyłka: sama wiara w to, że Pan Bóg stworzył świat i że Syn Boży urodził się w Betlejem, to za mało, aby żyć. Święty Jakub mówi wprost, że złe duchy też wierzą w istnienie Boga, ale u nich nie idą za tym czyny. Dlatego zachęca nas, aby Słowo Boże wprowadzać w czyn, ponieważ wiara bez uczynków jest martwa (por. Jk 1,22; 2,17; Jk 2,19). Takim niedoścignionym wzorem, można powiedzieć drogowskazem wskazującym drogę ku Temu, który jest Panem życia, była i jest Niewiasta z Nazaretu. Powiedziała ona z wiarą i miłością Panu Bogu tak, wyrażając zgodę, aby Syn Boży narodził się z Jej ciała (por. Łk 1,38). Dziś my powinniśmy iść za Jej przykładem, zawsze mówiąc Bogu nasze tak. Pozwolimy w ten sposób, aby Chrystus zbudował w nas świątynię, gdzie z Ojcem i Duchem Świętym będziemy przebywać (por. J 14,23). Wiem, że droga ta jest wąska, stroma i niełatwa, ale z Panem Jezusem człowiek może osiągnąć cel swego życia (por Mt. 7,14.) Wiara chrześcijańska może każdego z nas zaprowadzić na szczyty doskonałości. Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski (por. Mt 5,47). W interpretacji tego wezwania odważnie posuwam się jeszcze dalej i mówię: Bądźcie… doskonali… nic innego nie znaczy, jak tylko – bądźcie święci. Nie jest to pycha czy zarozumiałość z mojej strony – bo człowiek powołany jest do świętości. I tak doszedłem do końca odpowiedzi na pytanie Ani: Po co żyje człowiek?- Po to, aby był świętym! Właśnie tym jednym zdaniem Ania podpisała swoje rysunki, podsumowując rozmowę na zadane pytanie – po co ona żyje?
Jeżeli uzna Pani, że ten list będzie pomocny, to wyrażam zgodę, aby Pani dała go Tomkowi do przeczytania. O nim pamiętam w swoich modlitwach, prosząc Boga, aby on prawdziwie uwierzył i przyjął Chrystusa za Pana i Króla. Dedykuję jemu także jeden z moich wierszy pt. M – 3. Pani życzę dużo wytrwałości, cierpliwości na drodze wiary, aby Pan Bóg pozostawał zawsze w Pani życiu na pierwszym miejscu.
M-3
U Ojca mieszkań jest wiele.
Twoje M – 2, M – 3 czy M – 4
przygotowane jest także dla ciebie.
Tylko uwierz
i szepnij: fiat, jak Maryja.
Tylko uwierz
i powiedz: Pan mój i Bóg mój.
Tylko uwierz
i zaufaj: Twoja a nie moja wola niech się stanie.
Tylko uwierz
i wyznaj z wysokości krzyża: Ojcze, w Twoje ręce
powierzam ducha mego.
Tylko uwierz,
a zobaczysz i usłyszysz:
czego oko nie widziało, czego ucho nie słyszało.
Tylko uwierz,
bo wiara jest kluczem do twojego M.
Tylko uwierz,
to przecież tak niewiele.
P.s.
Ani napisałem wiersz, Tomkowi zadedykowałem jeden z moich utworów, Pani także pragnę przesłać kilka wersów mojej twórczości.
Chcę być świętym!
Ty możesz i chcesz.
Ja wierzę i proszę.
Reszta to Twoja,
nie moja sprawa.
C.d.n.
Redakcja Serwisu
1 comments
Zenek Faszyński Łomżyński poeta nie żyje
http://lomzynskie24.pl/