Żyjemy w świecie głoszącym ideały wolności i sprawiedliwości, które mają być udziałem wszystkich jego mieszkańców. A jednak świat ten, o zgrozo, na naszych oczach coraz bardziej wikła ludzi we wzajemne konflikty. To oczywiście pewien skrót myślowy, bo człowiek nie jest tu bez winy… Prawie osiemdziesiąt lat po zakończeniu II wojny światowej widmo nowego globalnego konfliktu wisi nad ludzkością niczym miecz Damoklesa. Niestety, jakże często zapominamy o tym, że nasza wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność bliźniego, a to przecież niejednokrotnie skutkuje wzajemną urazą, obmową, wzgardą. Te uczucia zawsze budzą ducha nienawiści i często prowadzą do konfrontacji – nierzadko zbrojnych. Miejsce Pamięci Narodowej w Jeziorku ustawicznie nam o tym przypomina, a my wciąż na nowo odrabiamy tę lekcję, lekcję pamięci o ofiarach masowych zbrodni niemieckich, a jednocześnie lekcję przestrogi „Nigdy więcej wojny”! Co roku też zapraszamy kolejne pokolenia dzieci i młodzieży do uczestnictwa w niej. To jeden z priorytetów wychowawczych naszej szkoły – Szkoły Podstawowej im. Ofiar Katynia w Jeziorku.
Doroczną lekcję wychowania patriotycznego, która w bieżącym roku przypadła na dzień 18 czerwca 2023 r. zamierzaliśmy, jak zwykle, odbyć w Miejscu Pamięci Narodowej w Jeziorku, ale niesprzyjające warunki pogodowe zdecydowały o tym, że uroczystość przeniesiono do piątnickiej świątyni i właściwie nie ma co się dziwić, bo trudno o godniejsze miejsce do upamiętnienia, zwłaszcza okrągłej rocznicy. Analogiczna sytuacja zaistniała dziesięć lat wcześniej, gdy obchodziliśmy 70. rocznicę zbrodni na więźniach politycznych i zakładnikach miasta Łomży. Wówczas dosłownie w ostatniej chwili ewakuowaliśmy się z lasu, bo niespodziewanie nadciągnęła ulewa.
Tegoroczna uroczystość rozpoczęła się punktualnie o godzinie 14.oo Eucharystią sprawowaną przez ks. dziekana Szczepana Dobeckiego, proboszcza Parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Piątnicy. Tematem tej szczególnej lekcji wychowania patriotycznego była 80. rocznicy zbrodni dokonanej przez Niemców na więźniach z łomżyńskiego więzienia oraz zakładnikach miasta Łomży.Ksiądz dziekan w homilii powiedział znamienne słowa: – Jeśli ludzie przestają nad sobą czuwać, nad tym pięknem i dobrem wpisanym w ich serca, nad miłością, która jest drogą każdego człowieka, nad prawidłowymi relacjami rodzinnymi, między sąsiadami, między państwami, zawsze znajdzie się ktoś, komu miłe jest niszczenie tych relacji. Ten brak czuwania nad sobą legł u podnóża dwóch totalitaryzmów – brunatnego na zachodzie i czerwonego na wschodzie.(…) Bądźmy ludźmi czuwającymi nad sobą, by budować na tym naszą teraźniejszość i przyszłość.
Następnie odbył się Apel Pamięci poświęcony ofiarom wszystkich trzech masowych egzekucji dokonanych przez Niemców na terenie jeziorkowskiej leśnej nekropolii. Apel z udziałem chórzystów z chóru Szkolne Słowiki poprowadził Sławomir Runo, a na werblu i utwór „Śpij, kolego” na trąbce pięknie zagrał pan Dmitry Makeyenak.
Potem Wójt Gminy Piątnica pan Artur Wierzbowski oraz delegacje uczniów wraz z nauczycielem panią Ewa Wysk złożyli kwiaty i zapalili znicze u stóp ołtarza świątyni, by tym samym w sposób symboliczny oddać hołd Polakom zamordowanym w połowie lipca 1942 roku oraz w nocy z 29 na 30 czerwca 1943 roku i w samo południe 15 lipca 1943 roku. Następnie został odczytany okolicznościowy list pana Jerzego Smurzyńskiego – ostatniego żyjącego świadka tragicznych wydarzeń. Pan Smurzyński napisał m. in.: (…) Osiemdziesiąt lat temu, 15 lipca 1943 roku, w tym miejscu zostali rozstrzelani moi rodzice – wraz z osiemnastoma innymi rodzinami. Była to jedna z egzekucji przeprowadzanych przez Gestapo w całej Polsce, a pierwsza tego typu w Łomży. Niemcy wykonywali je w ramach tzw. Akacji AB, eliminującej przedstawicieli polskich elit politycznych, społecznych i intelektualnych, posiadających umiejętności kierownicze, wokół których, z racji ich zaangażowania w życie kraju i niezłomnej postawy, w Polsce mógł się rozwijać ruch oporu. Tego tragicznego dnia wyszedłem z domu piętnaście minut wcześniej niż zazwyczaj, dlatego nie zostałem aresztowany razem z rodzicami, a tym samym uniknąłem pewnej śmierci. Czy to był przypadek? Kilkanaście lat temu ksiądz Kazimierz Ostrowski, wówczas wikary parafii w Piątnicy stwierdził: – Nic nie dzieje się przypadkiem, pan wyrokiem Bożym został jako jedyny przy życiu, aby nie poszło w niepamięć to, co się tutaj stało. Istotnie, już w trzy miesiące po opuszczeniu tych terenów przez Niemców, byłem w tym miejscu wraz kilkoma innymi członkami straconych tu rodzin. Historię tej polany, która jest zapewne Państwu znana, opisałem w moich książkach, kilku czasopismach, a także umieściłem na portalu „historialomzy.pl”.
Na zakończenie przedstawiciele uczniów, rodziców i nauczycieli ze szkoły w Jeziorku przybliżyli wszystkim zebranym bolesne wydarzenia z 1942 i 1943 roku, po czym chór Szkolne Słowiki zaprezentował montaż słowno – muzyczny pt. Boże, chroń nas od pogardy. Motywem przewodnim programu artystycznego była pieśń „Modlitwa o wschodzie słońca” – do pięknych słów wiersza Natana Tenenbauma przejmującą muzykę skomponował Przemysław Gintrowski. W dniu 18 czerwca 2023 r. w piątnickiej świątyni dwukrotnie – na początku i na końcu uroczystości brawurowo wykonał tę pieśń Dominik Bajorek, były uczeń jeziorkowskiej szkoły, swego czasu należał też do chóru Szkolne Słowiki.
W uroczystości rocznicowej oprócz szkolnej społeczności, tej jeziorkowskiej i tej z okolicznych szkół Gminy Piątnica, udział wzięli zaproszeni goście w osobach pani Marii Dziekońskiej Wicestarosty Powiatu Łomżyńskiego, pana Jana Kuczyńskiego Przewodniczącego Rady Powiatu Łomżyńskiego, pana Artura Wierzbowskiego Wójta Gminy Piątnica, pana Bogdana Bieńczyka zastępcy Wójta Gminy Piątnica, Sybiraków Ireny i Mariana Paliwodów oraz dyrektorów szkół Gminy Piątnica z Dobrzyjałowa, Drozdowa i z Piątnicy. Uroczystości uświetniły poczty sztandarowe okolicznych szkół oraz licznych jednostek OSP Gminy Piątnica pod wodzą komendanta Antoniego Włodkowskiego.
I tym razem nie zawiedli członkowie Rodziny Jeziorkowskiej czyli potomkowie ofiar. Byli z nami m. in. słynna babcia Stasia czyli Stanisława Zakrzewska z córką, zięciem i wnukiem oraz Alicja Wacławek z siostrami. Babcia Stasia na zakończenie przemówiła do zebranych i zwróciwszy się do Boga słowami modlitwy, gorąco prosiła Go o dar miłosierdzia dla ofiar i katów, i dla nas wszystkich obecnych na uroczystości.
Szczególną wdzięczność za dar Eucharystii winna jestem niezawodnemu ks. dziekanowi Szczepanowi Dobeckiemu. Wyrazy wdzięczności za wsparcie w sprzątaniu Miejsca Pamięci Narodowej w Jeziorku oraz za pomoc logistyczną w organizacji obchodów rocznicowych kieruję pod adresem strażaków z OSP w Jeziorku pod egidą prezesa Michała Bajkiewicza. Dziękuję też nauczycielom i rodzicom szkoły w Jeziorku. Za słodki, pyszny poczęstunek z serca dziękuję nieocenionym paniom z Koła Gospodyń Wiejskich w Poniacie pod egidą pani Małgorzaty Serafińskiej. Tylu dobrych ludzi, co roku, łączy się we wspólnym wysiłku, aby nadać odpowiednią oprawę kolejnym obchodom rocznicowym upamiętniającym ofiary masowych egzekucji dokonanych przez niemieckiego okupanta w lesie jeziorkowskim. Niech ich trud wynagrodzi im miłosierny Bóg, który nadto niech ma nas zawsze w swojej szczególnej opiece i chroni od pogardy oraz nienawiści. Dzięki ludziom dobrej woli i wielkiego serca, ten świat wciąż ma szansę dla każdego z nas stać się lepszym miejscem na ziemi do godnego życia, i oby tak właśnie się stało, ale musimy pamiętać, że w dużej mierze zależy to od nas samych.
Beata Sejnowska-Runo, społeczny kustosz Miejsca Pamięci Narodowej w Jeziorku
fot. Agnieszka Piotrowska