Niemal wszyscy jesteśmy obecnie nieco opóźnieni, jeżeli chodzi o terminową realizację zadań przewidzianych rocznym planem pracy szkoły. Wina leży po stronie niewidzialnego wroga – koronawirusa. Jednakże nie daliśmy się pokonać epidemii i szczęśliwie 31 maja 2021 roku w pełnym składzie wróciliśmy do szkoły: my – nauczyciele i my – uczniowie jeziorkowskiej szkoły. I niezwłocznie zaplanowaliśmy leśną lekcję, która w pierwotnym zamierzeniu była wyznaczona do przeprowadzenia w październiku 2020 r. Taki był plan, który przewidywał też uczestnictwo w tym spotkaniu dzieci i młodzieży z zaprzyjaźnionej szkoły w Dobrzyjałowie na czele z Panem Dyrektorem Andrzejem Milewskim. Niestety, życie wszystko zweryfikowało. Obostrzenia sanitarne w związku z trwającą pandemią uniemożliwiły jesienne spotkanie w realu większą grupą, a do tego 14 października 2020 r., po długiej i ciężkiej chorobie odszedł od nas Pan Dyrektor Milewski, wspaniały pedagog, wybitny wychowawca wielu pokoleń Polaków, wieloletni dyrektor Szkoły Podstawowej w Dobrzyjałowie, wierny Przyjaciel naszej szkoły w Jeziorku, który wraz z nami partycypował w dziele ochrony pamięci o Ofiarach niemieckich masowych egzekucji dokonanych w lesie jeziorkowskim, a którego pamięć uczciliśmy minutą ciszy rozpoczynając tegoroczne spotkanie na leśnej nekropolii w Jeziorku. Na żywej lekcji historii w Miejscu Pamięci Narodowej w Jeziorku społeczności obu szkół spotykały się nieodmiennie i cyklicznie od około 10 lat, zaś ostatni żyjący skazaniec z 15 lipca 1943 roku Pan Jerzy Smurzyński kontakt ze szkołą w Dobrzyjałowie nawiązał już w 1996 roku. To wówczas uczniowie klasy VII wyszukali informacje o księdzu Szulcu – odnaleźli rodzinę księdza i uzyskali kilka zdjęć. Później ci sami uczniowie korespondowali z Panem Smurzyńskim jeszcze przez okres jednego roku.
W dniu 1 czerwca 2021 r. lekcja wprawdzie przesunięta w czasie, ale na szczęście odbyła się! To był wyjątkowy prezent z okazji Dnia Dziecka – dla uczestników lekcji, ale też dla dzieci zamordowanych na tej leśnej polanie (było ich dziewięcioro oraz dwoje w okresie prenatalnym), bo przecież najlepszym prezentem dla nich jest modlitwa i wciąż żywa pamięć, jak głosi napis autorstwa kadry pedagogicznej szkoły z Dobrzyjałowa umieszczony podczas dzisiejszej lekcji w Złotej Księdze dokumentującej te wyjątkowe spotkania. Uczestnikom wzorem lat ubiegłych opowiedziałam o trzech masowych niemieckich egzekucjach, przybliżyłam sylwetki niektórych Ofiar, bliżej przedstawiłam postać ostatniego żyjącego skazańca – Pana Jerzego Smurzyńskiego, opowiedziałam o Rodzinie Jeziorkowskiej, a nadto na zakończenie przeprowadziłam mini quiz wiedzy o tej leśnej nekropolii, który uczniowie pomyślnie zaliczyli. Uczniowie brali aktywny udział w lekcji żywo reagując na moją narrację, zadając wiele pytań, dociekając prawdy, dzieląc się swoją wiedzą na temat czasu wojny pochodzącą nie tylko z filmów, ale głównie od kochanych dziadków.
Na zakończenie lekcji głos oddałam samemu Panu Jerzemu Smurzyńskiemu, który za pośrednictwem tradycyjnego listu zwrócił się do zasłuchanych i niezwykle skupionych uczniów obu szkół ,w Jeziorku i w Dobrzyjałowie, tymi słowy: „Czas płynie nieubłaganie… To już prawie osiemdziesiąt lat temu (dokładnie 79 i 78) na tej polanie rozlegały się strzały hitlerowskich egzekucji, a 15 lipca tego roku minie 76 lat od pierwszej mszy św. odprawionej za duszę Ofiar tu spoczywających przez ówczesnego ordynariusza diecezji łomżyńskiej ks. biskupa Stanisława Kostkę Łukomskiego. Oba te wydarzenia pamiętam doskonale. Pierwsze odbyły się bez świadków i jak powiedział to kilkadziesiąt lat później ks. Kazimierz Ostrowski z piątnickiej parafii – z woli Bożej bez mojego udziału, ale w drugich uczestniczyliśmy aktywnie – Szkoła w Jeziorku i my – rodziny Ofiar straconych tu 15 lipca 1943 roku (…) szkoła w Dobrzyjałowie obok szkoły w Jeziorku corocznie odwiedzała leśny cmentarz i jest zawsze wymieniana w moich opracowaniach dotyczących opieki nad tym miejscem pamięci. Niestety, odszedł już z naszego grona wieloletni zasłużony organizator spotkań i prac na leśnej polanie – śp. Pan Dyrektor Andrzej Milewski, ale tradycja, na szczęście, jest kontynuowana, co potwierdza dzisiejsze spotkanie i za to dziękuję obecnej Dyrektor Szkoły Podstawowej w Dobrzyjałowie Pani Izabeli Zapert, która pozytywnie odpowiedziała na zaproszenie Pani Kustosz Beaty Sejnowskiej-Runo do udziału w leśnej lekcji, a tym samym została podtrzymana tradycja wspólnych spotkań na tej leśnej nekropolii celem troski o ten cmentarz i ochrony pamięci o Ofiarach tu spoczywających (…) chciałbym tu powtórzyć to, co napisałem w 2007 roku z okazji poświęcenia odremontowanego leśnego cmentarza, a co mogłem zrealizować m in. dzięki współpracy z obydwiema szkołami: Jednym z najważniejszych celów mojego życia było ustalenie prawdy o zbrodniach hitlerowskich popełnionych w lesie jeziorkowskim, a największym marzeniem – aby na tej leśnej polanie powstał prawdziwy cmentarz, godny ofiar, jakie tutaj spoczywają. Cel mojego życia osiągnąłem, a marzenie się spełniło. Finis coronat opus!”
Leśna lekcja pamięci, mimo trwającej pandemii, zaliczona. Już dziś ze społecznością zaprzyjaźnionej szkoły w Dobrzyjałowie na czele z Panią Dyrektor Izabelą Zapert umówiliśmy się na kolejną – za rok. Zatem do zobaczenia!
Beata Sejnowska-Runo, społeczny opiekun Miejsca Pamięci Narodowej Jeziorku
fot. Aneta Sobczyńska, Marzanna Składanek
Dziękujemy za przeczytanie artykułu :)
Jeśli chcesz być informowana(-y) o nowych artykułach, to obserwuj naszą stronę na https://www.facebook.com/historialomzy
oraz
zgłoś swój akces do grupy na FB:
https://www.facebook.com/groups/historialomzy
2 comments
Beato jesteś WIELKA, w kultywowaniu pamięci o naszych łomżyńskich Palmirach. To zaszczyt mieć taką koleżankę redakcyjną.
Ku chwale Ojczyzny!