Działalność Sportowa Łomżyńskiego Towarzystwa Wioślarskiego do 1939 roku.
Płynąca blisko centrum miasta Narew zawsze sprzyjała spędzaniu nad nią wolnego czasu. Latem korzystali z niej mieszkańcy Łomży. W XIX wieku nie było wyznaczonych bezpiecznych miejsc do kąpieli. Powodowało to dużą ilość wypadków utonięć, szczególnie wśród młodzieży szkolnej. Uczniowie pomimo zakazu władz szkolnych potajemnie korzystali z kąpieli, pływania i wiosłowania. Istniejące łazienki kąpielowe oferowały niską jakość usług. Ówczesny prezydent Łomży, Szczęsnowicz polecił Stanisławowi Jankowskiemu z Warszawy zorganizowanie tejże działalności na wyższym poziomie. Około 1890 r. Stanisław Jankowski uruchomił nad Narwią łazienki kąpielowe wraz z wypożyczalnią łodzi spacerowych. Zmusiło to Żyda, właściciela istniejących wcześniej łazienek do poprawy warunków kąpieli i pływania. Z powodu działań konkurencji Jankowski zmuszony był do sprzedaży łazienek. Żydowi, który kupił łazienki również nie powiodła się ta inwestycja i Jankowski odkupił łazienki. Od założenia wypożyczalni łodzi przez Jankowskiego w Łomży nastąpiło zwiększone zainteresowanie wioślarstwem w Łomży. Oprócz Jankowskiego również właściciel drugich, konkurencyjnych łazienek Żyd Szejfer stał się posiadaczem kilku łodzi i także zaczął je wypożyczać. Działalność sportową mieszkańców Łomży poprzedziła ich aktywność turystyczna i rekreacyjna. Turystyką i rekreacją zajmowało się znacznie więcej Łomżan niż sportem. Aktywność wioślarska uzależniona była od ilości posiadanych środków finansowych, ilości czasu wolnego po pracy, a także od ilości posiadanego sprzętu.
R. Kobendza informuje, że w 1898 r. posiadaczem klepkowej hamburki ze sternikiem był inż. Franciszek Przecławski, a drugą przekazało 22 czerwca 1900 r. Warszawskie Towarzystwo Wioślarskie dla starających się o zarejestrowanie Łomżyńskiego Towarzystwa Wioślarskiego. W 1902 r. wioślarze łomżyńscy posiadali sześć łodzi, z których jedną ofiarowało Warszawskie Towarzystwo Wioślarskie, a dwie sprzedało na dogodnych warunkach. W 1911 r. tabor pływający Łomżyńskiego Towarzystwa Wioślarskiego składał się z dziewięciu łodzi, w tym z czterech z ruchomymi siedzeniami. Wśród tych czterech dwie posiadało odsadnie z dulkami. Odsadnie, dulki i ruchome siedzenia były nowoczesnym środkiem technicznym wykorzystującym dźwignie do zwiększenia efektu pracy wiosła. W 1920 r. kupiono za pośrednictwem Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich w Berlinie nowoczesną łódź, którą wodą sprowadzono z Bydgoszczy do Łomży. 1 VI 1924 r. podczas uroczystości “Otwarcia Sezonu Wodnego” nastąpił chrzest nowo nabytej czwórki wyścigowej. Otrzymała ona nazwę “Narew”. Była pierwszą łodzią klasy wyścigowej na rzece Narwi. Chrzestnymi byli: Jan Wejmer i Janina Szranżanka. Łomżyńskie Towarzystwo Wioślarskie zamawiało i kupowało sprzęt pływający u uznanych konstruktorów i producentów w Berlinie, Warszawie i Bydgoszczy. Łodzie kupowano także w warsztatach szkutniczych Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego i Koła Wioślarzy Warszawskich oraz w łomżyńskich warsztatach stolarskich. Zakupy realizowane w warsztatach szkutniczych tych zaprzyjaźnionych towarzystw często z powodu braku gotówki spłacano na raty.
W 1897 r. z okazji “Święta Wianków” odbyły się pierwsze w Łomży wyścigi na łodziach. Od tego czasu urządzano je corocznie. W 1898 r. w czasie regat zorganizowano trzy biegi wioślarskie i jeden bieg czółen rybackich. Zawody odbyły się na dystansie 750 m pod prąd rzeki. W pierwszym biegu czterowiosłówek wygrała łódź “Sokół” ze sternikiem Witkowskim i wioślarzami: Piotrowskim i Sobolewskim w czasie 3 min. 35 sek. . W drugim biegu wygrała łódź “Venus” ze sternikiem Jankowskim i wioślarzami: Hryniewiczem i Niwińskim w czasie 4 min. 2 sek. W wyścigu dwuwiosłówek holowych wygrała osada w składzie: A. Chrystowski – sternik i F. Przecławski – wioślarz w czasie 5 min. 14 sek.. W wyścigu rybackim startowało dziewięciu uczestników, a w następnym roku sześciu. Wyścigi wioślarskie odbyły się na łodziach wynajętych z wypożyczalni Jankowskiego. W 1898 r. wyścig rybaków wygrał Stanisław Kozanecki, a w 1902 i w 1903 r. Zachciński. Zwycięzcy otrzymali nagrody pieniężne i książkowe oraz żetony. W 1899 r. i 1900 r. odbyto 3 biegi wioślarskie. W 1899 r. nagrody w postaci srebrnych żetonów zwycięzcom regat wręczał gubernator łomżyński Korf. W tym roku “Echa Płockie i Łomżyńskie” informowały o turnieju wioślarskim w Łomży, który organizowano w innym terminie niż zawody wioślarskie podczas “Wianków”. Głównymi organizatorami tych uroczystości byli: Wacław Szyszko, Franciszek Tuszowski, Majewski, Śmiarowski i Szumański.
Zalegalizowanie pierwszej w Łomży instytucjonalnej formy uprawiania kultury fizycznej, jakim było zarejestrowanie Łomżyńskiego Towarzystwa Wioślarskiego znacznie przyśpieszyło rozwój sportu. Regaty i turnieje wioślarskie od tego czasu odbywały się z większą częstotliwością niż dotychczas. Wioślarze łomżyńscy zaczęli startować w regatach międzyklubowych w Warszawie. “Echa Płockie i Łomżyńskie” z 1903 r. informowały, że w Łomży zapanowała moda na sport wioślarski. Do udziału w lokalnych regatach w Łomży dopuszczano także osoby nie będące członkami Towarzystwa. Organizacją działalności sportowej: regat i wycieczek zajmowała się komisja wyścigowa. Komisję wyścigową wybierało ogólne zebranie członków. Wybierane do niej były tylko osoby posiadające umiejętność sterowania łodzią. Przewodniczącym tej komisji był zawsze wiceprezes Towarzystwa. Istotną rolę w działalności Towarzystwa spełniła także komisja nazywana “delegacją sterniczą”. Do jej składu Zarząd corocznie wybierał wioślarzy uznanych za doświadczonych sterników. Członkami tej komisji byli sternicy, którzy posiadali kilkuletnie doświadczenie. Pod ich nadzorem odbywało się pływanie łodziami Towarzystwa. Komisja ta kilkakrotnie w każdym roku dokonywała przeglądu środków ratunkowych towarzystwa: kół ratowniczych i żerdzi do podawania tonącym. “Delegacja sternicza” zajmowała się szkoleniem nowych członków w zakresie wiosłowania i sterowania łodzią, przeprowadzała egzaminy na stopnie wioślarskie i stopień sternika.
W polskich towarzystwach wioślarskich wyróżniano trzy klasy wioślarza i stopień sternika. Wioślarz I klasy powinien posiadać dobrą umiejętność pływania i bardzo dobrą umiejętność wiosłowania na wszystkich typach łodzi z wyjątkiem łodzi wyścigowych i większych żaglówek. Zobowiązany był do znajomości terminologii i komend wioślarskich, typów łodzi i ich budowy. Wioślarz I klasy miał prawo sterować łodziami wszystkich typów z wyjątkiem łodzi wyścigowych, a także większych łodzi żaglowych. Wioślarze I klasy mieli przywilej używania złotej gwiazdki nad wstążką czapki. Wioślarze II klasy powinni umieć pływać i dobrze wiosłować na łodziach spacerowych, balastowych i półbąkach. Wioślarze ci posiadali prawo samodzielnego pływania na kajakach, łodziach półwyścigowych /sculingach/ i dwójkach. Wioślarze ci mogli pełnić funkcję sterników na dwójkach spacerowych. Oznaką wioślarza II klasy była srebrna gwiazdka na czapce powyżej wstążki. Wioślarzami III klasy nazywano pozostałych uczestników pływania na łodziach nie posiadających stopnia sternika. Sternik wioślarski powinien posiadać kilka lat stażu jako wioślarz oraz bardzo dobrą umiejętność sterowania i wiosłowania oraz pływania na łodzi żaglowej. Zobowiązany był do znajomości rodzajów łodzi i ich budowy oraz do znajomości terminologii wioślarskiej i jej komend. Musiał być również dobrym pływakiem. Godności sternika mogła dostąpić osoba, która pomyślnie zdała egzaminy i startowała w regatach.
W 1902 r. pierwszych wyborów sterników dokonał Zarząd Łomżyńskiego Towarzystwa Wioślarskiego, ustanawiając sternikami następujące osoby: Aleksandra Chrystowskiego, Franciszka Tuszowskiego, doktora Bebera, Franciszka Górskiego, Franciszka Przecławskiego, Wacława Szyszkę, Franciszka Hryniewicza i Władysława Piekarskiego. Stworzono z nich pierwszą “delegację sterniczą”, która od tej chwili spełniała swoje funkcje. Oznaką sternika była srebrna podpinka na czapce. Miał on prawo sterowania na wszystkich rodzajach łodzi. Obowiązkiem sterników było nauczanie członków klubów wiosłowania i przygotowywanie ich do regat. Sternicy odpowiedzialni byli za bezpieczeństwo załóg, łodzi i wioseł. Wioślarze na łodzi zobowiązani byli do bezwzględnego wykonywania rozkazów i wskazówek sterników. Ważną rolę na przystani spełniał jej naczelnik. Wybierano go spośród członków zarządu. Do jego obowiązków należało prowadzenie książki obecności członków i gości, księgi zamówień łodzi, księgi pływań, kierowanie remontami łodzi oraz układanie listy dyżurnych członków na przystani. Odpowiedzialny był również za porządek na przystani.
W 1861 r. Leon Rzeczniowski, autor pierwszej monografii o Łomży poinformował, że “Najmniejsza średnia szerokość wody na Narwi wynosi około 35 sążni, a głębokość 10 stóp. Największa zaś średnia szerokość, w czasie zwykłego wiosennego wezbrania dochodzi do 700 sążni, a głębokość do 20 stóp.” Utrzymujący się w okresie startowym poziom wody umożliwiał na start dwóch łodzi jednocześnie. Meta najczęściej lokalizowana była na przystani. Pomiar czasu startujących rozpoczynano na sygnał podany chorągiewką ze startu. Sygnału tego wypatrywano z przystani. Brzegi Narwi nie były wówczas mocno zarośnięte wikliną, co umożliwiało obserwowanie startera. Odbywały się również regaty, których start i meta mieściły się na przystani. Po starcie wiosłowano do oznaczonego w połowie trasy miejsca, dokonywano tam nawrotu i powracano na przystań. W pobliżu miejsca nawrotu znajdowało się stanowisko kontrolera, który sprawdzał, czy załogi we właściwym miejscu wykonują nawrót. Taka organizacja zawodów zwiększała ich widowiskowość. Odbywały się regaty w których od startu do mety wiosłowano pod prąd Narwi, a także wyścigi z biegiem rzeki. 24 sierpnia 1903 r. odbył się pierwszy turniej wioślarski w którym sterniczkami trzech osad męskich były kobiety. Odbyło się sześć biegów na dystansie 2000 m. ze startem i metą na przystani. Zwycięzcy: W. Kacprzycki i S. Piotrowski osiągnęli czas 14 min. 19 sek. . W nagrodę otrzymali oni srebrne żetony, a pozostali uczestnicy pamiątkowe znaczki.
23 sierpnia 1904 r. w regatach wewnętrznych na dystansie 1500 m. startowało dwie hamburki. 28 sierpnia tego roku zorganizowano wewnętrzne regaty jesienne na Narwi. Rywalizowało 11 załóg na hamburkach i 2 na półbąkach. W biegu hamburek na dystansie 1500 m. z prądem rzeki zwyciężyła osada z wioślarzami: Władysławem Szwejcerem i Władysławem Pągowskim. Sternikiem był Franciszek Tuszowski. Osiągnięto czas 10 min. 55 sek. przy częstotliwości 25 – 26 uderzeń wioseł na minutę. W biegu półbąków zwyciężyła osada pod sterem Czesława Czochańskiego, z wioślarzami: Bolesławem Ciemianowskim, S. Czerskim, M. Izdebskim i Władysławem Bielskim. Dystans biegu wynosił 2000 m. pod prąd rzeki i z prądem. Najlepsi pokonali ten odcinek w 11 min. 28 sek. wykonując 30 – 32 uderzenia wioseł na minutę. W biegu hamburek na dystansie 750 m. z prądem rzeki zwyciężyła osada sterniczki Marii Piotrowskiej z wioślarkami: Zofią Olszewską i Zdzislawą Bortnowską. Zwyciężczynie osiągnęły czas 4 min. 47 sek. i częstotliwość wiosłowania: 24 uderzenia na minutę. Tego samego dnia odbył się także turniej wioślarski na dystansie 1500 m. z prądem rzeki i pod prąd. Startowało 7 załóg, a ich sterniczkami były kobiety. Po wyścigach nastąpiły tańce wśród których dominowały walce i mazury.
Około godziny 24 przystąpiono do spożycia kolacji. Brało w niej udział ponad 70 osób. Zwycięzcom wręczono nagrody i wzniesiono na ich cześć wiele toastów. Do sprawnego przebiegu imprezy przyczynili się zaproszeni do pełnienia roli sędziów wioślarze warszawscy; Głogowski, Lipczyński i Tokarski. W 1905 r. odbyły się podobne regaty. Organizowano zawody o nazwie “Rekord”, czyli regaty długodystansowe na trasie Łomża – Szur – Łomża. Trasa wynosiła około dziesięciu kilometrów. 21 VIII 1910 r. odbył się turniej wioślarski w którym startowało 7 osad na hamburkach czterowiosłowych. Wygrała osada ze sternikiem Jerzym Górskim i wioślarzami: Władysławem Szwejcerem oraz Bronisławem Gontarskim. Celem regat wewnętrznych było wyłonienie załóg które miały reprezentować Łomżyńskie Towarzystwo Wioślarskie w regatach wyjazdowych lub sprawdzenie aktualnego poziomu sportowego wioślarzy. Starty wyjazdowe odbywały się najczęściej w Warszawie, a rzadziej w Płocku lub w Włocławku. Działalność sportowa nie stała się jednak nigdy jedyną czy też wyłączną dziedziną aktywności Towarzystwa. W czasach zaborów “wioślarstwo” kojarzyło się mieszkańcom Łomży z istnieniem kultury narodowej w polskiej, wioślarskiej placówce, ze spełnianiem przez nią funkcji towarzyskiej, a także z turystyką i wypoczynkiem na wodzie.
Dbano o higieniczne warunki do uprawiania wioślarstwa. W 1909 r. w budynku przystani zainstalowano natryski. W okresie międzywojennym takie same urządzenia funkcjonowały w drugim budynku przystani, zbudowanym po pożarze pierwszego budynku. Zawodnicy posiadali do swojej dyspozycji szafki, w których mogli przechowywać ubrania treningowe, sprzęt turystyczny i rzeczy osobiste.
W XIX wieku i na początku XX wieku uczestnictwo kobiet w typowo męskich towarzystwach wioślarskich było prawie niemożliwe. Do wyjątków należało Łomżyńskie Towarzystwo Wioślarskie, w działalności którego kobiety od początku brały aktywny udział nie posiadając praw członkowskich. Od 1899 r. kobiety w Łomży uprawiały sport wioślarski. W 1901 r. podczas regat z okazji “Wianków” Stefania Harasymowicz, Stanisława Sobolewska i Wacława Zakrzewska zdobyły nagrody w postaci pamiątkowych, złotych żetonów. W roku następnym w regatach z tejże okazji odniosły zwycięstwo: Sobolewska i Zakrzewska ze sterniczką Dylewską. W 1903 r. sukces w tych regatach osiągnęła załoga w składzie: Dylewska , Piotrowska ze sterniczką Stalską. Dnia 8 września 1905 r. w biegu dwójek ze sternikiem H. Niziołomska, Z. Olszewska i S. Różańska były sterniczkami załóg męskich. W tym samym turnieju załoga ze sterniczką H. Kierśnicką zdobyła żetony srebrne w postaci broszek. Druga załoga otrzymała żetony ofiarowane przez członka Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego S. Lipczyńskiego. W następnych latach kobiety systematycznie startowały w regatach.
W 1902 r. Łomżyńskie Towarzystwo Wioślarskie po raz pierwszy brało udział w regatach wyjazdowych. Dnia 17 sierpnia 1902 r. Łomżyniacy wystartowali w XX Jubileuszowych Regatach Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego. Bieg półbąków wprawdzie nieznacznie o 2 sekundy przegrali, ale wspaniałomyślni zwycięzcy z Warszawy podarowali im zdobytą przez siebie artystycznie wykonaną pieczęć. Sternikiem łomżyńskiej osady był Wiktor Piekarski, a wioślarzami: Bolesław Ciemianowski, Franciszek Hryniewicz, Józef Wojciechowski i Feliks Tyliński. Poziom sportowy łomżyńskich wioślarzy w następnych latach znacznie wzrósł. W 1903, 1904, 1905 i 1906 roku brali oni udział w regatach w Warszawie. Wioślarze włocławscy tak ocenili start swojej załogi: “W roku 1906 wioślarze nasi zdali świetny egzamin z jazdy na półbąkach, bijąc na torze warszawskim niezwyciężonych na tym typie łodzi Łomżynian”. W latach 1906, 1907, 1910 i 1913 osady Łomżyńskiego Towarzystwa Wioślarskiego brały udział w zlotach wioślarzy trzech zaborów w Ciechocinku. W 1910 r. “Wspólna Praca” postulowała zmniejszenie wysokości wpisowego i składki dla wszystkich członków, ale jej obniżenie nastąpiło tylko dla młodzieży wiosłującej. Spowodowało to zwiększenie liczby osób uprawiających wioślarstwo. W latach 1908, 1910 i 1911 wioślarze z Łomży startowali w Regatach Związkowych w Warszawie, których organizatorem była Międzyklubowa Komisja Regatowa. Komisja ta obejmowała swoim działaniem kluby polskie z trzech zaborów. W regatach tych łomżyńskie załogi rywalizowały z wioślarzami z Warszawy, Włocławka, Płocka, Kalisza, Krakowa, Poznania i Kijowa. W 1910 r. osada łomżyńska w składzie: sternik, Bolesław Ciemianowski, wioślarze – Z. Górski, I. Stefko i A. Przecławski wygrała bieg w pierwszych międzyklubowych regatach w Płocku. Wygrali z osadą z Włocławka. Były to pierwsze regaty międzyklubowe organizowane po za Warszawą przez Międzyklubową Komisję Regatową. W tych latach głównym inicjatorem aktywności sportowej i turystyczno – rekreacyjnej w Łomżyńskim Towarzystwie Wioślarskim był Franciszek Hryniewicz.
Działalność Międzyklubowej Komisji Regatowej, a także starty łomżyńskich wioślarzy w regatach związkowych i udziały w zlotach wioślarskich przerwane zostały działaniami I wojny światowej na ziemiach polskich. Zostały również zawieszone treningi wioślarskie na wodzie. Władze rosyjskie wydały całkowity zakaz pływania po Narwi. W 1915 r. udało się uzyskać nadzwyczajny wyjątek od tego zarządzenia. Zostało wydane pozwolenie na pływanie łodzią z flagą Towarzystwa. W końcu lipca 1915 r. dowództwo wycofujących się wojsk rosyjskich zarządziło zniszczenie wszystkich jednostek pływających. Celem tego działania było uniemożliwienie wojskom niemieckim wykorzystanie ich do przepraw przez Narew. Dzięki temu, że w sztabie armii rosyjskiej było kilku sympatyków sportu udało się uzyskać pozwolenie na zatopienie sprzętu zamiast jego zniszczenia. Jesienią, 1915 r. po wydobyciu łodzi okazało się, że wszystkie uległy znacznemu uszkodzeniu. 17 stycznia 1916 r. wojska niemieckie zabrały cztery łodzie: Zorzę, Balladynę, Danusię i Koronę do odbudowy mostu na Narwi. Po upływie kilku miesięcy dwie z nich udało się odzyskać w bardzo zniszczonym stanie. Przystań objęto nadzorem wojskowym, a pomieszczenia w których złożone zostały łodzie i inny sprzęt sportowy opieczętowane. Działania wojenne na linii Narwi spowodowały znaczne straty w sprzęcie wioślarskim.
Po odzyskaniu niepodległości aktywność sportowa klubu wioślarskiego w znacznym stopniu wzrosła. Wydłużono trasę regat długodystansowych i odbywały się one na trasie Łomża – Siemień – Łomża. Nadal urządzano turnieje wioślarskie, regaty wewnętrzne, regaty z okazji “Święta Wianków”. Rozpoczęto organizację regat propagandowych, regat z okazji “Dni Morza”, nie wygrali jeszcze żadnego biegu w regatach międzyklubowych. wiosennych, jesiennych, międzyklubowych i regat o nazwie “Pierwszy krok” dla początkujących w wioślarstwie. Do regat wprowadzono biegi dla starszych i młodszych, a także organizowano biegi dla nowicjuszy, czyli dla zawodników, którzy Osiągnięto sukcesy w startach wyjazdowych. Dnia 3 lipca 1921 r. łomżyńska czwórka męska zajęła II miejsce w I Regatach Związkowych w Bydgoszczy rywalizując z Wilnem i Włocławkiem. W 1922 r. załoga z Łomży zwycięża osadę z Konina w biegu czwórek odkrytych. Sprawozdanie z działalności towarzystwa z tego roku informuje, że osada łomżyńska osiągnęła najlepszy czas w tej konkurencji. Regaty Związkowe w Bydgoszczy miały rangę mistrzostw Polski. W 1923 r. Łomżynianki wygrały bieg czwórek dębowych odkrytych ze sternikiem w I Międzyklubowych Regatach Kobiecych w Warszawie. Dystans biegu wyniósł 1700 m. . Zawodniczki z Łomży wygrały ten bieg o trzy długości łodzi. Korespondent “Stadionu” tak to zrelacjonował: “Najpiękniej i najsilniej przedstawiała się Łomża. Nic też dziwnego, że wygrała najważniejszy bieg.” W 1924 r. wioślarze łomżyńscy startowali w Regatach Międzyklubowych organizowanych przez Koło Wioślarzy Warszawskich.
W biegu czwórek mężczyźni zajęli I miejsce, a kobiety II miejsce. W tymże roku łomżyniacy wystartowali również w Międzyklubowych Zawodach Wioślarskich Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego. W wyścigu półbąków czyli odkrytych czwórek klepkowych mężczyźni w składzie : Borys, Przechodzeń, Płocki, Wiktorowski i sternik Kuczewski zajęli I miejsce. Kobiety zajęły II miejsce. Start łomżyńskich kobiet oceniono, że siłą nadrobiły brak techniki. Dystans biegów wynosił 2000 m. . Regaty te uznawano za drugie pod względem poziomu rywalizacji po Regatach Związkowych w Bydgoszczy. Także w tym roku czwórka żeńska i męska odniosła zwycięstwo w Międzynarodowych Regatach Akademickiego Związku Sportowego w Warszawie. Skład osady mężczyzn stanowili: Stanisław Borys, Wacław Cieśluk, S. Płocki, W. Wejroch, a sternikiem był Edmund Kuczewski. W damskiej osadzie popłynęły: H. Roszkowska, Wanda Cieśluk, Janina Szranżanka, Stanisława Świgońska, a sterniczką była Maria Kuczewska. W 1928 r. w regatach z okazji “XV lecia Warszawskiego Klubu Wioślarek” wystartowały w biegu nowicjuszy na czwórce dębowej wioślarki z Łomży. Zajęły II miejsce za zawodniczkami z Warszawy. Pokonały osadę Akademickiego Związku Sportowego z Wilna i Wileńskiego Towarzystwa Wioślarskiego.
W 1923 r. odbyły się w Łomży pierwsze regaty międzyklubowe. W regatach tych wzięły udział dwie osady Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego, jedna osada Koła Wioślarzy Warszawskich, jedna osada Wojskowego Klubu Wioślarskiego, także jedna osada Warszawskiego Klubu Wioślarek i dwie osady z Ostrołęckiego Towarzystwa Wioślarskiego. Startowano w 10 biegach, z których 7 odbyło się w rywalizacji międzyklubowej. Łomżyńskie Towarzystwo Wioślarskie wystawiło załogi do wszystkich biegów międzyklubowych i 5 z nich wygrało. W 1924 r. podczas obchodu “Wianków” odbyło się 6 biegów na dystansie 2000 m. . W tymże roku, podczas regat jesiennych urządzono 7 biegów z udziałem załóg Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego i Ostrołęckiego Towarzystwa Wioślarskiego. W następnych latach osady z innych klubów wioślarskich corocznie startowały w Łomży. W 1924 i w 1925 r. wioślarze łomżyńscy nie brali udziału w Regatach Związkowych w Bydgoszczy. Przeszkodą w wyjeździe na te zawody był brak środków finansowych. W 1926 r. czwórka męska z Łomży w biegu nowicjuszy zajęła na dystansie 1650 m. III miejsce w VII Regatach Związkowych w Bydgoszczy. W łomżyńskiej osadzie popłynęli: Jerzy Remiszewski, Stanisław Borys, W. Wejroch, T. Giedroyć. Sternikiem był Beniamin Krauze. Wioślarze z Łomży ulegli zawodnikom z Płocka i Torunia, a zwyciężyli wioślarzy z Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego, z Włocławka i Bydgoszczy. W tymże roku odbył się w Łomży po raz pierwszy bieg na który Magistrat miasta Łomży ufundował nagrodę przejściową. W regatach tych, w biegu na dystansie 1700 m. rywalizowała osada łomżyńska z ostrołęcką. Wygrała załoga z Łomży o półtorej długości łodzi. Odbyło się 10 biegów. Na regaty przybyli delegaci z Ostrołęki i Pułtuska. Po regatach zorganizowano “wspólną biesiadę” w lokalu zimowym. Podczas tego spotkania postanowiono corocznie organizować Regaty Międzyklubowe “Rzeki Narwi”. W regatach tych prawo startu miały mieć kluby znajdujące się nad Narwią, a także inne zaproszone kluby.
Na wymienione regaty redakcja “Sportu Wodnego” z Warszawy ufundowała nagrodę przejściową. W 1927 r. w tych regatach wystartowało 16 załóg łomżyńskich oraz 4 załogi z Ostrołęki. Ekipa ostrołęcka składała się z kobiet i mężczyzn. Przybyły delegacje towarzystw wioślarskich z Warszawy i Pułtuska. Obecny był także redaktor naczelny “Sportu Wodnego” M. Majcher. We wszystkich biegach zwyciężyły osady z Łomży. W biegu o nagrodę przejściową magistratu łomżyńskiego osada z Łomży wygrała tylko o 1/4 długości łodzi. Załoga łodzi Towarzystwa Wioślarskiego z Łomży składała się z: Władysława Szwejcera jako sternika i wioślarzy: T. Kołakowskiego, H. Pieńkowskiego, Czesława Masłowskiego i Witolda Masłowskiego. W regatach tych odbył się pierwszy w Łomży bieg na łodziach klasy wyścigowej. Łodzie te zostały wyprodukowane w stoczni Staszewskich w Warszawie pod nadzorem konstruktora Stanisława Rudego. W tym biegu wewnętrznym na łodziach o nazwie “Delfin” i “Syrena” rywalizowały osady składające się członków “Koła Młodzieży”. Wygrała osada na łodzi “Delfin” w składzie: Władysław Parczewski, Robert Prusiński, P. Lewandowski, Stanisław Wejmer ze sternikiem Janem Wejmerem. W 1928 r. w wrześniowych regatach jesiennych startowały reprezentacje towarzystw wioślarskich z Warszawy, Ostrołęki i Pułtuska. Podczas zawodów przygrywała orkiestra kolejowa z Ostrołęki, a imprezę oglądały tak jak zawsze tłumy publiczności. W regatach wystartowało: 8 załóg na czwórkach półwyścigowych, 2 na dwójkach, 4 na jedynkach i 2 na czwórkach wyścigowych. W licznie obsadzonym biegu czwórek półwyścigowych wygrała osada z Ostrołęki. Najbardziej prestiżowy bieg o Nagrodę Przejściową Magistratu Miasta Łomży po raz trzeci z kolei wygrało Towarzystwo Wioślarskie z Łomży i ono stało się jej właścicielem. Wieczorem w lokalu zimowym zorganizowano przyjęcie dla gości połączone z zabawą taneczną. Od tegoż roku w Łomży, na Narwi pojawiły się pierwsze kajaki i zaczęto uprawiać kajakarstwo. W 1929 r. rozpoczęła się nowa edycja regat jesiennych w Łomży. Fundatorami nagród przejściowych, nazywanych wówczas przechodnimi zostali: Magistrat miasta Łomży dla biegu czwórek półwyścigowych kobiet; Liga Morska i Rzeczna, oddział w Łomży dla biegu czwórek półwyścigowych o Mistrzostwo Narwi; redaktor “Stadionu” i “Sportu Wodnego” M. Majcher dla biegu czwórek nowicjuszy; wiceprezes Łomżyńskiego Towarzystwa Wioślarskiego, Jan Wejmer dla biegu jedynek mężczyzn.
Zawodnicy warszawscy przybyli do Łomży dwa dni wcześniej w celu zapoznania się z rzeką i przeprowadzenia na niej treningu. “Wspólna Praca” poinformowała, że “w dniu regat brzegi Narwi zaroiły się od publiczności – wyległo całe miasto”. W zawodach startowało 5 zamiejscowych towarzystw: Warszawski Klub Wioślarek, Warszawskie Towarzystwo Wioślarskie, Klub Wioślarski “Wisła” z Warszawy, Klub Wioślarski “Syrena” z Warszawy i Towarzystwo Wioślarskie z Ostrołęki. W skład komisji sędziowskiej weszli przedstawiciele startujących towarzystw. Mężczyźni startowali na trasie regatowej o długości 1700 m., a kobiety na trasie o długości 1200 m.. Biegi odbywały się z prądem Narwi. Odbyło się 5 biegów międzyklubowych oraz 5 biegów wewnętrznych. W biegu jedynek o nagrodę wiceprezesa Wejmera zwyciężył Witold Masłowski z Łomży. Pokonał on trzeciego zawodnika Mistrzostw Polski, Feliksa Antonowicza z Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego. W biegu o nagrodę magistratu łomżyńskiego zwyciężyła osada Warszawskiego Klubu Wioślarek przed osadą z Łomży. W biegu o Mistrzostwo Narwi i o nagrodę Ligi Morskiej i Rzecznej wygrała osada Klubu Wioślarskiego “Wisła” przed załogą ostrołęcką. Bieg ten wzbudził największe zainteresowanie publiczności. Nagrodę redaktora “Stadionu” i “Sportu Wodnego” zdobyła czwórka nowicjuszy z Łomży. Duża liczba startujących zawodników zmusiła organizatorów do zorganizowania zawodów dwudniowych. Pierwszego dnia odbyły się po raz pierwszy w Łomży biegi eliminacyjne do finałów. W czasie trwania regat wystąpiły zbyt długie przerwy między biegami i awarie zużytego sprzętu, które wydłużyły trwanie zawodów do późnego wieczora. O godzinie 22 odbyło się uroczyste wręczenie nagród i zabawa taneczna.
Po 1929 r. nastąpiło zmniejszenie aktywności sportowej Towarzystwa. Zaprzestano organizacji regat międzyklubowych na terenie Łomży i startów wyjazdowych łomżyńskich wioślarzy. Rozgrywano tradycyjne zawody. Odbywały się one tylko w rywalizacji wewnętrznej. Jedynie, w 1931 r. władze Łomżyńskiego Towarzystwa zaprezentowały więcej inicjatywy sportowej. W czerwcu 1931 r. Łomżyńskie Towarzystwo Wioślarskie wzięło udział w regatach organizowanych przez Międzyklubowy Komitet Wioślarski w Warszawie. Wystawiona do tych zawodów czwórka półwyścigowa odpadła jednak w przedbiegach. Dnia 19 czerwca 1931 r. w turnieju wioślarskim zorganizowanym w Łomży startował Klub Wioślarski “Wisła” z Warszawy. W 1931 r. na trasie regat długodystansowych ustanowiono rekordowy wynik, który przez kilka lat pozostał niezmieniony. 18 km. na trasie Łomża – Siemień – Łomża pokonano w czasie 1 godziny 16 minut i 44 sekund. Zawody odbyły się przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych, wiał wiatr oraz padał deszcz z gradem. Mimo tego poprzedni rekord poprawiono o 1 minutę i 19 sekund. Zwycięska osada składała się z wioślarzy: Stanisława Parczewskiego, H. Tauta, J. Bejnarowicza, Stanisława Wasilewskiego i sternika Władysława Parczewskiego. Druga osada w składzie: Gołaszewski, Władysław Rode, Stanisław Dąbrowski, W. Przychodzeń i sternik T. Giedroyć również poprawiła poprzedni rekord. Podwyższono składki dla członków sezonowych o 100%, nie zastosowano ulg w opłatach dla członków Akademickiego Koła Łomżan z Warszawy i innych klubów. Spowodowało to znaczne zmniejszenie ilości trenującej młodzieży. Sytuacja taka nie podobała się wielu członkom. Dnia 17 września 1932 r. zwołali oni nadzwyczajne, ogólne zebranie członków na którym dokonali zmiany zarządu. Obniżono składki, przywrócono ulgi w składkach dla członków innych klubów. W 1933 r. zorganizowano wiosenne regaty w czerwcu. Podczas nich odbyło się dziewięć biegów, w tym po raz pierwszy dwa wyścigi kajaków. W regatach kajakowych rywalizowali między sobą zawodnicy z VIII Drużyny Harcerskiej z Łomży. W biegu dwójek półwyścigowych ze sternikiem startowało dwanaście osad. Dnia 27 sierpnia 1933 r. ponownie zorganizowano regaty międzyklubowe. Sponsorzy poprzednich regat międzyklubowych i tym razem ufundowali nagrody przejściowe. Z wielu zaproszonych towarzystw na regaty przybyły reprezentacje Akademickiego Związku Sportowego z Warszawy, Robotniczego Klubu Wioślarskiego “Prąd” z Warszawy oraz Warszawskiego Klubu Wioślarek.
Do regat tych prowadzono sumienne przygotowania treningowe. Dnia 7 sierpnia 1933 r. odbyto zebranie zawodników na którym pod przewodnictwem Jana Wejmera, naczelnika sportowego towarzystwa radzono nad zestawieniem poszczególnych załóg. W niedzielę poprzedzającą regaty przeprowadzono biegi eliminacyjne w celu wyłonienia reprezentacji Łomży. Przerwa w startach międzyklubowych obniżyła jednak poziom sportowy łomżyńskich zawodników. Tylko w biegu jedynek o nagrodę Jana Wejmera zwyciężył zawodnik z Łomży, Stanisław Dąbrowski. W tej konkurencji zawodnik akademicki z Warszawy, Witold Masłowski wycofał się z rywalizacji po zderzeniu wiosłami z przeciwnikiem 150 m. od mety. Witold Masłowski w poprzednich latach był reprezentantem Łomży. Odbyło się 8 biegów, w tym 5 międzyklubowych. Trasę dla mężczyzn wydłużono do 2000 m. . W 1934 r. czwórka półwyścigowa nowicjuszy z Łomży startowała w regatach międzyklubowych w Warszawie. Zdobyła ona II miejsce, ulegając Warszawskiemu Towarzystwu Wioślarskiemu. Pokonała osady Klubu Sportowego “Żuk” i Robotniczego Klubu Sportowego “Prąd” z Warszawy. Łomżę w tych regatach reprezentowali: Stanisław Wejmer, Stanisław Dąbrowski , B. Gołaszewski , E. Wasilewski . i Z. Danielewski. W tymże roku zorganizowano w Łomży regaty z okazji “Święta Morza”, “Pierwszy krok wioślarski” i regaty z okazji “Zamknięcia sezonu”. W tych ostatnich odbyły się dwa biegi na czwórkach półwyścigowych dębowych dla uczniów Szkoły Handlowej. Podczas regat wewnętrznych rolę sędziów pełnili zasłużeni działacze sportowi. W 1935 r. w czasie zawodów ” Pierwszego Kroku Wioślarskiego” w składzie komisji sędziowskiej pracowali: gen.Młot – Fijałkowski, kpt. Rafalski, Bolesław Ciepliński i Jan Wejmer. Po regatach kończących sezon odbywało się zawsze uroczyste podsumowanie startów. Najlepsi wioślarze otrzymywali żetony pamiątkowe Łomżyńskiego Towarzystwa Wioślarskiego. Przedstawiciele zarządu wręczali po kilkadziesiąt żetonów. Zawodom wioślarskim towarzyszyło stałe zainteresowanie prasy. Opisywała ona szczegółowo przygotowania do regat, ich przebieg, składy załóg, uzyskane czasy, a nawet ze znawstwem częstotliwość wiosłowania poszczególnych osad i ich błędy w technice wiosłowania.
W Łomżyńskim Towarzystwie Wioślarskim oprócz wioślarstwa uprawiano gimnastykę, łyżwiarstwo, pływanie, kolarstwo, piłkę nożną, siatkówkę i lekkoatletykę. Dyscypliny te spełniały rolę sportów uzupełniających dla uprawiających wioślarstwo. Lokale Towarzystwa wyposażone były w sale do ćwiczeń gimnastycznych. W pierwszym lokalu zimowym przy ulicy Pięknej była ona mniejsza od sali do gry w karty i była w niej mniejsza frekwencja. Drugi lokal zimowy również posiadał salę gimnastyczną. Turysta z Włocławka podejmowany jako gość w łomżyńskiej przystani przy ulicy Zjazd opisał ją, że posiada “dość dużą salę gimnastyczną, łazienkę, szatnię męską i żeńską”. W pierwszych latach istnienia Towarzystwa gimnastykę uprawiano głównie w okresie zimowym, ale nie czyniono tego systematycznie i powszechnie. Po odzyskaniu niepodległości również nie powiodły się próby intensyfikacji treningów wioślarskich poprzez systematyczne prowadzenie zaprawy gimnastycznej. W styczniu i lutym 1920 r. zatrudniono do prowadzenia jej nauczyciela gimnastyki Podulkę. Zimą 1927 r. zatrudniono nauczyciela Adama Kalinowskiego do prowadzenia ćwiczeń gimnastycznych. Przerwano je po dwóch miesiącach ponieważ było zbyt mało chętnych do ich uprawiania. W 1923 r. uprawiano “pięstówkę” czyli siatkówkę oraz piłkę nożną. Podjęto działania w celu utworzenia stałej sekcji piłki nożnej, ale okazały się one nieskuteczne. W 1927 r. pod kierunkiem Adama Kalinowskiego uprawiano lekkoatletykę, a także gry zespołowe. Do tego celu służyła czterohektarowa łąka na przeciwległym do przystani brzegu. Zorganizowano na niej proste urządzenia lekkoatletyczne, boisko do siatkówki i plażę. Obiekt ten udostępniano do treningów i zawodów łomżyńskim szkołom.
Wioślarze łomżyńscy w czasie zimy utrzymywali dobrze zorganizowane lodowisko. Mieściło się ono na dzierżawionym stawie u doktora Szyszki, a w latach trzydziestych na stawie Czochańskiego przy ulicy Nowogrodzkiej. Służyło ono głównie rekreacji i spotkaniom towarzyskim na łyżwach. Na lodowiskach organizowano konkursy łyżwiarskie, czyli wyścigi na łyżwach. Zwycięzcom w tych konkursach przyznawano pamiątkowe żetony. W 1934 r. znaczącą konkurencję dla wioślarskiego lodowiska stworzyło lodowisko na stadionie Powiatowego Urzędu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego. Mieściło się ono na kortach tenisowych, a w dni świąteczne frekwencja na nim przekraczała 300 osób.
Pływania nie uprawiano w Łomży systematycznie. Sprawę pływania łączono z bezpieczeństwem nad wodą oraz z higieną i zdrowotnością społeczną. Tematy te były szczególnie często podejmowane przez lokalną prasę podczas upalnych miesięcy letnich i po wypadkach utonięć. W 1899 r. “Echa Płockie i Łomżyńskie” poinformowały, że wypadkom tym najczęściej ulegała młodzież szkolna, która pomimo zakazu władz szkolnych skrycie korzystała z przyjemności pływania, wiosłowania i kąpieli. Pływanie w Narwi uprawiano od pierwszego wiosennego ocieplenia aż do chłodów jesieni. Pływano na całej długości rzeki w Łomży. Niebezpieczeństwo dla pływających tworzyły rzędy spławianych tratew. Najodważniejsi popisywali się skokami z mostu przy ulicy Zdrojowej. Młodzież spędzała wiele godzin nad rzeką. Metodą prób i błędów uczyła się pływać. B. Winiarski wspominał: “Nauka pływania szła nieustannie; myślę, że trudno byłoby znaleźć między sztubą łomżyńską takiego, co tej sztuki by nie posiadał”. Korzystano także z łazienek kąpielowych, które znajdowały się się na zakręcie rzeki, przy ulicy Rybaki i Zjazd. Kąpiele i pływanie odbywało się w wodzie rzecznej, oddzielonej ścianą z desek od niebezpiecznego nurtu. Dysponowały one dużym basenem , zwanym “omnibusem” z którego głównie korzystała grupowo młodzież szkolna oraz pojedynczymi kabinami, które były wykorzystywane przez kobiety. Kabiny były poprzedzielane między sobą ścianami z desek, co miało pozwolić na niekrępującą kąpiel. W 1915 r. wojska rosyjskie zniszczyły łazienki. “Wspólna Praca” z 1917 r. powiadamiała, że Łomża w 1916 r. pozbawiona była “tego kulturalnego wynalazku”.
W 1917 r. oddelegowana przez Zarząd Miasta komisja wyznaczyła miejsce do kąpieli rzecznej koło nowego mostu przy ulicy Zdrojowej. Urządzono “altany kąpielowe” oddzielne dla kobiet i oddzielne dla mężczyzn. Zorganizowano także posterunek ratunkowy wyposażony w łódź i odpowiednie przyrządy. W 1932 r. na tymże kąpielisku oddzielono plażę dla kobiet wysokim płotem wchodzącym kilka metrów w głąb rzeki. Lokalne czasopismo “Życie i Praca” na swoich łamach przedstawiło wniosek do władz miejskich o uruchomienie drugiego kąpieliska naprzeciw ulicy Krzywe Koło. Potrzebę tę uzasadniano tym że istniejąca plaża jest zbyt mała i położona daleko od miasta. Zwrócono także uwagę, że na kąpielisku Towarzystwa Wioślarskiego nie jest oddzielone specjalne miejsce do kąpieli dla kobiet oraz że mała odległość tego miejsca od szosy wywołuje zgorszenie publiczne. Nastanie chłodów przysparzało klientów zakładowi kąpielowemu “Diana” W 1914 r. w wyniku niezadowolenia korzystających zaczęto używać w tym zakładzie zamiast twardej wody źródlanej miękkiej wody z Narwi. Do dyspozycji kąpiących się były wanny i łaźnia parowa, wydawano im również za niewielką opłatą prześcieradło i ręcznik. W 1926 r. przy ulicy Rybaki funkcjonowała łaźnia miejska wyposażona w salę prysznicową z szatnią, łaźnię parową, łaźnię rzymską oraz w 4 wanny. Istniała również mykwa do kąpieli rytualnych dla Żydów z 5 wannami. Istnienie tychże placówek wpływało pozytywnie na poziom higieny w Łomży.
W 1910 r. “Wspólna Praca” poinformowała o zaplanowanych zawodach pływackich z okazji “Wianków”. Nie udało się uzyskać informacji czy te zawody odbyły się. W 1911 r. w zawodach pływackich zorganizowanych z tej samej okazji wystartowało sześciu uczestników. Umiejętność pływania była w Łomżyńskim Towarzystwie Wioślarskim doceniana. Osoby chcące uprawiać sporty wodne lub turystykę na wodzie musiały posiadać zaświadczenie o umiejętności pływania. Zaświadczenia takie wydawały kluby, organizacje w których uprawiano sporty wodne oraz władze oświatowe. Było bardzo duże zapotrzebowanie na zdobywanie tej umiejętności. Jednak na przeszkodzie w jej zdobyciu często stała niesprzyjająca pogoda. W 1923 r. zorganizowano dwie grupy nauki pływania, jedną dla pań, a drugą dla panów. Naukę prowadzili starsi wioślarze. W 1927 r. kurs nauki pływania społecznie poprowadził Beniamin Krauze. W tymże roku na przystani zbudowano kilkumetrowej wysokości skocznię do skoków do wody. Dnia 17 lipca 1927 r. odbyły się zawody w skokach do wody, nurkowaniu i pływaniu. W pływaniu na dystansie 1500 m. wygrał W. Szeligowski w czasie 15 min. , a drugi był uczeń B. Żarin z Gimnazjum im. T. Kościuszki. Startowało dwunastu mężczyzn. Wśród pięciu startujących kobiet na tym dystansie pierwsze miejsce zajęła uczennica E. Zacharewiczówna z Gimnazjum im. M. Konopnickiej w czasie 21 min. . Na dystansie 100 m. wygrał również W. Szeligowski w czasie 1 min. 14 sek. przed Żarinem. Różnica na mecie między kilkunastoletnim uczniem, a zwycięzcą była niewielka. W nurkowaniu na dystans i na czas triumfowali bracia Masłowscy. W skokach do wody z wysokości 1 m. i 3 m. najpiękniejsze ewolucje wykonał Jerzy Remiszewski, późniejszy wielokrotny mistrz Polski w tej dyscyplinie.
W następnym roku podczas zawodów pływackich w czasie “Wianków”na dystansie 1500 m. triumfował już uczeń Żarin, drugi był Królikowski, a trzeci Wiśniewski. Na dystansie 100 m. pierwszeństwo udało się utrzymać Szeligowskiemu, drugi był Stański, a trzeci Danielewski. Ciekawy wynik w nurkowaniu, 58 m. w 43 sek. uzyskał Wiśniewski. Zawody pływackie i w nurkowaniu rozgrywano z prądem rzeki. Odcinek 1500 m. odbywał się od tak zwanej “kępy” do żelaznego mostu, na którym stała znaczna część publiczności. W skokach do wody ponownie najlepszym okazał się Jerzy Remiszewski. Podobne zawody rozgrywano w następnych latach. Po 1934 r. w zawodach tych startowali zawodnicy: Towarzystwa Wioślarskiego Łomżyńskiego Klubu Sportowego “Legion” oraz z istniejących już sekcji pływackich przy klubie sportowym 33 pułku piechoty i Żydowskim Towarzystwie Sportowo Gimnastycznym “Makabi”. Przeszkodą w rozwoju sportu pływackiego był brak basenu, a także brak szkoleniowca specjalizującego się w tej dyscyplinie. W 1932 r. zaczęto myśleć o poprawieniu sytuacji w tej dziedzinie. Na budowanym nad Narwią stadionie zaplanowano basen pływacki o wymiarach 25 m. na 50 m. . Brak środków finansowych spowodował, że budowano najpierw tańsze obiekty: boiska, bieżnie, korty, strzelnicę i wykonano drenację terenu. Budowę hali sportowej i basenu odłożono na późniejszy czas. W 1936 r. powrócono jednak do tej sprawy. Rozpoczęto społeczną zbiórkę pieniędzy na budowę basenu. Pierwszą kwotę o wysokości 50 zł przeznaczyła na ten cel straż ogniowa. Wybuch II wojny światowej przerwał realizację tych planów.
Kolarstwo nie zdobyło większej popularności wśród wioślarzy. Pionierem sportu kolarskiego w Łomży był dr Wojciechowski, inspektor miejscowego wydziału lekarskiego. W 1891 r., na wiosnę sprowadził on z Drezna z fabryki Schladitza pierwszy rower i wspólnie z dr Kacenelenbogienem udzielał informacji o nowym sporcie, a także o możliwości korespondencyjnego zamówienia i sprowadzenia do Łomży tego środka lokomocji. W 1893 r. było w Łomży około czterdziestu cyklistów. W tymże roku podjęli oni próbę założenia własnego towarzystwa sportowego. W 1898 r. podjęto pierwszą próbę założenia wspólnego towarzystwa sportowego wioślarzy i cyklistów. Na przełomie XIX i XX wieku było w Łomży już około pięćdziesięciu posiadaczy rowerów, a ich grono powiększali właściciele rowerów z okolicznych folwarków oraz przyjezdni wczasowicze, zwani wówczas letnikami. Mieszkańcy Łomży: B. Vietinghoff – Scheel oraz wioślarz Mieczysław Bodalski byli członkami zamiejscowymi Warszawskiego Towarzystwa Cyklistów. Kolarze uświetniali wyścigami imprezy dobroczynne organizowane przez Towarzystwo Dobroczynności oraz uczestniczyli w wycieczkach organizowanych przez Towarzystwo Wioślarskie i Polskie Towarzystwo Krajoznawcze. W 1899 r. “Echa Płockie i Łomżyńskie” informowały o wypadkach komunikacyjnych w Łomży spowodowanych przez rowerzystów. W 1909 r. łomżyński kolarz, Dzikowski zdobył 2 miejsce oraz nagrodę w postaci srebrnego żetonu na dystansie 2000 m. podczas wyścigu w Płocku. W 1917 r. “Wspólna Praca” zamieściła informację o uprawianiu sportu kolarskiego przez wioślarzy, którym zabroniono pływania po Narwi z powodu działań wojennych.
Łomżyńskie Towarzystwo Wioślarskie spopularyzowało w Łomży sporty wodne. Było ono również inicjatorem i inspiratorem, a także pomagało w organizacji pozaszkolnej działalności sportowej uczniów i harcerzy. Sporty wodne interesowały młodzież szkolną. W 1923 r. w kole zwanym Związkiem Sportowym przy Gimnazjum im. Tadeusza Kościuszki ćwiczyła drużyna wioślarzy. W 1927 r. “Sport Wodny” poinformował, szkoły średnie w Łomży posiadały 1 łódź wioślarską. W tymże roku Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego wydało okólnik zabraniający uczniom należenia do pozaszkolnych klubów sportowych i brania udziału w zawodach przez nie organizowanych. Zarząd Towarzystwa Wioślarskiego znalazł wyjście z tej kłopotliwej sytuacji organizując Koło Młodzieży Szkolnej. Istniało ono formalnie po za strukturą klubową, a Towarzystwo Wioślarskie udostępniało mu swoje obiekty i sprzęt, a także zapewniało opiekę szkoleniową. Uprawiano w nim wioślarstwo i sporty uzupełniające: lekkoatletykę, piłkę nożną, “pięstówkę” – siatkówkę, gimnastykę, gry i zabawy. Młodzież trenująca w Kole startowała w regatach międzyszkolnych reprezentując szkoły w których się uczyła. W 1927 r. Koło liczyło 109 osób obojga płci: studentów – 2, uczniów Państwowego Gimnazjum Męskiego – 39, Szkoły Mierniczej i Przemysłowej – 14, Szkoły Handlowej – 11,Gimnazjum Żeńskiego – 7, Gimnazjum Prywatnego “Unitas” – 5 i innych szkół – 12. W 1934 r. w Kole było dużo uczniów ze Szkoły Handlowej. W tymże roku “Sport Wodny” poinformował, że łomżyńskie szkoły średnie posiadają 1 łódź. Organizowano biegi w których walczyli między sobą tylko uczniowie reprezentujący jedną szkołę. Tak było w 1934 r.; w biegu uczniów Szkoły Handlowej zwyciężyła osada w składzie: J. Nazarewicz, Z. Różycki, W. Nowicki, T. Tyszko, S. Dąbrowski (sternik) w czasie 6 min 55 sek. Kołem opiekował się nauczyciel fizyki ze Szkoły Handlowej inż. Beniamin Krauze. W 1927 i 1928 r. zajęcia uzupełniające prowadził absolwent Państwowego Instytutu Wychowania Fizycznego w Warszawie, nauczyciel wychowania fizycznego Państwowego Gimnazjum Męskiego Adam Kalinowski. Szkolenie sportowe realizowane było głównie społecznie przez wioślarzy posiadających stopień sternika. Adepci wioślarstwa zobowiązani byli do odbycia zaprawy technicznej w wiosłowaniu na symulatorze wioślarskim, który mieścił się na nabrzeżu przystani. Trening na wodzie rozpoczynano od pływania na ciężkich, ale stabilnych i bezpiecznych czwórkach dębowych. Po zdobyciu odpowiednich umiejętności pozwalano pływać na innych typach łodzi. W 1929 r. sprawozdanie finansowe klubu wioślarskiego informowało o płacy dla trenera całego sezonu wodnego. Były określone dni i godziny tygodnia w wysokości 268 zł. rocznie. W dostępnych sprawozdaniach z innych lat nie występują takie informacje. Jako trenerzy osad prowadzili zajęcia starsi, bardziej doświadczeni wioślarze: Jan Wejmer, Władysław Szwejcer, Edward Kuczewski, Leopold Stefko, Beniamin Krauze, Stanisława Wejmerowa i Maria Kuczewska. Młodzież mogła na przystani przebywać tylko za zgodą profesora Krauzego lub w obecności dorosłego członka klubu.
Harcerskie drużyny wodne współpracowały z klubem wioślarskim. Korzystały one z przystani, sprzętu, a także brały udział w regatach na prawach członków sezonowych. Nie przestrzegano rygorystycznie konieczności opłacania wysokich dla większości uczniów i harcerzy składek członkowskich. W maju 1926 r. podczas obchodów “Tygodnia Harcerskiego” razem z innymi osobistościami życia społecznego do komitetu organizacyjnego tej uroczystości zaproszono wiceprezesa klubu wioślarskiego, Władysława Szwejcera. Był on także członkiem Koła Przyjaciół Harcerstwa w Łomży. Egzamin na harcerski stopień ćwika wymagał wykazania się umiejętnością wiosłowania i pływania. Egzaminy z tych sprawności przeprowadzał wyznaczony egzaminator przez okres całego sezonu wodnego. Były określone dni i godziny tygodnia oraz adres pod którym przeprowadzano sprawdziany. Harcerskich instruktorów sportów wodnych szkolono na kursach w Gdyni, Karwi i Jastarni. Szkolenie wioślarskie i pływackie realizowano w czasie roku szkolnego, podczas obozów harcerskich i wycieczek oraz startując w zawodach. Regulamin corocznego współzawodnictwa sportowego drużyn obejmował zawody pływackie. Otrzymywano za nie punkty, które wpływały na miejsce drużyny w rankingu rocznym. Zawody te rozgrywano na dystansie od 100 do 150 m.. W 1921 r. zawody takie wygrał druh Krysiak z IV drużyny. Harcerze w czasie lata organizowali stację ratunkową nad Narwią. W 1925 r. harcerz Stanisław Krysiak przeprowadził akcję ratowniczą w wodzie, a później także w łodzi. Zastosował sztuczne oddychanie. Uratował od śmierci poprzez utonięcie pomocnika krawieckiego Mścichowskiego. W tymże roku harcerze jedenastokrotnie nieśli pomoc tonącym.
W 1934 r. pobudowano w pobliżu przystani nowoczesny stadion, rozwinęły się w Łomży atrakcyjne i widowiskowe dyscypliny sportowe: piłka nożna, koszykówka, boks i lekkoatletyka. W odróżnieniu od okresu zaborów, w którym Towarzystwo Wioślarskie było w Łomży prawie wyłącznym monopolistą w dziedzinie sportu pod koniec lat dwudziestych i w latach trzydziestych powstało i działało w Łomży wiele klubów sportowych jak: Klub Sportowy “Piechur” (przy 33 pułku piechoty), Żeński Klub Sportowy “Ewa”, Robotniczy Klub Sportowy “Zorza” w Łomży, Klub Sportowy “Zawadzianka” w Zawadach, Klub Sportowy “Łomżynianka”, Łomżyński Klub Sportowy; a po 1934 r. Łomżyński Klub Sportowy “Legion”. Oprócz wymienionych istniał: polsko-żydowski klub “Promień”, żydowski klub “Makabi”, “Hapoel” i “Gwiazda”. Działały także kółka, sekcje i kluby sportowe przy organizacjach społecznych i politycznych jak: Związku Strzeleckim, Związku Harcerstwa Polskiego, Towarzystwie Uniwersytetów Robotniczych, Legionie Młodych, Stowarzyszeniu Młodzieży Polskiej i Towarzystwie Gimnastycznym “Sokół”. Klub sportowy przy 33 pułku piechoty i kluby żydowskie działały do końca okresu międzywojennego. Do czerwca 1941 r., do końca okupacji radzieckiej działał Łomżyński Klub Sportowy. Inne wymienione kluby istniały tylko jeden sezon lub niewiele dłużej i kończyły działalność z powodu braku środków finansowych.
Łomżyńskie Towarzystwo Wioślarskie w początkowych latach swojego istnienia odnosiło znaczne sukcesy. Osiągnięto je w rywalizacji obejmującej wszystkie liczące się kluby polskie z ziem znajdujących się pod zaborami. W pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości wioślarze łomżyńscy uzyskali również wartościowe wyniki startów na regatach w Łomży, Bydgoszczy i Warszawie. Sukcesy osiągane na Regatach Związkowych w Bydgoszczy były nieliczne. Brak środków finansowych na wyjazdy nie pozwolił na ich powtarzanie. Szczególne uznanie wzbudziły dokonania czwórki kobiet w regatach w Warszawie. Odniosły one zwycięstwa nad przeciwniczkami bardzo wysoko ocenianymi w rywalizacji krajowej. W 1925 r. “Wioślarz Polski” poinformował, że Łomżyńskie Towarzystwo Wioślarskie w latach 1920 – 1923 zdobyło 1 nagrodę I stopnia w kategorii III. Znaczyło to, że wioślarze łomżyńscy zdobyli podczas biegów mistrzowskich w Regatach Związkowych medalową pozycję. W 1933 r. “Sport Wodny” sklasyfikował Łomżyńskie Towarzystwo Wioślarskie na 24 pozycji w kraju wśród klubów biorących udział w sportowej rywalizacji wioślarskiej. Oceniono 42 kluby. W 1934 r. wioślarze łomżyńscy w tej klasyfikacji zdobyli 40 – 41 miejsce razem z Klubem Sportowym ZUK z Warszawy. Także, tylko 1 pkt. w rankingu tego roku zdobyły 3 inne kluby. W tym roku oceniono 41 klubów. W następnych latach, aż do wybuchu II wojny światowej łomżyńskich wioślarzy nie sklasyfikowano w ogólnopolskim współzawodnictwie sportowym klubów wioślarskich.
Działalność sportowa Łomżyńskiego Towarzystwa Wioślarskiego wzbudziła w społeczeństwie miasta Łomży zainteresowanie aktywnym spędzaniem czasu wolnego od pracy nad wodą. Sporty wodne wielu uczestnikom tej aktywności pozwoliły długo zachować tężyznę fizyczną i zdrowie. Wyjazdy na regaty wioślarskie pozwalały łomżyńskim zawodnikom poznawać Polskę, a mieszkańcom innych regionów Polski przyniosły wiedzę o Łomży. Służyły integracji narodowej w czasie zaborów oraz w okresie międzywojennym podczas tworzenia państwowości polskiej ze społeczeństwa rozbitego między trzech zaborców.
1 comment
witam .może ma ktoś zdjęcie żetonu ŁTW z czasów carskich?Widziałem tylko ten z okresu międzywojennego.