Początek Zakonu
Kapucyni jest to wspólnota ewangeliczna sięgająca czasów świętego Franciszka z Asyżu, który był założycielem zakonu Kapucynów.
Urodził się w 1181 roku w rodzinie bogatych kupców w Asyżu. Po burzliwym okresie młodzieńczym i wejściu w dorosłe życie, przeszedł metamorfozę. Dostrzegł, że jego powołaniem jest służenie bogu i ludziom najbiedniejszym i odrzuconym. Pojawieniu się coraz liczniejszej grupy współbraci zmusiło Franciszka z Asyżu do przekształcenia wspólnoty pierwotnej w regularny zakon oparty na strukturze hierarchicznej kierującej się regułą.
Po jego śmierci w 1226 roku szybko rozprzestrzenili się na całą Europę. Kapucyni, nazwani tak, ze względu na specyficzny krój habitu ze spiczastym kapturem (cappuccio) stanowią najmłodszą gałąź zakonu franciszkańskiego. Najwcześniejsze lata istnienia zakonu, to pustelniczy tryb życia.
Urodził się w 1181 roku w rodzinie bogatych kupców w Asyżu. Po burzliwym okresie młodzieńczym i wejściu w dorosłe życie, przeszedł metamorfozę. Dostrzegł, że jego powołaniem jest służenie bogu i ludziom najbiedniejszym i odrzuconym. Pojawieniu się coraz liczniejszej grupy współbraci zmusiło Franciszka z Asyżu do przekształcenia wspólnoty pierwotnej w regularny zakon oparty na strukturze hierarchicznej kierującej się regułą.
Po jego śmierci w 1226 roku szybko rozprzestrzenili się na całą Europę. Kapucyni, nazwani tak, ze względu na specyficzny krój habitu ze spiczastym kapturem (cappuccio) stanowią najmłodszą gałąź zakonu franciszkańskiego. Najwcześniejsze lata istnienia zakonu, to pustelniczy tryb życia.
Zaczęli angażować się duszpastersko po wybuchu zarazy w księstwie Camervino, posłuszni ewangelicznemu wezwaniu miłości z narażeniem życia angażowali się w pomoc osobom zarażonym, zyskując tym samym wdzięczność ludności, a zwłaszcza najuboższych. Dziś zakon Kapucynów liczy około 11000 braci obecnych na wszystkich kontynentach.
Kapucyni w Polsce
Do Polski kapucyni przybyli dzięki życzliwej protekcji Sobieskich. Zaznajomiony z zakonem w czasie pobytu za granic ą, Jan Sobieski od początku swych rządów (16741696) zabiegał o sprowadzenie kapucynów. Wysłannik Kurii Generalnej o. Jakub Merlini z Rawenny potwierdził możliwość obecności kapucynów w Polsce. Papież Innocenty XI przychylił się do prośby króla Jana III i wystosował „Ex iniuncto vobis” z 10 IX 1680, pozwalające na założenie w Polsce dwóch placówek: w Warszawie i w Krakowie, zależnych od Prowincji Bolońskiej, mającej sprawować patronat nad fundacją. W 1681 r. przybyła grupa kapucyn ów bolońskich pod przewodnictwem o. Jakuba (12 zakonnik ów), którzy zamieszkali w zamku królewskim i pełnili funkcje kapelan ów królewskiej kaplicy i duszpasterzy obcokrajowców przebywających w Polsce. Kapelanami byli kapucyni do 1764 r. Pomyślnym faktem dla pobytu kapucynów w Polsce stało się zwycięstwo sprzymierzonych wojsk pod wodzą króla Jana III nad Turkami pod Wiedniem (12 IX 1683), poprzedzone Mszą św. polową odprawioną przez kapucyna, legata papieskiego, o. Marka Cristofori z Aviano, który swoim formatem intelektualno moralnym wywarł niezatarty wpływ na królu, pragnącym ukonstytuować całą prowincję kapucyńską. Król, który jeszcze przed wyprawą wiedeńską złożył ślub wzniesienia w stolicy kościoła wotywnego, w dekrecie fundacyjnym pisał, że kapucyn ów sprowadził dlatego, iż „zakon ten kazaniami swymi budzi wiarę, nawraca heretyków, świeci przykładem nauki i pobożnego życia”, obecnie dołożył starań do sfinalizowania obietnic; 16 VII 1683 osobiście położył kamień węgielny pod obiekty sakralno klasztorne w Warszawie.
Przybycie kapucynów do Łomży
Historii powstania zakonu Braci Mniejszych Kapucynów, sprowadzenia ich do Łomży i jaką rolę odegrali w dziejach naszego miasta.
Kapucyni zostali sprowadzeni do Łomży roku 1763 przez braci księdza Józefa Trzaskę, kanonika płockiego i Hilarego Trzaskę, sędziego ziemskiego łomżyńskiego. Miejscem osiedlenia zakonników stała się Popowa Góra. Tam został wzniesiony klasztor wg projektu kapucyna z Węgier Emeryka z Naydorfu w latach 1770 – 1772 i obecny barokowy kościół Matki Bożej Bolesnej w latach 1788 – 1789. Do budowy zużyto cegły z rozebranego w 1765 r. kościoła św. Wawrzyńca w Starej Łomży. Kościół jest niewielki, bez naw i witraży, z posadzką z mozaiki marmurowej, kryty rzadko spotykanym łupkiem dachowym. Wewnątrz znajduje się jeden ołtarz główny i trzy boczne. (Ołtarze w stylu barokowym pochodzą z warsztatu Jana Żołdykowskiego, snycerza łomżyńskiego. Na uwagę zasługuje umieszczony w ołtarzu głównym obraz Matki Bożej Bolesnej, wykonany przez Szkota Sylwestra Mirysa, na koszt Jana Klemensa Branickiego z Białegostoku. Ciekawy jest również obraz św. Franciszka z 1770 r., namalowany przez Polaka Szymona Czechowicza, zwanego polskim „Fra Angelico”. Obrazy św. Antoniego i św. Feliksa pochodzą z 1844 r. W podziemiach kościoła pochowany jest ksiądz Beniamin Szymański, biskup siedlecki, usunięty przez cara z diecezji po powstaniu styczniowym. W ciągu ostatnich lat dokonano remontu kościoła, zmieniono posadzkę z cementowej na marmurową oraz wykonano w kaplicy trzy marmurowe ołtarze. Z prawej strony przylega kaplica z 1859 r. z drewnianym krzyżem z XVIII w. pochodzącym z kościoła jezuitów w Płocku. Na uwagę zasługuje umieszczona po prawej stronie koło drzwi wejściowych tablica marmurowa, poświęcona pamięci Floriana hr. Tyszkiewicza, chorążego gwardii rosyjskiej, który zginął pod Łomżą w 1831 r., oraz z tej samej strony w pobliżu głównego ołtarza tablica – nagrobek marmurowy Leopolda Staniszewskiego, marszałka, posła i sędziego ziemi łomżyńskiej zm. w 1843 r. Tuż obok stoi gmach dawnego Kolegium św. Fidelisa, zbudowany wg projektu wybitnego architekta Stefana Szyllera w latach 1924 – 1925. Obecnie mieści się tu Wyższa Szkoła Zarządzania i Przedsiębiorczości im. Bogdana Jańskiego.
Franciszkańska wspólnota kapucynów od osiedlenia się w 1763 r. w Łomży, bez przerwy wpisuje się czynnie w historię tego miasta i całej Ziemi Łomżyńskiej. Zakonnicy oficjalnie zwą się braćmi mniejszymi kapucynami, a powszechnie bywają nazywani ojcami lub braćmi kapucynami, natomiast w łomżyńskich stronach ludność nazywa ich po prostu kapucynkami, względnie braciszkami. Świadczy to wymownie o mocnej więzi między klasztorem i środowiskiem. Ponadto konwent jako budowlany obiekt jest bardzo malowniczo położony: od północnej strony miasta, nad Narwią, na wzgórzu nazywanym niegdyś Popową Górą, gdzie dawniej wznosił się średniowieczny murowany kościół z dobudowanym doń drewnianym klasztorem mniszek benedyktynek, dopóki one nie przeniosły się do dzielnicy w południowej części Łomży. Osiemnastowieczna konstrukcja świątyni i klasztoru jest cennym zabytkiem sakralnym i prawdziwą ozdobą miasta. Mieści się też tutaj ośrodek ożywionej religijnej i społecznej działalności. W artykule przedstawiamy w skrócie, obecnie dosyć dobrze znane – poza historią współczesną – dzieje łomżyńskiego klasztoru kapucynów.
W połowie XVIII w. polscy kapucyni próbowali założyć nowe placówki w północnej części Polski i na Litwie. Najbardziej realne możliwości ku temu zarysowały się w Łomży, 0 czym zostali powiadomieni przez Mikołaja Kraszewskiego, opata kanoników regularnych w Czerwieńsku n/Wisłą. Mianowicie siostry benedyktynki rozpoczęły budowę konwentu na nowym miejscu, zaś stary klasztor wraz z kościołem i całą posesją postanowiły odsprzedać. Do porozumienia w tej sprawie doszło w 1726 r. pomiędzy kapucynami Kazimierzem z Doloplazów (Jakub Zdarzil), Morawianinem i Krzysztofem z Wąsosza (Paweł Danowski) a ksienią benedyktynek Gertrudą Kostewiczówną, która przyjęła niską odpłatę w postaci sześciu tysięcy polskich florenów. Uiścili ją pozyskani dla fundacji kapucyńskiej ksiądz Józef Konstanty Trzaska (+ 1774), kanonik, proboszcz w Kleczkowie oraz jego brat Hilary Feliks Trzaska (+ 1785), chorąży ziemi łomżyńskiej. Zgodnie z wymogami prawa kościelnego pozwolenia na osiedlenie się kapucynów w Łomży udzielił biskup ordynariusz płocki Hieronim Antoni Szeptycki, który już wcześniej zezwolił na podobną fundację w Kolnie, kierując się głównie względami duszpasterskimi. Nikt z Łomży ani z okolicy nie wyraził sprzeciwu na podany do publicznej wiadomości zamiar biskupa założenia tu kapucyńskiego konwentu. Pozwolenie królewskie nie było potrzebne, ponieważ posiadłość benedyktyńska od dawna była własnością kościelną. Z upoważnienia przełożonego prowincjonalnego kapucynów ojciec Krzysztof z Wąsosza, pierwszy przełożony nowej placówki, w krótkim czasie doprowadził sprawę fundacji do szczęśliwego końca. Akta kontraktu kupna – sprzedaży posiadłości benedyktynek zostały urzędowo potwierdzone przez Kurię Biskupią w Płocku i odpowiednie władze cywilne w Łomży. Biskupi dekret erekcji klasztoru został wydany 28 października 1763 r.; jest to data oficjalnego osiedlenia się kapucynów w Łomży, którzy odtąd nieprzerwanie tutaj rezydują.
Uroczystego wprowadzenia zakonników do nowej siedziby dokonał fundator ks. J. K. Trzaska dnia 2 lipca 1764 r. Z tym aktem połączono postawienie krzyża erekcyjnego. Początkowo kapucyni zamieszkali na prawach gości u księży jezuitów, prowadzących w Łomży gimnazjum, potem w jednej z kapelanii przy cmentarzu kościelnym. Po wyprowadzeniu się sióstr benedyktynek w oktawie Bożego Ciała 1765 r., objęli tą posesję, niewielki murowany kościół fundacji księcia mazowieckiego Janusza który w latach 1410-1525 był kościołem parafialnym, od 1525 do 1627 rektorski od opieką parafii i cechu literatów, następnie klasztornym przy drewnianym, piętrowym, klasztorze benedyktynek. Budynki były zupełnie opróżnione, posiadłość nie miała grodzenia. Powierzchnia posesji wedle komisyjnych obliczeń wynosiła 160 łokci ugości na 140 łokci szerokości mierzonej od ulicy Panieńskiej wzdłuż ulicy prowadzącej i dół do rzeki Narwi. W następnych latach posiadłość została nieco powiększona dokupione przez dobrodziejów placyki z przeznaczeniem na dojazd do klasztoru Poszerzenie ulicy od strony miasta. W 1785 r. wybudowano parkan murowanyo dzielający klasztor z podwórzem i kościół od miasta, a w dwa lata później otoczono tą posesję drewnianym płotem. W 1826 r. władze rządowe odkupiły od klasztoru iwie połowę powierzchni ogrodu, główną jego uprawną część (271 prętów kwałtowych), znajdującą się od strony Narwi, przy ul. Rybackiej, na użytek powstających przedsiębiorstw przemysłowych. Przy kapucynach pozostał ogród na zboczu wzgórza, stawiony na północny wschód. W 1844 r., staraniem ówczesnego prowincjała Beniamina z Warszawy (Piotr Paweł Szymański), późniejszego biskupa podlaskiego, wstępnie wygnańca z Łomży, cała posesja otrzymała murowane ogrodzenie. Place kryte dodatkowo po przejęciu posiadłości od sióstr benedyktynek, leżące od strony miasta poza ulicą przyklasztorna, nie zostały objęte murem. Przed II wojną światową posesja została powiększona przez dokupienie przylegającego placu od strony wschodniej wzdłuż całej szerokości ogrodu, z tej racji mur ogradzający nieco przesunięto.
[youtube width=”425″ height=”344″]http://www.youtube.com/watch?v=vG5bQWZWvKI[/youtube]Nowy klasztor i kościół
Przy obejmowaniu fundacji w Łomży, kapucyni rozumieli konieczność budowy nowego klasztoru i kościoła. Mimo trudności ze znalezieniem funduszów przy powszechnym kryzysie gospodarczym, podjęto się tego zadania. Miejscowy przełożony, którym został zapobiegliwy ojciec Kazimierz z Doloplazów, po urządzeniu życia zakonnego zajął się sprawą wyszukania nowych ofiarodawców i zdobycia środków materialnych na budowę. Pierwszym, który złożył znaczniejszą ofiarę, był Franciszek Straszewski (+ 1765), łowczy dobrzyński. Drugim, hojniejszym dobrodziejem był biskup sufragan pomorski Cyprian Kazimierz Wolicki, oficjał gdański i proboszcz łomżyński, który ofiarował na prośbę ojca Kazimierza pamiątkowy obraz św. Franciszka z Asyżu dla kościoła. Przede wszystkim dzięki jego poparciu kapucyni otrzymali na budowę klasztoru materiały ze zrujnowanego starożytnego kościoła św. Wawrzyńca w Starej Łomży. Biskup płocki wyraził zgodę na rozbiórkę świątyni 3 grudnia 1765 r. O tej decyzji zostały powiadomione władze cywilne w 1766 r. – nie wyraziły zastrzeżeń. Rozbiórki dokonano niebawem. Biskup polecił wystawić w miejscu, gdzie stał kościół św. Wawrzyńca, kapliczkę i umieścić w niej figurę tego świętego, przedtem mieszczącą się w ołtarzu rozebranej świątyni.
Sprawę budowy nowego klasztoru i kościoła popierali zakonni wizytatorzy prowincjalni. Z polecenia prowincjała w styczniu 1767 r. przybył do Łomży warszawski architekt Tański, nie znany bliżej. Dokonał pomiarów terenu i opracował projekt budowli. Następnie w 1770 r. prowincjał Izajasz z Piotrowie (Daniel Barwik), Ślązak, zlecił rozpoczęcie budowy klasztoru pod kierunkiem zakonnego budowniczego, brata Emeryka z Neudorfu (Michał Polak), z pochodzenia Węgra. Jednocześnie urządzano ogród i tarasy na skarpie, kopano studnie. Nie znajdujemy dokładnej daty zakończenia budowy klasztoru, lecz zasadnicze prace dobiegały końca jesienią 1772 r. Zapisy w kronice z tego okresu i z czasów późniejszych potwierdzają, że przy rozkopywaniu ziemi wokół kościoła natrafiono na masy ludzkich kości, co świadczy o istnieniu na tym miejscu cmentarza grzebalnego miasta Łomży.
Budowa klasztornej świątyni również przebiegała wśród trudności materialnych, niekiedy miejscowi przełożeni zawinili nieporadnością. Kamień węgielny pod kościół położono w 1781 r. Do 1787 r. prace niewiele posunęły się naprzód. Dziewiąty z kolei przełożony miejscowy Wacław z Brzeżan (Dionizy Trzecieski) znalazł nowych dobrodziejów i kontynuował budowę świątyni, do czego zachęcał go prowincjał Kajetan z Łucka (Józef Ziller). W 1788 r. majster murarski z Ostrowi Mazowieckiej, Leon Maliszewski mógł przystąpić do robót. W tymże roku cieśla warszawski, Wincenty Krasuski pokrył dach kościoła, l października budowę ukończono. Jesienią 1789 r. ułożono w nim posadzkę z płyt marmurowych sprowadzonych drogą wodną z Gdańska. W tych okolicznościach miejscowy przełożony został podniesiony do rangi gwardiana. Uroczysta konsekracja kościoła pod wezwaniem Matki Boskiej Bolesnej odbyła się 2 września 1798 r., w czasach pruskiego zaboru. Dokonał jej biskup płocki Onufry Kajetan ze Słupowa Szembek, poświęcił pięć ołtarzy, umieszczając w nich relikwie świętych męczenników Specjoza i Kolumbana. Okolicznościowe kazanie głosił ks. Karol Arend proboszcz z Andrzejewa, kanonik, profesor seminarium diecezjalnego z Pułtusku, który wydał je drukiem w Łowiczu.
W klasztorze i kościele kapucyńskim Łomża otrzymała rozmiarami niewielki, lecz architektonicznie doskonały obiekt sakralny Jego opis, z uwzględnieniem dokonanych zmian, pióra Marii Kałamajskiej-Saeed, znajdujemy w katalogu zabytków sztuki w Polsce. Po szczegóły odsyłamy czytelnika do tego fachowego inwentarza. Tutaj jedynie nadmieniamy, iż na obiekt składa się klasztor murowany z cegły, tynkowany, piętrowy, podpiwniczony, na rzucie prostokąta o trzech skrzydłach wokół wirydarza. W skrzydle południowym znajduje się rozmównica, w zachodnim refektarz, zaś w północnym na osi prezbiterium kościoła chór zakonny. Zabudowania gospodarcze od strony zachodniej zostały wzniesione pod koniec XVIII oraz w XIX w. Klasztor przylega od zachodu do kościoła zwróconego fasadą na południe, wzniesionego po wyburzeniu gotyckiego kościoła Rozesłańców, ustawionego względem niego prostopadle. Budowę świątyni rozpoczęto od pomieszczeń chóru zakonnego i zakrystii, ukończonych w 1784 r. Kościół murowany z cegły, tynkowany. W latach 1856-58 po stronie wschodniej dobudowano doń kaplicę, w której mieści się krucyfiks z kościoła jezuitów w Połocku. Kościół na planie prostokąta jest złożony z dwuprzęsłowej nawy i węższego, jednoprzęsłowego, wyodrębnionego tylko we wnętrzu prezbiterium zamkniętego ścianą prostą. Pod nim mieszczą się dwie krypty sklepione kolebkowo, dostępne z klasztoru, w jednej znajduje się sarkofag biskupa podlaskiego, kapucyna, Beniamina Szymańskiego, zmarłego tu na wygnaniu w 1868 r. Za prezbiterium od północy mieści się chór zakonny. Wyposażenie kościoła jednolite, wykonane w latach 1790-8 przez stolarza łomżyńskiego, znanego snycerza Jana Żołdykowskiego (+ 1810), polskiego wójta Łomży za pruskiej okupacji i syndyka, czyli prawnego opiekuna klasztoru kapucynów. Ołtarz główny późnobarokowy z ornamentami rokokowymi z roku 1794, fundacji Franciszka Barzykowskiego. W polu głównym ołtarza obraz „Opłakiwanie pod krzyżem”, fundacji Jana Klemensa Branickiego z Białegostoku, hetmana wielkiego koronnego, sprzed 1771 r., namalowany przez Augustyna Mirysa, Szkota, niestety całkowicie przemalowany przez osiadłego w Łomży po II wojnie światowej Węgra nazwiskiem Lórinczy Gyarfas Jeno. W kościele znajdują się trzy ołtarze boczne, w których obrazy malowane przez A. Mirysa wymieniono w 1844 r. Obraz ze św. Franciszkiem otrzymującym odpust Porcjunkuli jest pędzla Szymona Izechowicza, polskiego Fra Angelico. Ambona wykonana przed 1798 r. Obraz nieołtarzowy Adoracja Trójcy św., barokowy, jest z połowy XVII w., zaś Wizja św. Kajetana posiada sygn. 1844 M. L. Vars.
Dziedziniec przed fasadą na planie elipsy w 1815 r. otoczono murem tynkowanym, ożywionym wnękami zamkniętymi odcinkowo, nad bramą umieszczono figurkę Matki Boskiej, którą w 1859 r. zastąpiono dużą figurą Najśw. Maryi Panny Niepokalanej zostawioną w środku dziedzińca, ufundowaną z ofiar wiernych. Podczas okupacji sowieckiej młody polski komunista strącił figurze głowę – uszkodzenie naprawiono, jak relacjonuje ojciec Atanazy Niziołek. Na jej miejscu w 1966 r. umieszczona została figura Matki Bożej Częstochowskiej dłuta Ferdynanda Jarochy, zaś poprzednią przyniesiono przed klasztor do ogrodu.
W 1925 r. wzniesiono kolegium św. Fidelisa, kapucyna, męczennika, w którym do 1939 r. mieściło się prywatne gimnazjum zakonne i niższe seminarium dla kandydatów do zakonu kapucynów prowincji warszawskiej i dla misji obrządku bizantyjskiego z siedzibą w Lubieszowie na Polesiu. Projekt budynku kolegium opracował znany architekt Stefan Szyller.
Kościół i klasztor odnowione w 1991 r. z okazji IV-ej pielgrzymki papieża Jana Pawła II do Polski i Łomży, mieszczące w swoich prostych murach liczne obrazy religijne j portrety, czynią wrażenie franciszkańskiego sanktuarium, miejsca zadumy i religijnego skupienia. W katakumbach oprócz biskupa Beniamina Szymańskiego, spoczywają: pierwszy przełożony klasztoru Krzysztof z Wąsosza; Sabinian z Lubartowa (Mikołaj Derecki), on to towarzyszył jako kapelan Romualdowi Trauguttowi przy śmierci w Cytadeli Warszawskiej; świątobliwy ojciec Łukasz z Zaklikowa (Leopold Zaczyński), który się doczekał wyzwolenia Polski w 1918 r.; Teresa z Trzasków Staniszewska wraz z mężem Tomaszem, z rodziny fundatorów i inni.
Działalność duszpasterska i społeczna
Losy klasztoru i działalność zakonników były uzależnione od zmieniających się warunków politycznych; wszak po krótkim okresie życia w wolnej Rzeczypospolitej następowały: epoka rozbiorów i wojen, okupacja pruska, czasy Księstwa Warszawskiego, epopei Napoleońskiej i Królestwa Kongresowego oraz bardzo odmieniona sytuacja po powstaniu styczniowym wskutek kasaty klasztorów. Stąd, omówienie działalności podzielimy na trzy okresy: pierwsze stulecie, od powstania styczniowego do 1918 r. i czasy współczesne.
1. W okresie pierwszego stulecia
Od 1764 r. do 1789 r. na czele wspólnoty klasztornej stał prezydent, potem gwardian. W jej skład wchodziło zaledwie 3 do 6 kapłanów, zwanych ojcami oraz 2 do 4 niekapłanów, nazywanych braćmi. Mimo to klasztor podjął się odpowiedzialnych zadań apostolskich. W czasie jubileuszu w 1770 r. ojcowie wspomagali proboszczów, zaś okazji podobnego jubileuszu w 1776 głosili 4 serie misji ludowych w Łomży. Następnie w 1778 r. biskup płocki Michał Jerzy Ciołek Poniatowski zlecił klasztorowi stałe prowadzenie misji w sześciu sąsiednich dekanatach, w poszczególnych parafiach miała być głoszona misja dwutygodniowa co 10 lat. W ten sposób konwent łomżyński przeprowadzał corocznie około 8 misji. Dużym sukcesem była misja w Wiźnie. Prawie zawsze kapucyni osiągali nawrócenia protestantów, schizmatyków, żydów i wielkich grzeszników. Misje z racji treści kazań miały również mocny wydźwięk społeczny, o czym świadczą zachowane rękopisy kazań, duże znaczenie przywiązywano do kazania końcowego w czasie misji połączonego z praktyką grzebania kości zmarłych pod krzyżem misyjnym. Ponadto – jak świadczą zapisy kroniki – kapucyni wygłaszali kazania, podczas parafialnych odpustów i prowadzili misje poza wymienionymi dekanatami.
W 1777 r. np. ojciec Fruktuozy z Litomyśla (Maciej Novak), Czech, głosił kazania wielkopostne w kościele parafialnym w Łomży. Również w przyklasztornym kościele pracowali duszpastersko. W 1766 r. zaprowadzono odpust św. Antoniego Padewskiego, licznie uczęszczany; był to patron najbardziej popularny. Wierni tłumnie przybywali także na odpusty Porcjunkuli 2 sierpnia i św. Franciszka z Asyżu. Liczni penitenci korzystali tu z sakramentu pokuty, szczególnie w oktawie święta Niepokalanego Poczęcia N.M.P., z okazji różnych świąt i w okresie Wielkiego Postu.
W 1778 r. zaprowadzono we własnej świątyni Czterdziestogodzinne Nabożeństwo z okazji Zielonych Świątek, urządzane do dzisiejszych czasów. Trzeci, czyli Świecki Zakon Franciszkański istniał przy klasztorze od początku. Jako pierwsza w Łomży przyjęła habit tercjarski Justyna Mocarska, panna. Od czasu gdy istniał poprzedni kościółek, w dniu Rozesłania Apostołów (15 lipca), zgodnie z przepisami synodalnymi, co roku odbywały się tutaj nabożeństwa dziękczynne za zwycięstwo pod Grunwaldem. W czasach Stanisława Augusta życie zakonne przebiegało spokojnie, corocznie zakonnicy odprawiali dziesięciodniowe rekolekcje, przybywali wizytatorowie, gorliwy Prokop ze Stanisławowa (Samuel Manugiewicz), Ormianin, przybył z wizytą prowincjalską w 1769 r. pieszo z Krakowa do Łomży. Klasztor utrzymywał służbę: w roku 1777 było w klasztorze 3 służących. Klasztor miał własne konie i wozy, często w ciągu roku wyruszał wóz klasztorny na kwestę po zbieranie jałmużn w okolicznych miejscowościach, dociarając aż do Litwy, bowiem zgodnie z Regułą był to zasadniczy środek utrzymania kapucynów.
Po III rozbiorze klasztor w Łomży wraz z czterema innymi dostał się pod zabór pruski; okupacja pruska była niezmiernie wroga życiu zakonnemu, ograniczono surowo przyjmowanie do nowicjatu, administrację klasztoru i działalność zewnętrzną, nałożono na klasztor podatki. W 1796 r. przyjęto czterech aspirantów do zakonu, trzem z nich władze pruskie nakazały opuścić konwent. 5 stycznia 1799 r. Prusacy przeprowadzili w klasztorze ostrą rewizję – otwierano trumny w katakumbach, odrywano deski z podłogi i zdejmowano dachówki. Rewizje tego rodzaju powtarzały się w następnych latach. W 1802 r. klasztor otrzymał dobrego przełożonego w osobie Wiatora z Beszowej Filip Jakub Piotrowski), który prawdopodobnie był z pochodzenia Żydem, lecz on sam tego nie był pewny. Niespodziewanie w 1804 r. z pięciu klasztorów pod zaborem pruskim władze rządowe ) pozwoliły utworzyć kustodię, zorganizowaną tymczasowo jako komisariat generalny, gwardianem w Łomży został Łukasz z Piątnicy (Marcin Kijkowski).
W czasie wojny – Austriaków i Rosjan przeciwko Francji – w Łomży panowały głód drożyzna oraz zagrożenie zarazą. W latach 1806-07 w klasztorze mieszkali ranni i chorzy Rosjanie. 2 lutego 1807 r. do Łomży zbliżyli się Francuzi. Ze względów humanitarnych przełożony ratował przed nimi Rosjan.
W latach 1792-1800 prowadzenie misji parafialnych zostało przerwane, wznowił je gwardian łomżyński w 1800 r. Do 1807 r. przeprowadzono 20 misji, dokonano w nich pewnych innowacji, jak zakaz picia wódki w ostatnim dniu misji i trzykrotne rozdzielenie Komunii św. Również wierni z sąsiednich parafii korzystali z misji, bardzo licznie przystępowano do spowiedzi. Niesiono też pomoc proboszczom pobliskich parafii, szczególnie w słuchaniu spowiedzi wielkanocnej. W 1802 r. księża diecezjalni zaczęli odprawiać w klasztorze swoje rekolekcje.
Za Księstwa Warszawskiego Łomża stała się miastem departamentowym. Kapucyni mogli wybrać w sposób wolny nowe władze zakonne kustodii, w 1808 r. znów na czele konwentu stanął ojciec Wiator, zaś w 1810 r. została przywrócona polska prowincja kapucynów, która trwała aż do 1864 r. Niestety, rząd wprawdzie ojczysty, pozostawił w mocy wszystkie ograniczenia nałożone przez Prusaków na życie zakonne.
Po przystąpieniu Księstwa Warszawskiego do wojny przeciwko Austrii w departamencie łomżyńskim nawet polscy żołnierze rabowali konie i żywność. Gwardian klasztoru protestował listownie do ministra wojny księcia Józefa Poniatowskiego w obronie ludności. Również w tym okresie kontynuowano pracę duszpasterską. W klasztorze wprowadzono kazania podczas Mszy św. roratniej w niedziele, wiele spowiadano w Wielkim Tygodniu i w uroczystości odpustowe. Największy odpust miasta Łomży na św. Stanisława Kostkę zaczęto odprawiać u kapucynów, ponieważ księża pijarzy, którzy prowadzili szkołę średnią w kolegium jezuitów po papieskiej kasacie tego zakonu w 1773 r., opuścili placówkę, zaś ich kościół został czasowo zamieniony na wojskowy magazyn zboża. Poczynając od 1811 r. kapucyni częściej katechizowali w klasztorze Żydów, pragnących przyjąć chrzest katolicki. Ojcu Wiatorowi, doskonałemu mówcy, zlecono głoszenie kazań podczas uroczystości narodowych w Łomżyńskim kościele parafialnym. Pełnił też funkcję kaznodziei polowego: 8 maja 1809 r. pociągnął na ochotników do wojska 5000 mężczyzn, a 12 maja 300 Litwinów. Ponadto jako dekorator pomagał urządzać obchody. Odnotował w kronice wiadomość, iż 9 grudnia 1812 r. przybył do Łomży Napoleon I, cofając się spod Moskwy.
Od 1813 r. na terenie Księstwa Warszawskiego rządziła tymczasowa Rada Księstwa pod nadzorem namiestnika cara Rosji. Z nastaniem Królestwa Polskiego czyli Kongresowego Łomża popadła pod najdłuższą, stuletnią niewolę. Nowy rząd aprobował wszystkie przepisy krępujące dotąd życie klasztorne, uchylono tylko zakaz grzebania zmarłych pod kościołem. W trudnych sytuacjach, podobnie jak w czasach Księstwa Warszawskiego, wspomagał wydatnie klasztor swoją radą i powagą, ks. Stanisław Kostka Lubicz Choromański, proboszcz Zambrowa, późniejszy biskup sufragan augustowski i arcybiskup warszawski. To głównie dzięki jego autorytetowi klasztor mógł przyjmować do nowicjatu liczne powołania zakonne, odsyłając następnie kandydatów do innych klasztorów, wielu z nich nie nadawało się do zakonu, niemniej duża część stanowiła dobry materiał na zakonników i kapłanów.
W Łomży – jak wynika z kroniki – mieściły się: nowicjat w latach 1813-16, 1825, 1828, 1831, 1838-39; studium gramatyki w latach 1823-24, 1839, 1846; studium filozofii w latach 1840, 1842, 1847-48; oraz studium teologii w 1849 r. Najwyższa liczba, jaką klasztor osiągnął od początku swego istnienia, w 1840 r., wynosiła: 5 kapłanów, 6 kleryków i 4 braci. W 1817 r. przełożony klasztoru Jerzy z Duchn Starych (Dominik Tyszka) został mianowany nauczycielem religii w liceum łomżyńskim, będącym szkołą główną województwa augustowskiego, do którego Łomża zaczęła należeć. Nowy prowincjał Filip z Szumowa (Kalikst Szumowski) zamieszkał w 1819 r. w Łomży, w 1824 r. został mianowany przez papieża Leona XII prokuratorem generalnym zakonu kapucynów w Rzymie. Ojciec Jerzy zapisał w 1821 r., iż w okresie siedmiu lat jego przełożeństwa przygotowano w klasztorze do chrztu 32 Żydów.
Gdy idzie o powstanie listopadowe, to kapucyni łomżyńscy popierali je moralnie, przede wszystkim przez urządzanie publicznie nabożeństw w jego intencji. Gdy w lutym 1831 r. Moskale opanowali okolice Łomży, nastąpiły prześladowania ludności, kapucynów wypędzono z klasztoru na okres kilku miesięcy, w mieście zapanowały głód i zaraza cholery; wtedy to zmarł zarażony tą chorobą ojciec Seweryn ze Szczuczyna (Wojciech Chodorowski), posługujący dotkniętym zarazą. Duże znaczenie dla moralnego odrodzenia ducha zakonnego w polskiej prowincji kapucynów posiadała kapituła prowincjalna odbyta w Łomży w 1845 r., która uchwaliła szczegółowe przepisy gwarantujące karność zakonną, opublikowane drukiem w Krakowie w 1849 r.. Z protokołu Jerzego z Duchn widać, że klasztor w jego czasach karmił codziennie przy furcie około 30 ubogich. Pod koniec drugiej połowy XIX w. przeprowadzenie misji parafialnych było utrudniane przez władze cywilne, od 1842 r. kazania misjonarzy były poddane cenzurze państwowej, na każdą misję potrzebne było osobne pozwolenie. Od 1817 r. aż po rok 1893 – z wyjątkiem niektórych lat – kapucyni pełnili obowiązki kapelanów miejscowego wiezienia. Poczynając od 1824 r. klasztor łomżyński obsługiwał kaplicę we wsi Olszyny, zaś od 1829 r. kapucyni przejęli obowiązek spowiedników sióstr benedyktynek. Odpust św. Feliksa kapucyna osiągnął wysoką frekwencję, przynoszono dzieci do namaszczania olejami.
2. W latach od 1864 do 1918
Współudział wielu zakonników w powstaniu styczniowym w 1863 r. dostarczył władzom carskim pretekstu do przeprowadzenia kasaty klasztorów. Początkowo 3, potem tylko 2 kapucyńskie klasztory ostały się jako etatowe; jednym z nich był klasztor w Łomży. Otrzymywały one zasiłek od państwa i mogły istnieć, jeżeli liczba zakonników nie spadła do 8 osób. Klasztory te nie otrzymywały pozwolenia na przyjmowanie kandydatów, były skazane na wymarcie. W łomżyńskim klasztorze znaleźli się niektórzy z zakonników karanych przez władze carskie za wspieranie powstania styczniowego, jak Anicet z Krzczonowa (Władysław Bolesław Sierakowski), Innocenty z Brodaczów (Antoni Bieliński), Bronisław z Mogielnicy (Nikodem Lewandowski) i Wilhelm z Goszczyna (Franciszek Pasiuta). Ceniony przez Cypriana Norwida ojciec Juwenalis z Warszawy (Jan Adolf Jaźwiec), z pochodzenia Węgier, już w 1862 r. został zesłany na Sybir za patriotyczne kazanie wygłoszone w 1861 r. w Suwałkach; dopiero pod koniec życia mógł odwiedzić Warszawę j Łomżę; zmarł w Wilnie w 1914 r. Natomiast brat Paulin z Szymanowic (Paweł Sobczyński) był zesłany na Syberię z Łomży 15 lutego 1865 r., pozbawiono go wszystkich praw stanu, na zesłaniu zmarł po dwóch latach. W 1867 r. zesłano do klasztoru łomżyńskiego ojca Beniamina Szymańskiego, biskupa ordynariusza w Janowie Podlaskim, za protesty przeciwko krzywdom wyrządzanym przez rząd carski narodowi polskiemu i Kościołowi katolickiemu. Carat uważał go za obłudnie poddanego cesarzowi Rosji i za „największego latynizatora Podlasia oraz obrońcę katolickich unitów”, co łączyło się ze zniesieniem diecezji podlaskiej, po jej wskrzeszeniu zwanej siedlecką. Zmarł w Łomży 15 stycznia 1868 r., pogrzebany w krypcie klasztornej.
Po zniesieniu w 1892 r. klasztoru w Zakroczymiu koło Modlina, niektórzy zakonnicy zostali przeniesieni do Łomży. W tym okresie liczba mieszkańców klasztoru łomżyńskiego nie zmalała, lecz już 25 lipca 1903 r., z powodu niedostatecznej ich ilości, wygasł dlań „przywilej konwentu etatowego” i zagroziła mu kasata. W klasztorze zostało przy życiu zaledwie trzech zakonników, tylko zwłoka w wykonaniu kasaty ocaliła go przed likwidacją. Od 1864 r. funkcje miejscowych przełożonych pełnili: Eustachy z Żuromina (Ignacy Łukaszewski), mocno związany z łomżyńskim klasztorem, ostatni prowincjał polskiej prowincji kapucynów; Sabiniam z Lubartowa, świątobliwy, litościwy dla ubogich – jak wyżej wspomniano – najbliższy R. Trauguttowi przy zgonie; wreszcie Łukasz z Zaklikowa, który przekazał klasztor odrodzonej Polsce, przeżył nie tylko odwiedziny kapucyna z krakowskiej prowincji Kośmy z Maniowów (Karola Marcelego Lenczowskiego), kapelana polskich legionów, lecz i zachwyconego pięknym widokiem z ogrodu kapucynów w Łomży na Narew nuncjusza apostolskiego Achillesa Rattiego, późniejszego papieża Piusa XI, przybywającego z błogosławieństwem do ostatniego wówczas kapucyna w Łomży, zmarłego 4 grudnia 1918 r.. Goszczącego w Łomży pół wieku potem papieskiego wysłannika arcybiskupa Augustyna Casaroliego, późniejszego kardynała sekretarza stanu i towarzyszącego mu księdza Andrzeja Deskura, dzisiaj polskiego kardynała w Rzymie, przyjmowano serdecznie wewnątrz klasztoru. Prymas Polski, ks. kard. Stefan Wyszyński, bawiąc w Łomży odwiedził kościół, klasztor i ogród, wspominając szkolne lata w mieście. Ze względu na polityczny ucisk stosowany przez władze rosyjskie, w omawianym okresie działalność duszpasterska klasztoru była wielce utrudniona. Po 1863 r. mogły być głoszone tylko kazania zatwierdzone przez rządową cenzurę. Bez pozwolenia władz zakonnicy nie mogli oddalać się z klasztoru. Były jeszcze inne ograniczenia, ale łomżyńscy kapucyni nie ustawali w pracy duszpasterskiej: ze względu na większą ostrożność kościół klasztorny posiadał rektora; funkcję tę po śmierci ojca Sabiniana w 1895 r. pełnili Bronisław z Mogielnicy, gorliwy oraz wybitny kaznodzieja i Łukasz z Zaklikowa. Trzeci Zakon Franciszkański, obecnie nazywany Świeckim Zakonem Franciszkańskim, istniał w ukryciu, nosząc w latach 1896-1917 nazwę Stowarzyszenia Służących, liczył wtedy około 100 członków. Już w 1918 r. wspólnota łomżyńskich tercjarzy liczyła 600 osób. Do 1893 r. – jak nadmieniono – kapłani klasztorni służyli aresztowanym Polakom w więzieniu jako kapelani. Współczesna prasa świadczy o powszechnie przychylnym stosunku ludności do kapucynów. Parafia łomżyńska, wspomagana przez posługę zakonników, była wówczas w rozkwicie, liczyła 1400 wiernych, obsługiwało ją czterech kapłanów diecezjalnych. Po wymarciu kapucynów parafia odczuwała brak duszpasterzy. W obliczu kasaty klasztoru, łomżyńskie społeczeństwo wystąpiło z obroną zabudowań klasztornych przed przeznaczeniem ich na świecki użytek, pragnąc uratować je dla parafii, bowiem carski rząd zwykł oddawać zniesione konwenty na cele nie mające nic wspólnego z życiem kościelnym.
3. Po 1918 r. w wolnej Polsce
Od 1918 r. rozpoczęła się najnowsza, współczesna nam historia klasztoru w Łomży, odżywającego z wielkim dynamizmem. Tutaj możemy ten rozwój tylko zasygnalizować w ogólnych zarysach. Klasztor zaczął należeć do komisariatu warszawskiego, następnie do warszawskiej prowincji zakonu kapucynów. Konwent zawdzięcza wiele pomocy świadczonej przez kapucynów przybyłych z Holandii, wokół których – z powodu łamanej polszczyzny – tworzono swego rodzaju legendy. Przez długie lata, aż do drugiej połowy XX w., był on jedynym klasztorem męskim w diecezji łomżyńskiej. Do 1927 r. przełożeni nosili tytuł prezydenta; pierwszym został mianowany w 1919 r. Fidelis ze Starej Łomży (Józef Kalinowski), wybitny misjonarz ludowy; był jednym kapłanem, do pomocy zostali mu przydani dwaj bracia. Krótka, okrutna wojna polsko-bolszewicka nie przyniosła klasztorowi szkód. W latach 1924-25 wybudowano okazały gmach dla 100 chłopców, z umiejscowionego tu kolegium serafickiego pochodziło wiele powołań zakonnych. Do 1938 r. kierowali nim kapucyni holenderscy, jego pierwszym dyrektorem był Rafał z Oudenrijn (Piotr van der Weyden). W 1925 r. zakład liczył 25 chłopców, wtedy też pięciu młodzieńców wstąpiło do zakonu kapucynów. W tym samym roku familia klasztorna składała się z 5 kapłanów, l kleryka i 11 braci. Przez szereg lat w Łomży mieścił się dom aspirantów przygotowujących się do nowicjatu.
Zasadnicze kierunki pracy duszpasterskiej były następujące: od początku szerzono po parafiach Świecki Zakon Franciszkański, głoszono parafialne misje ludowe, pracowano wiele w konfesjonale, np. w 1925 r. jeden tylko kapłan wyspowiadał w klasztornym kościele około 10000 osób. Wszyscy razem kapłani w tym samym roku wyspowiadali 40 000 osób. Do komunii św. przystąpiło około 67 000 wiernych. Zapewne obecnie liczba spowiadających i komunikujących się jest o wiele wyższa. W 1929 r. w łomżyńskim klasztorze mieściło się studium filozofii dla zakonnych kleryków; przeniesiono je potem do Zakroczymia. W okresie II wojny światowej dwaj kapłani zakonni Władysław z Kozieńca (Piotr Gaca) i Grzegorz z Warszawy (Franciszek Marcinkowski), utalentowany kaznodzieja, zginęli w obozach sowieckich. Inni kapucyni deportowani w tym samym czasie do różnych obozów w Rosji przeżyli wojnę. Jeden z nich, Ryszard z Góry (Czesław Grabski), opisał i wydał drukiem to, co przeżywał w „łagrach”: Gdyby nie Opatrzność Boża… Wspomnienie zesłańca 1940-1955. Paris 1985 Editions „Spotkania”.
Łomża, w latach 1939-41 okupowana przez Sowietów, od 1941 do 1944 r. znalazła się pod okupacją hitlerowską. W klasztorze przebywało 2 kapłanów i kilku braci, którzy m.in. wspierali zakonnych współbraci uwięzionych w obozach koncentracyjnych w Dachau, Oranienburgu i Oświęcimiu. Utrwaliło się przekonanie pobożne, że klasztor i kościół kapucynów w Łomży ocalały z pożogi wojennej dzięki szczególnej opiece św. Józefa.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1945 r., kapucyni mieli do dyspozycji sam klasztor i kościół, bez kolegium św. Fidelisa, które w pierwszych latach powojennych służyło na szpital, zaś obecnie jest zajęte przez szkołę zawodową. W 1952 r. urządzono w klasztorze częściowo, a w 1959 całkowicie prowincjonalne zakonne studium filozoficzno-teologiczne, czyli wyższe seminarium, które na początku lat siedemdziesiątych zostało z powrotem przeniesione do klasztoru lubelskiego. W 1991 r. zbudowano dlań w Lublinie nowoczesny i obszerny gmach w nowej dzielnicy, przy kościele św. Franciszka z Asyżu, przy którym też istnieje parafia prowadzona przez kapucynów. Należy podkreślić, iż wspaniałomyślna ofiarność ludności z okolic Łomży na rzecz klasztoru pozwalała przez cały ten okres, szczególnie w czasie wojen, służyć pomocą biednej ludności poprzez wydawanie posiłków i w innej formie. Wydawanie posiłków przy furcie klasztornej było zabronione przez kilkanaście lat ze strony władz Polski Ludowej, które usiłowały również pozbawiać klasztor praw własności do kolegium św. Fidelisa. Aktualnie praca duszpasterska kapucynów łomżyńskich w dalszym ciągu koncentruje się wokół słuchania sakramentalnych spowiedzi i głoszenia kazań. Są wygłaszane liczne serie rekolekcji wielkopostnych i adwentowych w parafiach diecezji łomżyńskiej, olsztyńskiej i innych. W roku 1961 – przytaczamy to przykładowo – wspólnota łomżyńska przeprowadziła największą w prowincji liczbę rekolekcji i misji ludowych. Równocześnie klasztor jest zaangażowany w nauczanie religii w szkołach i w pomieszczeniach przyklasztornych, rozwija się także duszpasterstwo oazowe z młodzieżą franciszkańską, kontynuuje prowadzenie przy klasztorze rodziny Świeckiego Zakonu Franciszkańskiego oraz apostolstwa powołaniowego i trzeźwościowego. Kapucyni pełnią funkcję kapelanów szpitalnych. Od 1972 r. działał przy kościele klasztornym duszpasterski ośrodek jako samodzielny wikariat, przekształcony w 1974 r. w parafię obsługiwaną przez kapucynów. Przy klasztorze Braci Mniejszych Kapucynów i kościele p/w Matki Boskiej Bolesnej jak pamiętam od zawsze w okresie Bożego Narodzenia wystawiana jest ruchoma szopka. W ostatnich latach odnowiono ołtarz główny i całe wnętrze kościoła.
DZIEDZINIEC przed fasadą na planie elipsy, 1815 otoczony murem tynkowanym, ożywionym wnękami zamkniętymi odcinkowo, osłoniętym dachówką; na osi bramka zwieńczona trójkątnym szczytem z półkoliście zamkniętą arkadą przejściową. Pośrodku dziedzińca kamienna figura M. Boskiej Częstochowskiej dłuta Ferdynanda Jarochy, ustawiona 1966 w miejsce poprzedniej z 1859, przeniesionej do ogrodu klasztornego. (Na zdjęciach poniżej)
ZABUDOWANIA GOSPODARCZE. Wzniesione koniec w. XVIII i w. XIX. Remontowane 1950. Murowane z cegły, tynkowane. Parterowe. Dachy pulpitowe, kryte blachą. Od ulicy Krzywe Koło tynkowany mur z bramą wjazdową murowaną 1815, z otworem zamkniętym łukiem odcinkowym,zwieńczoną trójkątnym szczytem. Na zdjęciach poniżej strona zachodnia klasztoru.
SZKOŁA (dawne kolegium św. Fidelisa). Wzniesione 1925, wg projektu arch. Stefana Szyllera. Początkowo kolegium kształcące zakonników po wojnie upaństwowione i przeznaczone na szpital, kolejno ZDZ i obecnie uczelnia Jańskiego.
1 – 5. Widok na kościół i klasztor od południa dawniej i obecnie.
KOŚCIÓŁ p. w. Matki Bolesnej. Wzniesiony wg projektu dostarczonego 1767 przez arch. Tańskiego z Warszawy. Kamień węgielny położony 1781. Budowa rozpoczęta od pomieszczeń chóru zakonnego i zakrystii, ukończonych 1784. W 1787 wyburzenie gotyckiego kościoła Rozesłańców i wzniesienie obecnego, ustawionego względem niego prostopadle, ukończonego w stanie surowym 1788; wzmiankowani wykonawcy: majster murarski Leon Maliszewski z Ostrowi oraz cieśla Wincenty Krasuski z Warszawy. 1789 prace wykończeniowe, m. i. posadzka marmurowa sprowadzona z Gdańska. 1798 konsekracja kościoła i ołtarzy. Remontowany 1844. Dobudowa kaplicy 1856—58. Elewacją frontową zwrócony na pd. Murowany z cegły, tynkowany. Na planie prostokąta, złożony z dwuprzęsłowej nawy i węższego, jednoprzęsłowego, wyodrębnionego tylko we wnętrzu prezbiterium zamkniętego ścianą prostą
6. Dawne kolegium Fidelisa. Wzniesione w 1925 roku, wg projektu arch. Stefana Szyllera. W latach powojennych szpital, potem ZDZ, Obecnie uczelnia im. Bohdana Jańskiego.
7- 9. Strona zachodnia klasztoru.
10 – 13. Strona północna, dawniej i obecnie.
14 – 17. Kościół i uczelnia im. Jańskiego od wschodu dawniej i obecnie.
18, 19. Widok na kościół i kapliczkę od strony wschodniej. Kaplicę dobudowano w latach 1856 – 1858.
20, 21, 22. Fragment ogrodu klasztornego.
23. Altanka w ogrodzie klasztornym.
24. Kapliczka M. B. w ogrodzie klasztornym
25. Figura kamienna M.B.K.P. z 1859 roku. Do 1966 na dziedzińcu przed kościołem, w tymże roku przeniesiona na zaplecze klasztoru.
26. Figura M.B.K.P. na dziedzińcu klasztornym.
27, 28, 29, 30. Po bokach prezbiterium w II i III kondygnacji loże. Ściany nawy i prezbiterium rozczłonkowane pilastrami toskańskimi, dźwigającymi bogato profilowane belkowanie, przerywające się na pn. ścianie prezbiterium; w nawie pilastry parzyste, między nimi wysokie wnęki arkadowe zamknięte półkoliście. Ponad gzymsem gładkie ściany przeprute rozglifionymi oknami o łuku odcinkowym; na pn. ścianach nawy arkadowe wnęki z tralkowymi ślepymi balustradami.
31. Arkadowe przejście do zakrystii.
32. Arkadowe przejście na chór zakonny.
33, 34, 35. Ołtarz główny późno-barokowy z. ornamentami rokokowymi 1794, fundacji Franciszka Barzykowskiego,wyk. 1790—8 przez stolarza łomżyńskiego Jana Zoldykowskiego, 1810 remontowany po zwaleniu się górnej kondygnacji; płaski przyścienny, dwukondygnacjowy z kanelowanymi pilastrami, zwieńczony trójkątnym szczytem z rzeźbionym Okiem Opatrzności; obrazy: w polu głównym Opłakiwanie pod krzyżem, fundacji Jana Klemensa Branickiego hetmana w. koronnego przed 1771, mai. Augustyn Mirys, ostatnio całkowicie prymitywnie przemalowany; po bokach śś. Roch i Klara barokowo-ludowe koniec w. XVIII, przemalowane; w zwieńczeniu św. Teresa z Avila klasycystyczny 1810, z fundacji Teresy Woltenbergo-wej, żony lekarza łomżyńskiego, zakupiony w Warszawie; pod obrazami bocznymi dwa relikwiarze skrzynkowe drew niane, współczesne ołtarzowi.
36. Refektarz, ( Klasztor kapucynów w Łomży) jadalnia w klasztorach, seminariach duchownych i in. budynkach kościelnych – często, jako największa sala, wykorzystywana też do innych celów.
Typowy dla architektury średniowiecznej refektarz klasztorny sytuowano po przeciwnej stronie kościoła. Najczęściej był nakryty sklepieniem krzyżowym lub krzyżowo-żebrowym i połączony z krużgankiem jednym albo dwoma wejściami, oświetlały go duże okna.
37. Chór zakonny to miejsce, ( Klasztor kapucynów w Łomży 1787-1789) w którym zakonnicy gromadzą się na wspólne modlitwy i odmawianie brewiarza. W większości klasztorów kapucyńskich chór zakonny znajduje się za głównym ołtarzem. Prowadzą do niego korytarze z części mieszkalnej klasztoru oraz charakterystyczne drzwi z prezbiterium, zwane okularami.
38, 39, 40. Przy nawie od wsch. pięcioboczna kaplica 1856—58, komunikująca się z nawą łącznikiem, w kaplicy, nad mensą umieszczony tam w 1860 krucyfiks barokowy z 1. poł. w. XVIII, na krzyżu obitym blachą srebrną z trybowanymi ornamentami rokokowymi 2. poł. w. XVIII, pochodzący wg tradycji z kościoła jezuitów w Połocku, ofiarowany przez Iwana Paskiewicza O. Beniaminowi Szymańskiemu bpowi podlaskiemu.
41, 42. Dwa witraże z XIX wieku.
43, 44. Po lewej stronie kaplicy ołtarz Matki Boskiej Częstochowskiej, po prawej ołtarz błogosławionego Honorata Koźmińskiego.
45. Przejście do kaplicy bocznej z Bocznego wejścia do kościoła i kancelarii kościelnej.
46. Od pd. chór muzyczny murowany na trzech arkadach zamkniętych łukiem koszowym, środkowa węższa, nad nią parapet wysunięty. Pod którym jest wydłużona prostokątna kruchta. Sklepienie kruchty pozorne o łuku koszowym.
47. Kruchta. Krucyfiks z XIX wuehu i kropielnica z czarnego marmuru puklowana koniec wieku XVIII.
48. Tablica upamiętniająca pobyt sióstr benedyktynek w miejscu obecnego klasztoru.
49. Tablica w łączniku nawy kościoła i kaplicy bocznej z krótką historią zakonu z pobytu w Łomży.
50, 51. Miejsca modlitwy odpustowej.
52. Epitafium inskrypcyjne Floriana Hrabiego Tyszkiewicza chorążego leybgwardii, z fundacji brata Eustachego, Sygn. F Kortowski.
53. Leopolda Staniszewskiego, marszałka, posła i sędziego ziemi łomżyńskiej (zm. 1843), neogotyckie, z marmuru czarnego i białego kararyjskiego, z herbem Pobóg pod koroną.
54. Ławki. Prawdopodobnie koniec wieku XVIII.
56, 57. Konfesjonały. Prawdopodobnie, koniec wieku XVIII.
58. Ambona przed 1798, na planie półkola, gładka z 65 ornamentami rokokowymi na zapiecku, na parapecie korpusu rzeźbiona ręka z krucyfiksem. Wykonana przez stolarza łomżyńskiego Jana Żołdykowskiego.
59, 60, 61, 62, 63, 64. Trzy identyczne ołtarze boczne zdj. (59, 61, 63) późnobarokowe 1790—94 z ornamentami rokokowymi, jednokondygnacjowe, ujęte kanelowanymi pilastrami, z wolutowym zwieńczeniem; pierwotnie z obrazami śś. Franciszka, Antoniego, Feliksa i Kajetana z fundacji J. KI. Branickiego sprzed 1771, malowanymi przez Augustyna Miry sa, wymienionymi 1844 na nowe; w zwieńczeniach obrazy klasycystyczne przed 1798, w ołtarzach po stronie lewej: 1.( zdj. 63, 64) w polu głównym św. Franciszek otrzymujący odpust Portiunkuli zdj. , o charakterze barokowym, kopia wg Sz. Czechormcza, w zwieńczeniu św. Tekla; 2. (zdj. 59, 60) św. Antoni Padewski w polu głównym i św. Barbara w zwieńczeniu; 3. (zdj. 61, 62) w ołtarzu po stronie prawej Św. Feliks a Canta-licio w polu głównym oraz św. Jan Nepomucen w zwieńczeniu.
65. Ołtarzyk w zakrystii.
66. Chór zakonny. Krucyfiks a pod nim specjalny otwór z widokiem na celebrującego mszę świętą.
67 – 80. Stacje drogi krzyżowej. Wiek XIX
81. Adoracja Trójcy Sw. przez kręgi świętych (fig. 80), barokowy ok. poł. w. XVII;
82. Obraz Jezusa miłosiernego. Współczesny w głównej nawie obok ambony.
83. Obraz Najświętszego Serca Pana Jezusa. Zakrystia.
84. Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny.
85. Przemienienie Pańskie, późnoklasycystyczny po 1854, wzmiankowany 1866, autorstwa Emiliana Sankowskiego, pochodzący z ołtarza głównego w kościele ewangelickim (pojezuickim).
86. Opłakiwanie pod krzyżem w polu głównym ołtarza głównego, fundacji Jana Klemensa Branickiego hetmana w. koronnego przed 1771, mal. Augustyn Mirys, ostatnio całkowicie prymitywnie przemalowany.
87. Nad przejściem arkadowym zakrystii wisi jeszcze obraz św. Józefa opiekuna Jezusa, barokowo – ludowy z przełomu wieku XVIII / XIX.
88. W łączniku nawy głównej i kaplicy bocznej wisi obraz współczesny. Ojca Pio. Francesco Forgione (znany jako Ojciec Pio, oficjalnie św. Pius z Pietrelciny) (ur. 25 maja 1887, zm. 23 września 1968) . święty. Był katolickim kapłanem i kapucynem. Jego charyzmatyczna postać (posiadanie stygmatów, zdolność uzdrawiania chorych) oraz głoszone nauki, dały mu niemałą popularność na całym świecie. 16 czerwca 2002 roku został kanonizowany przez papieża Jana Pawła II.
89. Obraz współczesny Jana Pawła w kaplicy bocznej
90. Św. Kazimierz Królewicz barokowo – ludowy z przełomu wieku XVIII I XIX wieku w zakrystii.
91. Obraz św. Dominika. Ten sam okres co powyżej. Zakrystia
92. Św. Wojciech. Rzeźba barokowa z 3 ćw. w. XVIII.
93. Św. Brunon z Kwerfurtu. Rzeźba barokowa z 3 ćw. w. XVIII.
94. Św. Teresa od Jezusa. Obraz barokowo – ludowy. XVIII- XIX wiek. Zakrystia.
95. Wizja św. Kajetana, o charakterze późnobarokowym, sygn. 1844 M. L. IC Vars., może kopia pierwotnego, pędzla A. Mirysa, z nieza-chowanego ołtarza bocznego.
96. Obraz Ecce Homo neorenesansowy 2. poł. w. XIX, mai. na desce z tłem złotym tłoczonym, zapewne pochodzący z dawnej cerkwi prawosławnej.
97. Portret Jana Nepomucena Woltenberga, lekarza łomżyńskiego (1741—1822), klasycystyczny ok. 1790;
98. Portret Marcina Krajewskiego, kanonika płockiego, proboszcza zambrowskiego, klasycystyczny, mal. 1805 Gwarowski (Gnarowski ?)
99. Przemienienie Pańskie (fig. 104), późnoklasycystyczny po 1854, wzmiankowany 1866, IC autorstwa Emiliana Sankowskiego, pochodzący z ołtarza głównego w kościele ewangelickim (pojezuickim), zdj. z lat 80 – tych XX wieku.
100. Obraz św. Franciszka w polu głównym ołtarza bocznego otrzymującego odpust Portiunkuli, o charakterze barokowym, kopia wg Sz. Czechormcza, w zwieńczeniu św. Tekla, zdjęcie z lat 80 – tych XX wieku.
101. Obraz św. Franciszka w zakrystii, barokowy ok. poł. w. XVIII, ofiarowany 1765 przez Cypriana Wolickiego, proboszcza łomżyńskiego, uprzednio w posiadaniu Ewy Szembekowej, pochodzący z miejscowości Kolosy k. Wiślicy.
102. Obraz św. Teresy z Avila w zwieńczeniu ołtarza głównego , klasycystyczny 1810, z fundacji Teresy Woltenbergo-wej, żony lekarza łomżyńskiego, zakupiony w Warszawie.
103. Kielich wczesnobarokowy, ofiarowanie 1638, z dekoracją z liści akantu i uskrzydlonych, główek anielskich na stopie, jajowatym nodusie i koszyczku.
104. Kielich w stylu regencji 1. ćw. w. XVIII, odnawiany i uzupełniany po 1896 (wówczas zapewne dorobiona czara oraz odlewana, nakładana dekoracja stopy i nodusa), z puncami: na stopie kontrybucyjna austriacka 1806/7, na czarze warszawska probiercza (1896—1915) i imienna z monogramem A. R.
105. Kociołek miedziany na wodę święconą, puklowany, pocz. w, XIX.
106. Krucyfiks barokowy w kaplicy bocznej z 1. poł. w. XVIII, na krzyżu obitym blachą srebrną z trybowanymi ornamentami rokokowymi 2. poł. w. XVIII, pochodzący wg tradycji z kościoła jezuitów w Płocku, ofiarowany przez Iwana Paskiewicza O. Beniaminowi Szymańskiemu bpowi podlaskiemu.
107. Krzyż ołtarzowy z figurką Chrystusa w. XVIII/XIX z kości słoniowej.
108. Krzyż ołtarzowy drewniany na trójbocznej podstawie z rzeźbionym ornamentem roślinnym koniec w. XVIII.
109. Lichtarz drewniany barokowo-klasycystycznych koniec w. XVIII.
110. Monstrancja rokokowa 3. ćw. w. XVIII, z puszką w kształcie serca, kartuszowa promienista gloria podtrzymywana przez figurkę św. Michała Archanioła, zwieńczona koroną, na niej miniaturowe sceny mai. olejno na plakietkach: Zwiastowanie, Narodzenie, Ukrzyżowanie i Zmartwychwstanie, unoszone przez figurki puttów; w zwieńczeniu figurka Chrystusa Zmartwychwstałego, poniżej puszki pelikan karmiący pisklęta; na wysokiej czterolistnej stopie trybowany ornament rocaillowy oraz nowsze plakietki z popiersiami czterech ewangelistów.
111. Pacyfikał (fig. 243) mosiężny, klasycystyczny 1. poł. w. XIX.
112. Relikwiarz drewniany późnobarokowy, koniec w. XVIII, kartuszowy, rzeźbiony.
113, 114. św. Maria Magdalena i Matka Boska ) z grupy Ukrzyżowania, ludowe w. XIX/XX;
115 – 129. Sceny z ruchomej szopki jak i sama szopka, jak pamiętam jest uruchomiana co każde Boże Narodzenie od zawsze.
130. Wejście boczne do kościoła (lewe drzwi do pomieszczenia z ruchomą szopką i kaplicy bocznej, prawe do kancelarii).
131. Widok na zachodnią stronę dziedzińca.
132. Widok na północną – zachodnią stronę dziedzińca.
133. Widok na wschodnią stronę dziedzińca.
134. Na dziedzińcu przed fasadą figura Matki Boskiej Częstochowskiej z 1966 r., autorstwa Ferdynanda Jarochy
135. Po prawej furta klasztorna.
136. Wyjście z kościoła.
6 comments
Jako ciekawostkę podam, że na Msze Święte do kościoła Kapucynów przyjeżdża wiele osób z innych części miasta (auta, autobusy). Jest to wynikiem dobrej atmosfery panującej pomiędzy kapucynami a wiernymi w tym łomżyńskim kościele.
Podobnie u nas u Karmelitów w Wadowicach, jest cała masa wiernych.
Także z okolic.
Czy ktoś ma dostep do kazania wygłoszonego przez ks. Arenda w czasie konsekracji? Chociaż nazwę pod jaką zostało wydrukowane?
Hilary Feliks Trzaska h. TRZASKA z Trzask
Poprawcie tego babola z początku tekstu!!!
Św Franciszek nie założył zakonu kapucynów!!!
Kapucyni są reformą Bernardynów!!!
A założycielami byli Mateusz z Bascio i dwaj bracia.Rafał i Ludwik z Fossombrone…