Dworzec autobusowy w Łomży.
„Czy Łomża doczeka się poczekalni autobusowej? Miasto Łomża stanowi centrum dla rozległej komunikacji autobusowej, utrzymywanej przez cały rok. Stąd w różnych kierunkach odchodzi codziennie kilkadziesiąt autobusów.
Mimo to nie ma dotychczas w Łomży poczekalni autobusowej, podczas gdy mniejsze miasta taką stację posiadają. Podróżni w oczekiwaniu na odejście autobusów zmuszeni są przebywać pod gołym niebem całymi godzinami, natomiast w godzinach nocnych są pozbawieni dachu nad głową. Brak stacji autobusowej daje się dotkliwie odczuwać szczególnie jesienią i zimą. Zarząd miasta Łomży nie powinien zwlekać z budową stacji autobusowej i niezwłocznie przystąpić do rozwiązania sprawy”.
Tak o tym pisano w gazetach okresu międzywojennego. Od podjęcia tego zagadnienia w regionalnych gazetach minęło wiele lat. Łomża liczyła wówczas około 28 000 mieszkańców. Pisały o tym dwie różne gazety.
Kiedy ten problem po raz pierwszy podjęła regionalna prasa? Proszę podać rok, oraz nazwę gazet które poruszyły problem aktualny do dnia dzisiejszego. Dla ułatwienia dodam że nazwy tych gazet są dwuczłonowe. Pierwszy człon jest taki sam w obydwu gazetach.
Zagadkę nadesłał Czesław Rybicki.
Opracował Henryk Sierzputowski
8 comments
Czy chodzi o „Lomszer Sztyme”, „Lomszer Weker” oraz „Lomszer Lebn”? Z tego co mi wiadomo, nie było w naszym mieście w okresie międzywojnia innych tytułów, które miały podobne dwuczłonowe nazwy. W mieście ukazywały się jeszcze: „Wolna Łomża”, „Echa płockie i łomżyńskie” – później nazwane „Kurierem Płockim” i chyba tyle…
Nie są to tytuły, które są przedmiotem zagadki. Po za tymi co wymieniłeś na pewno były i inne.
Z ciekawostek – w 1931 roku, w naszym mieście rozpoczęto wydawanie periodyku pod tytułem „Dróżnik Szosowy”. Tytuł wskazywałby, iż artykuł tej treści mógł się w nim pojawić. Było jeszcze inne pismo o podobnej chyba tematyce. Nosiło tytuł „Drogowiec”. Niestety żadna z polskich bibliotek nie zdygitalizowała jeszcze tych zbiorów, więc nic więcej dodać nie mogę:)
To jeszcze nie te tytuły. Dla ułatwienia dodam, że ukazywały się w dwóch sąsiednich miastach, różniące się w nazwie drugim członem.
Może to być Przegląd Łomżyński”, ale nie mam jak tego sprawdzić.
Zgadza się był to: Przegląd Łomżyński rok wyd. 1936; nr 4 z dnia 1 listopada i Przegląd Ostrołęcki rok wyd. 1936; nr 4 z dnia 18 października.
Problem jak był aktualny w 1936 roku tak jest i nadal. Co robiły i robią nasze władze prze 75 lat by zapewnić pasażerom wygodę bezpieczeństwo? Jak widać nic.
Wygoda i bezpieczeństwo pewnie się mało liczą, czemu jednak nie rozwijano infrastruktury ze względów gospodarczych?? Ostrołęka też nie miała przelotowej linii kolejowej. Dopiero Niemcy podczas I WŚ zrobili sobie przedłużenie do Prus.
Gratuluję trafnej odpowiedzi. Aktualne władze Łomży podjęły próbę rozwiązania problemu dworca i jego otoczenia handlowego. Mam nadzieję, że zakończy się to sukcesem. Życzę im w tym powodzenia.