Od redakcji:
W redakcyjnym cyklu “Był taki dzień …”, przedrukowujemy za zgodą autora, treść postu zamieszczonego na profilu FB administrowanym przez Muzeum Północno-Mazowieckie w Łomży.
15. – 16 czerwiec 1981 r.
40 lat temu wybitny poeta i eseista, laureat literackiej Nagrody Nobla Czesław Miłosz odwiedził Łomżę. Przybył do niej na zaproszenie poety Jana Kulki. W ciągu dwóch dni 15 i 16 czerwca – wziął m.in. udział w sesji „Być poetą”, wygłaszając esej „Noty o wygnaniu. Notes On Exile”, spotkał się z czytelnikami i twórcami kultury w Klubie Bonar oraz ze swymi przyjaciółmi z Wilna w Nowogrodzie.
Wizytę Czesława Miłosza w Łomży zorganizował Jan Kulka, wspierany przez swą żonę Barbarę, z pomocą życzliwych osób. Było to wielkie wydarzenie w życiu kulturalnym miasta, ponieważ przez kilkadziesiąt lat – od momentu, gdy pozostał na Zachodzie – Miłosz był systematycznie wymazywany z pamięci Polaków i kart literatury. Po otrzymaniu Nagrody Nobla w przełomowym dla Polski roku 1980 sytuacja się zmieniła. Poecie pozwolono przyjechać do kraju. Miłosz odwiedził Warszawę, Kraków, Lublin, Łomżę i Gdańsk. 15 czerwca noblista przyjechał do Łomży, aby wziąć udział w „Łomżyńskiej Wiośnie Poetyckiej”. Przedtem jednak udał się na obiad z organizatorami oraz władzami wojewódzkimi, zwiedził Skansen Kurpiowski w Nowogrodzie. „Spotkanie w Nowogrodzie zaplanowane było w tajemnicy. Organizatorzy pragnęli znakomitemu poecie zabezpieczyć trochę swobody, nadać tej wizycie więcej intymności. Nie przybył przecież do kraju na kilka dni, żeby być pod nieustannym obstrzałem fotoreporterów. Po tylu latach nieobecności pragnął się przede wszystkim spotkać z przyjaciółmi, których nie widział od lat, skonfrontować to co słyszał i czytał o swojej ojczyźnie, z rzeczywistością. Spotkać się z ludźmi, słuchać ich mowy, prostej i szczerej. Nowogrodzki skansen spełniał w pewnym stopniu warunki, aby stworzyć atmosferę dnia codziennego. Musiano podjąć bardzo niepopularną decyzję: odwołać akredytację niektórych dziennikarzy, nie wpuścić telewizyjnych kamer do dworku, w którym przy wspólnej kolacji dyskutowano o sprawie tak intymnej, jaką jest poezja./ Jan Kulka „Miłosz nad Narwią”/
Później wziął udział w spotkaniu „ze społeczeństwem Łomży” w Wojewódzkim Domu Kultury oraz „aktywem kulturalnym Łomży” w klubie „Bonar”. Ostatnim punktem tego bardzo napiętego programu było zwiedzenie wystawy w Muzeum Okręgowym poświęconej jego życiu i twórczości. Nic zatem dziwnego, że drugi dzień pobytu w tym mieście był już zdecydowanie mniej intensywny. Miłosz ograniczył się właściwie do krótkiego udziału w sesji literackiej „Być poetą”, podczas którego wygłosił odczyt o losie pisarza na emigracji oraz zaprezentował kilka niepublikowanych dotychczas wierszy swego autorstwa /JJ/
autor: Jerzy Jastrzębski
/red/
Dziękujemy za przeczytanie artykułu :)
Jeśli chcesz być informowana(-y) o nowych artykułach, to obserwuj naszą stronę na https://www.facebook.com/historialomzy
oraz
zgłoś swój akces do grupy na FB:
https://www.facebook.com/groups/historialomzy