PRZESTRZELE, RUDA, SIKORY TOMKOWIĘTA, SKŁODY BOROWE.
Przestrzele gm. Jedwabne
1941 – 1944
Las Przestrzelski spełniał dla posterunku żandarmerii w Jedwabnem taką samą rolę, jak Las Giełczyński dla Łomży – był miejscem egzekucji osób zatrzymanych w areszcie w Jedwabnem, który w tym czasie mieścił się w budynku obecnej apteki.6W Lesie Przestrzelskim odbyło się kilka egzekucji. Oprócz Rejestru, fakty te potwierdzają zeznania świadków, ankieta Sądu Grodzkiego i pismo ks. proboszcza parafii w Jedwabnem. Niestety, mimo dość dużej dokumentacji, dokładnych dat poszczególnych egzekucji ustalić nie można. Nie udało się również ustalić pełnej listy ofiar straconych w tym lesie.
Zginęli tam m.in.:
1. Kalinowski Józef, lat 452
2. Wiśniewski Stanisław, lat 202 – obaj z Siestrzan
3. Mościcka Władysława ur. 14.08.1905 r. – egzekucja 2.VIII. 1943 r. 3 , 6
4. Mościcki Franciszek ur. 2.04.1902 r. – j. w.
5. Borawska Anna, rolniczka – egzekucja 2.VIII. 1943 r. 6
6. Borawski Józef, rolnik -j. w.
(w poz. 5 i 6 Rejestr, ankieta i świadek3 podają nazwiska ofiar nie Borawscy, a Bronakowscy)
7. Czajka Jan, lat 25 z Wizny
8. Domurat Stanisław z Wizny
9. Kosakowski Antoni, lat 20 ze wsi Mocarze
10. Kosakowski Józef, lat 57 ze wsi Mocarze
11. Krajewski Jan z Wizny
12. Łoszewski Julian-Aleksander z Janczewa
13. Markowski Hieronim, lat 21, rolnik
14. Przestrzelski (brak imienia) z Janczewa
15. Ramatowski Bronisław, lat 37 – rolnik z Janczewa
16. Ruszczyk Zygmunt z Wizny
17. Wiśniewski Stanisław, lat 18, syn Stanisława
18. NN – lotnik radziecki
Podana wyżej lista oparta jest na Rejestrze. Pozycje 1-6 są dodatkowo potwierdzone dokumentami w/g. odnośników.
Po wojnie nie przeprowadzono ekshumacji. Według pisma, jakie otrzymałem w lipcu 1995 roku od proboszcza parafii w Jedwabnem, księdza kanonika Edwarda Orłowskiego, w Lesie Przestrzelskim pozostały zbiorowe mogiły:
„6 m x 5 m, po ogrodzeniu zostały cementowe słupki (6 szt.) i kamień na niskim postumencie z napisem – Miejsce uświęcone męczeńską śmiercią 20 działaczy politycznych zamordowanych przez zbirów hitlerowskich za Naszą i Waszą Wolność -bez żadnych dat. Według zeznań p. Leona Dziedzica, mieszkańca Przestrzeli w grobie tym leżą zamordowani Żydzi, Rosjanie i Polacy.
Około pół kilometra dalej znajduje się pomnik z wysokim krzyżem i u dołu figurą Niepokalanej, pod którą istnieje napis następującej treści – Tu spoczywają w Bogu nasi Rodzice polegli z rąk niemieckiego okupanta dnia 2.08.1943 roku.
Władysława Mościcka ur 14.08.1905 roku
Franciszek Mościcki ur 2.04.1902 rokuoraz małżeństwo Borawskich
Ok 5 metrów od tego pomnika stoi żelazny krzyż na zbiorowej mogile, gdzie spoczywa w/g. relacji p. Leona Dziedzica 15 osób, prawdopodobnie tych wymienionych w Rejestrze”.
Źródła:
1. Rejestr str. 167-168
2. Ankieta Sądu Grodzkiego – AGKBZpNP sygn. ASG t. 2 str. 170 -170v:
- Data i miejsce egzekucji – 25.VIII. 1941 i 29.IX.1942 r. w lesie Przestrzele
- Rodzaj egzekucji – rozstrzelanie
- Dane dotyczące zamordowanych – Polaków 23, Rosjan 1 i Żydów 1. 25 osób jednocześnie z aresztu w Jedwabnem. Kalinowski lat 45 i Wiśniewski z Siestrzan, Karwowski i syn jego z Brzostowa, Mościcki z żoną z Kucz, Bronakowski z żoną z Borawskich, reszta osób nie znana z nazwiska
- Przyczyny egzekucji i wykonawcy – za komunizm – Gestapo w 1941 r. i żandarmeria w 1942 r. – nazwiska nie znane
- Gdzie pochowano zwłoki – las sosnowy przy wsi Przestrzele 2 mogiły w odległości 400 m i 2 mogiły w odległości 1000 m od szosy Jedwabne – Przestrzele. I grób rozm. 2 x 1 m – osób 5, II grób 2 x 1 m osób 5, III grób 2 x 4 m osób 11, IV rozm. 1 x 2 m osób 4. Ekshumacji nie przeprowadzano.
Podpisał 28. IX. 1945 r. wójt gminy Jedwabne – Franciszek Biedrzycki
3. Zeznania Jerzego Leona Tarnackiego złożone 24. IV. 1974 r. – AGKBZpNP sygn. W-760 str. 258-261:
„…Daty dokładnie nie pamiętam, ale latem, pewnego razu pojechałem do wsi Kucze Duże. Powoziłem jedną z furmanek, których było trzy. Pamiętam, że na tą akcję pojechało dziesięciu żandarmów. Kiedy przyjechaliśmy do Kucz Dużych udaliśmy się na kolonię. Żandarmii zabrali dwa małżeństwa. Byli to Bronakowscy i Mościccy. Żandarmi przewieźli ich do Jedwabnego i umieścili w areszcie… przetrzymywali ich kilka dni… Czterech żandarmów wyprowadziło z aresztu Mościckich i Bronakowskich. Żandarmi ci poszli z Mościckimi i Bronakowskimi… do lasu przestrzelskiego… udali się w głąb lasu… Po pewnym czasie usłyszałem serie strzałów oddanych z broni automatycznej. Przed strzałami słyszałem okrzyki przerażenia. Były to głosy Mościckiej i Bronakowskiej. Krzyczały one, że są niewinne… żandarmi nazywali się Peter, Hanke i Peschel, być może nazywał się on Persching…
4. Zeznania Leona Dziedzica złożone 23. X. 1973 r – AGKBZpNP sygn. W-760 st. r 225 – 227:
„… Daty dokładnie nie pamiętam, ale latem 1941 lub 1942 r. widziałem jak żandarmi niemieccy z posterunku w Jedwabnem dokonywali egzekucji w lesie przestrzelskim… W godzinach popołudniowych zauważyłem jak żandarmi niemieccy przywieźli samochodem ciężarowym grupę ludzi… Żandarmi po pięć osób wyprowadzali z samochodu po czym ustawiali ich nad dołem wykopanym na skraju lasu w odległości około 20 metrów od dróżki przebiegającej przy lesie. Widziałem jak żandarmi po ustawieniu tych osób strzelali do nich salwami… Ja to widziałem z odległości jakieś 50 metrów… Widziałem dobrze Bardona i Kriegera jak strzelali do ludzi ustawionych nad dołem… Po rozstrzelaniu pierwszych pięciu osób, rozstrzelali dalszych pięciu, łącznie 15 osób. Po dokonaniu egzekucji zasypali zwłoki ziemią i odjechali…”
5. Zeznania Piotra Laskowskiego złożone 19. VI. 1973 r. – AGKBZpNP sygn. W-760 str. 202 – 203:
„… Dokładnych dat nie pamiętam, ale wydaje się, że było to w 1943 roku, gdy w lesie „Przestrzelskim” stanowiącym własność rolników z naszej wsi, żandarmi niemieccy dokonali rozstrzeliwań miejscowej ludności. Egzekucje odbywały się co pewien czas, przeważnie wczesnym rankiem. Słychać było dochodzące od tego lasu strzały i przybywało w nim mogił, w których żandarmi zakopywali zwłoki. Nadmieniam, że nigdy od nas nie brali nikogo do grzebania zwłok zamordowanych…”
6. Pismo proboszcza parafii w Jedwabnem, ks. kanonika Edwarda Orłowskiego z dnia 20 lipca 1995 r. – DW-75, relacjonuje rozmowę z p. Leonem Dziedzicem, który potwierdza informacje jakie zaczerpnąłem z jego zeznania (poz. 4 przypisów). Opis wyglądu grobów podałem w tekście wyżej.
Ruda gm. Grajewo
22 czerwca 1941 roku
W Rejestrze czytamy: „22 czerwca 1941 roku we wsi Ruda żołnierze Wehrmachtu rozstrzelali 12 mężczyzn pochodzących z Kapic, Sojczyna Borowego i Przechodów”.
Zginęli:
1. Barankiewicz Józef, lat 20 z Łojek
2. Dłużniewski Zygmunt, lat 17 – rolnik z Przechodów
3. Jegliński Franciszek, lat 21 – rolnik z Kapic
4. Kania Władysław, lat 30 z Przechodów
5. Karołik Stanisław, lat 20 z Białaszewa
6. Łojewski Jan, lat 28 – rolnik z Przechodów
7. Merski Witold, lat 15 z Przechodów
8. Orłowski Aleksander, lat 25 z Kapic
9. Ruszczyk Edward, lat 14 z Sojczyna Borowego
10. Szymkiewicz Julian, lat 46 z Sojczyna
11. Tyszkiewicz Bronisław, lat 19 – rolnik z Kapic
12. Tyszkiewicz Józef, lat 21 – rolnik z Kapic
13. Zajkowski Franciszek, lat 20 z Wólki Brzozowej
14. Zyskowski Aleksander, lat 26 z Kapic
Wobec odmowy udzielenia jakiejkolwiek informacji ze strony Urzędu Gminy w Grajewie, niemożliwa była weryfikacja danych dotyczących ofiar. Istnieje rozbieżność pomiędzy Rejestrem a ankietą Sądu Grodzkiego z 1945 r. Stąd też niezgodna jest ze stanem faktycznym liczba ofiar: Ofiary wymienione pod poz. 2 i 7 znajdują się tylko na liście w ankiecie Sądu, przy czym nazwisko „Jegliński” poz. 3, w Rejestrze podane jest jako „Gliński”. Natomiast ofiary wymienione pod poz. 1, 4, 5, 7, 8, 10 i 13 znajdują się wyłącznie w Rejestrze. Pozostałe nazwiska figurują w obydwu dokumentach, przy czym w ankiecie podano, że 5 osób jest niezidentyfikowanych.
Według tejże ankiety, po wyzwoleniu – „…wszystkie pomordowane osoby wyjęto z grobu masowego i pochowano w oddzielnych grobach na cmentarzu katolickim w Grajewie. Dawny grób masowy dziś już nie istnieje…”
Źródła:
1. Rejestr str. 176
2. Ankieta Sądu Grodzkiego – AGKBZpNP sygn. ASG t. 2 str. 245 – 245v:
- Data i miejsce egzekucji – 22 czerwca 1941 roku we wsi Ruda
- Rodzaj egzekucji – rozstrzelanie
- Dane dotyczące zamordowanych – Polacy 12 osób (lista została omówiona w tekście – przyp. JS)
- Przyczyna egzekucji i wykonawcy – z przyczyn nieznanych – Wehrmacht
- Gdzie pochowano zwłoki – zakopane do jednego grobu masowego we wsi Ruda koło budynków leśniczówki. Grób około 2 m szerokości dziś już nie istnieje. Pochowanych było 12 osób.
Podpisał 2. X. 1945 r. wójt gminy Ruda – Piotr Popławski.
3. Pismo Urzędu Gminy w Grajewie – DW-40 – por. przyp. do poz. „Grajewo”.
Sikory Tomkowięta gm. Kobylin Borzymy
13 lipca 1943 roku
Pacyfikacja wsi Sikory Tomkowięta była dziełem grupy Müllera.2 Jakkolwiek jako pretekst podawano nieoddanie w terminie kontyngentu mięsnego, prawdziwą przyczyną była akcja odwetowa omówiona dokładnie w rozdziale „Czarny lipiec”.
W ustalaniu planu pacyfikacji uczestniczyli:
Z Białegostoku – dowódca SS i policji na Okręg Białystok – Otto Helwig, komendant Orpo, płk żandarmerii – Hans Beberecht von Bredow, prezydent policji – brigadeführer Eugen Dorsch i d-ca dywizji Wehrmachtu „Białystok” gen. mjr Hans Nolteg. Z ramienia władz łomżyńskich – kreiskommissarz Karl von Groeben i szef Gestapo – Ennulat.3
W nocy z 12 na 13 lipca 1943 r. Sikory zostały otoczone przez silny oddział niemiecki, oceniany przez świadków na ok. 100 ludzi. Wśród członków grupy Müllera, tradycyjnie już, znajdowali się także miejscowi funkcjonariusze niemieckiej administracji cywilnej: amtskommissarz z Rutek – Kleist i jego zastępca – Poste, a także żandarmi: Willy Azorgen, Blum, Rychter, Posłuszny i Biada.
Patrole żandarmerii zgromadziły wszystkich mieszkańców wsi w domu należącym do Stanisława Sikorskiego. Wczesnym rankiem na górce przy budynkach Franciszka Garbowskiego kilku Niemców wykopało duży dół. Nad nim dokonywano egzekucji mieszkańców przez rozstrzelanie. Skazanych doprowadzano na miejsce egzekucji w trzech kolejnych grupach, z których pierwszą stanowiły kobiety i małe dzieci.
Po zakończeniu egzekucji i zasypaniu dołu, ściągnięto posterunki rozstawione wokół wsi i przystąpiono do rabowania mienia ruchomego, które ładowano na furmanki sprowadzone z sąsiednich wsi. Inwentarz żywy zgromadzono w okólniku. W trakcie tych prac Niemcy odkryli w zbożu ukrywającego się mieszkańca wsi Franciszka Mężyńskiego. Został zastrzelony na miejscu i tam pogrzebany.4 ‘ 9
Bydło popędzono w stronę Białegostoku, a mienie straconych przewieziono do siedziby amtskommissarza w Rutkach. Opróżnione budynki zostały podpalone za pomocą granatów i pocisków zapalających. (Cała wieś liczyła 10 domów 9).
Po opuszczeniu pogorzeliska przez Niemców przyszli tam mieszkańcy wsi Sikory Tomkowięta – kolonia. Oprócz zwłok rozstrzelanych, w zgliszczach domu Sikorskiego, w piwnicy znaleźli spalone szczątki Anny Garbowskiej i jej dwojga dzieci, a także dwojga dzieci Kazimierza Sikorskiego.5
Z egzekucji wyłączono tylko rodzinę, zabitego wcześniej, sołtysa Sikory Tomkowięta, Szczepana Dąbrowskiego i jego szwagra Stanisława Sikorskiego z rodziną. Szczepan Dąbrowski zginął 17 czerwca 1943 roku w Zawadach. Kiedy załatwiał w tamtejszym urzędzie gminy sprawę podatków, partyzanci zaatakowali posterunek żandarmerii. Zginęło wówczas dwóch Niemców i sołtys Dąbrowski. Czy zginął przypadkowo, czy też zabójstwo było celowe, nie wiadomo.9
Ponadto z egzekucji ocaleli tylko dwaj mieszkańcy, których w tym czasie nie było we wsi: Marceli Mężyński (niemy) i Edward Garbowski. Cudem też udało się ujść z życiem żonie Antoniego Sikorskiego i jej siostrze. Żona Antoniego Sikorskiego nie była jeszcze ujęta w księdze meldunkowej u sołtysa, a jej siostra mieszkała we wsi Pogorzałki. Obie zostały zwolnione, ponieważ uznano, że nie są mieszkankami wsi Sikory Tomkowięta.9
Podczas pacyfikacji zginęli:
1. Garbowski Franciszek lat 65
2. Garbowska Marta lat 60
3. Garbowski Jan ur. 24. VI. 1907 r. w Sikorach Tomkowiętach, syn Franciszka i Marty
4. Garbowska Anna z d. Klimaszewska ur. 6. VIII.1917 r. w Targoniach par. Zawady – żona Jana
5. Garbowska Janina ur. 10. I.1940 r. w Sikorach Tomkowiętach, córka Jana i Anny. Nr aktu 5/1940
6. Garbowski Franciszek ur. 26. II.1942 r. w Sikorach Tomkowiętach, syn Jana i Anny. Nr aktu 54/1942
7. Garbowska Zofia ur. 29. XI.1934 r. w Sikorach Tomkowiętach, córka Jana i Heleny z Zalewskich. Nr aktu 191/1934
8. Garbowski Mieczysław ur. 25. III. 1920 r. w Sikorach Tomkowiętach, syn Franciszka i Marty – kawaler. Nr aktu 68/1920
9. Mojkowska Zofia ur. 11. III. 1911 r. w Sikorach Tomkowiętach, córka Franciszka i Marty, mieszkała przy rodzicach w Sikorach Tomkowiętach
10. MojkowskaTeresa ur.11.XII.1940 r. w Sikorach Tomkowiętach, córka Stefana. Mojkowskiego i Zofii z Garbowskich. Nr aktu 155/1940
11. Maleszewski Franciszek lat 27, syn Władysława
12. Maleszewski Witold lat 30, syn Władysława. Dwaj bracia z sąsiedniej wsi Sikory-Janowięta, widząc żandarmów uciekli z domu myśląc, że Niemcy przyjechali po nich. Franciszek został zabity i pochowany w Kobylinie – Borzymach, a Witold we wsi Sikory Tomkowięta.
13. Mężyński Stanisław lat 65
14. Mężyńska Teofila lat 60 – głuchoniema
15. Mężyński Czesław lat 40, syn Stanisława – kawaler
16. Mężyński Franciszek ur. 12. XI. 1907 r. w Sikorach Tomkowiętach, syn Stanisława – żonaty. Zabity i pochowany w polu, potem zwłoki przeniesiono na cmentarz w Kobylinie. Akta parafialne z 1942 roku
17. Mężyńska Zenonia-Regina z d. Garbowska ur. 10. I.1918 r. w Sikorach-Janowiętach, córka Stanisława i Leokadii z Wnorowskich – żona Franciszka. Akta parafialne z 1942 roku
18. Mężyńska Helena ur. 23. I.1942 r. w Sikorach Tomkowiętach, córka Franciszka i Zenonii-Reginy. Nr aktu 21/1942
19. lwaniuk lat 60 z Białegostoku. Pasł krowy u brata zabitego sołtysa Franciszka Dąbrowskiego
20. Wądołowski lat 60, kolejarz spod Łap
21. Piszczatowska Klementyna lat 70 – matka trzech synów
22. Piszczatowski Franciszek lat 43 – syn Klementyny
23. Piszczatowska Józefa lat 40 – żona Franciszka
24. Piszczatowski Tadeusz lat 12 (?), syn Franciszka i Józefy z d. Sikorskiej
25. Piszczatowski Janusz ur. 6. V. 1936 r. w Sikorach Tomkowiętach. Nr aktu 97/1936
26. Piszczatowski Paweł lat 35 – syn Klementyny
27. Piszczatowska Czesława z d. Zalewska ur. w 1911 r. – żona Pawła
28. Piszczatowska Henryka ur. 20. XI. 1933 r. w Sikorach Tomkowiętach. Nr aktu 161/1933
29. Piszczatowski Kazimierz ur. 7. I. 1936 r. w Sikorach Tomkowiętach
30. Piszczatowski Stanisław ur. 9. VI. 1909 r. w Sikorach Tomkowiętach, syn Klementyny
31. Piszczatowska Janina z d. Sikorska ur. 2. XII. 1906 r. w Sikorach – Piotrowiętach
32. Piszczatowski Henryk ur. 15. II.1938 r. w Sikorach Tomkowiętach, syn Stanisława i Janiny z d. Sikorskiej. Nr aktu 38/1938
33. Piszczatowska Regina, córka j. w
34. Piszczatowska Henryka ur. 22. I.1940 r. w Sikorach Tomkowiętach, córka j. w. Nr aktu 13/1940
35. Sikorski Stanisław lat 70 – ojciec
36. Sikorska Józefa lat 67 – żona Stanisława
37. Sikorski Antoni ur. 5. II. 1922 r. w Sikorach Tomkowiętach, syn Stanisława i Józefy. Akt zgonu Nr 63/1944
38. Sikorska Józefa lat 60 – matka
39. Sikorski Franciszek ur. 5. XII. 1908 r. w Sikorach Tomkowiętach, syn Aleksandra i Józefy. Akt zgonu Nr 31/1944
40. Sikorska Józefa z d. Wnorowska ur. 5. IX. 1901 r. w Garbowie Nowym, córka Jana i Franciszki z d. Kropieńskiej. Akt zgonu Nr 32/1944
41. Sikorski Aleksander ur. 29. X.1933 r. w Sikorach Tomkowiętach, syn Franciszka i Józefy z d. Wnorowskiej. Nr aktu 147/1933
42. Sikorska Teresa ur. 5. IX. 1938 r. w Sikorach Tomkowiętach, córka j. w. Nr aktu 9/1938
43. Sikorski Józef ur. 24. III. 1942 r. w Sikorach Tomkowiętach, syn j. w. Nr aktu zgonu 35/1944
44. Sikorski Wojciech lat 70 – ojciec
45. Sikorski Kazimierz lat 38 – syn Wojciecha. Po śmierci sołtysa Szczepana Dąbrowskiego, Kazimierz Sikorski popadł w dziwną chorobę: Uciekał z domu i przepowiadał wszystkim śmierć dokładnie w tym miejscu, gdzie jest obecnie mogiła –za stodołą Franciszka Garbowskiego. Ks. Bolesław Garbowski na własne uszy słyszał jego słowa: „Mogiła moja i was wszystkich – uciekajcie!”
46. Sikorska Jadwiga z d. Gąsowska lat 39 – żona Kazimierza
47. Sikorski Kazimierz ur. 1. VI. 1932 r. w Sikorach Tomkowiętach, syn Kazimierza i Jadwigi z d. Gąsowskiej. Nr aktu 108/1932
48. Sikorski Eugeniusz-Władysław ur. 26. III,1934 r., syn j. w. Nr aktu 59/1934
49. Sikorski Józef lat 34, syn Aleksandra i Anny. Mieszkał we wsi Sikory Tomkowięta-kolonia i pomagał w gospodarstwie Kazimierza Sikorskiego, po tym kiedy ten ostatni zachorował psychicznie, (por. poz. 45)
Lista powyższa została spisana rodzinami. Wszystkie dane dotyczące ofiar zebrał i opracował ks. kanonik Bolesław Garbowski.9
Po wojnie nie ekshumowano ofiar, pozostawiając je we wspólnej mogile o wymiarach 5,5 na 4,3 metra.6
Dzisiaj miejsce mogiły i pomnika wskazuje odpowiedni drogowskaz. Całość składa się z nagrobnego krzyża i pomnika, na którym wykuto napis: „Tu spoczywa 49 osób zamordowanych przez okupanta hitlerowskiego w dniu 13. VII. 1943 r. Cześć ich pamięci” 7
Podana wyżej ilość 49 ofiar jest o tyle wiarygodna, że została ustalona na podstawie ankiety Sądu Grodzkiego i zeznań licznych świadków, a weryfikacji całości listy dokonał ks. kanonik Bolesław Garbowski, obecnie proboszcz parafii p.w. Przemienienia Pańskiego w Poświętnem k/Łap. Mimo że, jak pisze proboszcz parafii w Kobylinie ks. kanonik Stanisław Roszkowski8, w aktach brak odpowiednich wpisów, a niektóre księgi metryczne w ogóle zaginęły, ks. Garbowski, na moją prośbę i z racji swojego rodzinnego powiązania z ofiarami egzekucji w Sikorach Tomkowiętach, kilkakrotnie jeździł do Urzędu Gminy i na plebanię w Kobylinie. Korzystając ze wspomnień własnych i niewielu już świadków, a także z nielicznych zachowanych dokumentów (niektórych również w języku rosyjskim), zdołał ustalić wiele szczegółów dotyczących ofiar.9 .
Źródła:
1. Rejestr str. 184 -185
2. Dokumenty Delegatury Rządu na Kraj:
AAN sygn. 202/II-8 s. 47 – Sprawozdanie okresowe Dep. Spraw Wewn.: „…W powiecie Wysokie Mazowieckie wieś Krasowo Częstki w dniu 11.VII została doszczętnie spalona, zaś ludność w liczbie 254 osoby wymordowana. Podobny los spotkał wieś Sikory…”
AAN sygn. 202/1-42 t. l s. 67 – Depesza Delegata Rządu do Premiera w Londynie Nr 32/43: „… Wymordowano ludność wsi Krasowo i Sikor…”
AAN sygn. 202/III-148 s. 268 – Meldunek z VI d: „…Pod wsią Sikory, pow. Wysoko-Mazowiecki nieznani sprawcy zabili przed 15 lipca paru żandarmów niemieckich. Okoliczne władze niemieckie wpadły w wściekłość i puściły z dymem całą wspomnianą wieś Sikory, ludność zaś całkowicie wystrzelały…”
Podobne informacje podają: Przegląd wydarzeń w Kraju Nr 30/43 – AAN sygn. 202/1-42 s. 65 i depesze dla BBC – AAN sygn. 202/ III-148 s. 302.
3. Wniosek o ściganie zbrodniarzy wojennych wystawiony przez Okręgową Komisję Badania Zbrodni Hitlerowskich w Białymstoku wymienia odpowiedzialnych za zbrodnie popełnione w Sikorach Tomkowiętach – AGKBZpNP sygn. W-650 s. 2-4
4. Zeznania Lucjana Sikorskiego z dnia 23. V. 1967 r – AGKBZpNP – sygn. Ds 23/67 – świadek mieszkał w 1943 r na kolonii wsi Sikory Tomkowięta i ze strychu domu widział wypadki, jakie rozgrywały się we wsi. Widział fakt zastrzelenia Franciszka Mężyńskiego. Na jego zeznaniach oparta jest relacja z przebiegu pacyfikacji wsi.
5. Zeznania Józefa Sikorskiego z dnia 23. V. 1967 r. – AGKBZpNP – sygn. Ds 23/67 – świadek mieszkał również na kolonii wsi Sikory Tomkowięta. Podaje bardziej szczegółowo przebieg wydarzeń we wsi, a także szereg imion i nazwisk ofiar. Był w spalonym domu Stanisława Sikorskiego i widział zwęglone zwłoki.
6. Ankieta Sądu Grodzkiego – AGKBZpNP sygn. ASG t. 2 str. 259 – 259v;
- Data i miejsce egzekucji – 13. VII. 1943 r. Sikory Tomkowięta
- Rodzaj egzekucji – rozstrzelanie
- Dane dotyczące zamordowanych – Polacy – 49 osób – miejscowi ze wsi Sikory Tomkowięta (lista wymienia imiona i nazwiska głów rodzin, oraz ilość osób w rodzinie i ich lata – przyp. JS)
- Przyczyna egzekucji i wykonawcy – za nieoddanie na czas kontyngentów -. żandarmeria, Gestapo, SS i policja
- Gdzie pochowano zwłoki – zakopane do wspólnego dołu we wsi Sikory Tomkowięta gm. Kobylin, pow. Wysoko-Mazowiecki. Rozmiar grobu 5,50 x 4,30 m. 49 ofiar, ekshumacji nie przeprowadzano.
Podpisał 26. IX. 1945 r wójt gminy Kobylin – Jan Poświata
7. Pismo Urzędu Gminy w Kobylinie Borzymach z dnia 16 .08. 1995 r. – DW-89 – opisuje pomnik w Sikorach – załączniki fotografie.
8. Pismo proboszcza parafii w Kobylinie ks. Kanonika Stanisława Roszkowskiego z dnia 11 marca 1995 roku – DW-67. Tekst podano wyżej.
9. Pismo ks. kanonika Bolesława Garbowskiego z 9. V. 1996 r. – DW-93 – który pochodzi ze wsi Sikory-Janowięta (wieś sąsiadująca z Sikorami Tomkowiętami). Ks. Garbowski miał wówczas 20 lat i widział opisywane wypadki z okna swego domu. W egzekucji zginęła siostra ks. kanonika, Zenonia Mężyńska z d. Garbowska z córeczką Helenką. Oprócz opisu egzekucji, zgodnego z podanym w innych źródłach tekstem, ks. Bolesław Garbowski podaje szczegóły dotyczące sołtysa wsi, jego szwagra i wymienia osoby, które ocalały. Ponadto do pisma swego załącza, zweryfikowany dużym nakładem pracy, wykaz ofiar z 13 lipca 1943 roku, a także wiersz napisany przez p. St. Mężyńskiego w 8-mą rocznicę masakry w Sikorach Tomkowiętach.
Skłody Borowe gm. Nowe Piekuty
11sierpnia 1944 roku
W związku ze zbliżającym się frontem Niemcy polecili mieszkańcom wsi Skłody Wróble opuścić wieś. Mieszkańcy przeszli do wsi Pogorzel. Nikt natomiast nie przekazał tego polecenia mieszkańcom Skłodów Borowych, wobec czego, nie wiedząc nic o poleceniu Niemców, pozostali w swojej wsi. Ponieważ ludzie przeszkadzali Niemcom w ruchach przy linii frontu, postanowili się ich pozbyć. Kobietom polecili iść szosą do Dąbrówki Kościelnej, a mężczyzn rozstrzelali przy murowanym z kamienia dole, własności Bolesławy Wojno – obecnie Ryszarda Średnickiego. Część mieszkańców zginęła tam, gdzie zastali ich Niemcy, a więc na łące, w lesie itp.
Zginęli:
1. Brzozowski Paweł, lat 80 ur. w Skłodach Borowych – rolnik
2. Gąsowski Antoni, lat 21 ur. w Skłodach Borowych – rolnik
3. Gąsowski Stanisław, lat 65 ur. w Skłodach Borowych – rolnik. Zabity w lesie Rzepki Nowe
4. Jankowski Henryk, lat 22 ur. w Żochach Starych – rolnik. Rozstrzelany w lesie
5. Jankowski Stanisław, lat 25 ur. w Żochach Starych – rolnik. Rozstrzelany w lesie Skłody Borowe
6. Kobosko Władysław, lat 77 ur. w Krasowie Wielkim – rolnik
7. Konopka Leokadia, lat 77 ur. w Krasowie Częstkach – gospodyni. Nie opuściła swego mieszkania i tam została zabita
8. Krassowski Ignacy, lat 50 ur. w Skłodach Borowych – rolnik
9. Krassowski Stanisław, lat 19 ur. w Skłodach Borowych – rolnik. Rozstrzelany w lesie Rzepki
10. Krassowski Władysław, lat 39 ur. w Skłodach Borowych – rolnik. Zabity w lesie Krasowa Częstek
11. Krassowski Kazimierz, lat 16 ur. w Skłonach Borowych – rolnik
12. Laskowski Tadeusz, lat 17 ur. w Krasowie Częstkach – zabity razem z Antonim Zalewskim na łące
13. Lewicki Wacław, lat 60 ur. we wsi Liza Nowa – kowal. Pędził krowy z Lizy Nowej, gdzie mieszkał – zginął w Skłodach Borowych
14. Olędzki Kazimierz, lat 18 ur. w Skłodach Borowych – rolnik. Zabity w lesie Skłody Borowe
15. Perkowski Franciszek, lat 75 ur. w Krasowie Częstkach – rolnik. Nie opuścił domu i został zabity na swoim siedlisku
16. Skłodowski Antoni, lat 35 ur. w Krasowie Częstkach
17. Sosieński Wacław, lat 50 ur. w Marynkach – kowal
18. Średnicki Tomasz, lat 66 ur. w Skłodach Borowych – rolnik
19. Szymborski Władysław, lat 45 ur. w Skłodach Borowych – rolnik
20. Wyczołek Michał, lat 47 ur. w Skłodach Borowych – sklepikarz. Zabity w lesie Rzepki Nowe
21. Zaleski Antoni, lat 35 ur. w Krasowie Częstkach, syn Kazimierza i Władysławy – rolnik.
Został zastrzelony na łące należącej obecnie do Mystkowskiego.
Wszyscy zabici zostali przez rodziny pochowani w indywidualnych mogiłach na cmentarzu parafialnym w Piekutach Nowych.
źródła:
1. Rejestr str. 186 -187
2. Ankieta Sądu Grodzkiego – AGKBZpNP sygn. ASG t. 2 str. 269 – 269v:
- Data i miejsce egzekucji – 9 lub 10 sierpnia 1944 r. we wsi Skłody Borowe
- Rodzaj egzekucji – rozstrzelanie
- Dane dotyczące zamordowanych – sami Polacy 19 osób (tu podane jest 19 nazwisk, spośród których 5 nie znalazło potwierdzenia w późniejszej dokumentacji: Piekutowski Józef, Jankowska Jadwiga, Konopka Stanisław, Sasiński Stanisław i Śliwowski Kazimierz – przyp. JS)
- Przyczyna egzekucji i wykonawcy – egzekucję przeprowadzono bez żadnego powodu przy sposobności wycofywania się ostatniego oddziału wojsk niemieckich pod naporem wojsk sowieckich – Wehrmacht
- Gdzie pochowano zwłoki – Rodziny pomordowanych pochowały zwłoki pojedynczo na cmentarzu parafialnym w Piekutach Nowych.
Podpisał 25. IX. 1945 r. wójt gminy Piekuty – Stanisław Olędzki.
3. Ankieta własna – DW-50, zweryfikowana i uzupełniana dodatkowym opisem przez ks. Józefa Kaczyńskiego i potwierdzona 23. X. 1994 r. przez Urząd Gminy w Piekutach Nowych w osobie p. inż. Janusza Januszewskiego. Ankieta była podstawą powyższej relacji i podanej listy ofiar.
Jerzy Smurzyński
9 comments
W ubiegłym roku pojechałam sobie do Prostyni na św. Anny. Do Treblinki – już tylko parę kilometrów, zatem pojechałam również i tam. Mój dziadek zginął w obozie koncentracyjnym (i to nie był żaden “polski obóz”). Zatrzymać się w takim miejscu jak Auschwitz czy Treblinka, to dla mnie rzecz oczywista.
Na parkingu stało kilka samochodów osobowych, było może z tuzin osób takich jak ja, które odwiedziły dawny obóz zagłady. A poza tym… SIEDEM AUTOKARÓW, po 50 osób każdy. Przewodnicy tych grup posługiwali się językiem angielskim, hiszpańskim, francuskim, jidisz.
I dało mi to wiele do myślenia…
Czy wiemy, co działo się tuż obok nas? Czy znamy miejsca i okoliczności wydarzeń sprzed 70 lat?
Czy może przejeżdżamy obok i niewiele nas to interesuje?
Chce sprostować mord w lesie Przestrzelskim , dotyczy rodziny Bronakowskich..Wraz z Anna i Jozefem zginela ich corka Chyba miala na imie Zofia i miala okolo 16-18 lat..Pisze to w imieniu mojej matki Eugenii Kozłowskiej z domu Bronakowska córka Anny z domu Domitrz i Józefa Bronakowskiego.
Nie mogę ustosunkować się do tej mało precyzyjnej informacji (wątpliwość budzą użyte tu określenia – „chyba” i „około”). Dwa załączniki ( 1 i 6 ) podają, że w Przestrzelach zginęło małżeństwo Borawskich, a dwa kolejne ( 2 i 3 ) – że Bronakowskich. Jak podałem to w tekście chodzi prawdopodobnie o te same osoby. W żadnym z nich nie ma jednak informacji aby oprócz małżonków zginął ktoś z ich rodziny.
W lesie w Przestrzelach zostal zamordowany tez Andrzej Roman pochodzacy z Radzilowa w lipcu 1941 roku i tam pochowany.
Prosze o pomoc.Gdzie dokladnie znajduje sie las przestrzelski.Caly dzien szukalam i nic.Pochowany tam jest mojego taty brat cioteczny.Łoszewski Julian Aleksander.
Sytuacja opisana w „Czarnych Latach” oparta jest na informacjach uzyskanych 25 lat temu. Jak jest obecnie – nie wiem. Proszę spojrzeć na str. 230 i 289 książki – opis dotyczy egzekucji w Sławcu, Na pierwszej czytamy że egzekucja odbyła się w 1943 roku na skraju lasu, a na drugiej, że mogiła ofiar leży dziś nie na skraju lasu, ale wśród uprawnych pól.
W końcu lat dziewięćdziesiątych ub. wieku „las Przestrzelski” stanowił własność rolników ( str. 217 źródło 5) . Czy istnieje do dzisiaj – można to sprawdzić tylko w terenie. Nie jest wykluczone, że sytuacja jest taka sama jak w Sławcu – właściciele wycięli drzewa i las przestał istnieć.
Z biegiem lat wiele miejsc masowych hitlerowskich egzekucji uległo zatarciu. Zachowały się jedynie te o które zadbały ocalałe rodziny lub miejscowe szkoły. ( Tak było i jest m inn. z grobem w Sławcu.) Myślę, że ewentualną informację o aktualnym położeniu grobów opisywanych w 1995 roku przez ks. Kanonika Orłowskiego można uzyskać tylko od władz gminnych lub kościelnych w Jedwabnem.
Witam,
Las przestrzelski istnieje. Co roku odwiedzam to miejsce z rodziną, ponieważ Anna i Józef Bronakowscy to moi pradziadkowie. Postaram się pomóc w trafieniu do miejsca
Pani Anno, proszę o pomoc jak trafić do Lasu Przestrzelskiego. Moze Pani się odezwać do mnie przez email. j.kolodziejczyk530@interia.pl
https://maps.app.goo.gl/GJMgUaFLu4kNTvr19
Link do miejsca Las Przestrzelski, jadąc z Jedwabnego po prawej stronie pojawi się droga polna. Po przejechaniu okolo 100 metrów po jej prawej stronie będzie las