Jeszcze w czasach zaborów o. Łukasz Zaczyński i o. Bronisław Lewandowski prowadzili prywatną formę dokształcania dla kandydatów do gimnazjum, zbliżoną do korepetycji. Działalność ta była znana w środowisku łomżyńskim, dlatego po I Wojnie Światowej do kapucynów zgłaszało się wielu chłopców z Łomży i okolicy, chcących tą drogą uzyskać wykształcenie. To sprawiło, że definitor generalny, o. Eligiusz Jansen, wizytując kapucynów polskich w 1920 r., nakazał założenie w Łomży Kolegium Serafickiego – szkoły średniej, przygotowującej kandydatów do zakonu. Szkoła rozpoczęła swą działalność w 1920 r., a w latach 1924-1927 zbudowano dla niej według projektu architekta Stefana Szyllera specjalny budynek po drugiej stronie kościoła klasztornego. Funkcjonowała pod nazwą Kolegium świętego Fidelisa. Kolegium istniało do wybuchu II wojny światowej; po wojnie nie wznowiło swej działalności w Łomży, gdyż budynek zrazu zajęty był przez szpital. W dwukondygnacyjnym gmachu należącym do ojców Kapucynów, gdzie przed wojną mieściło się Kolegium św. Fidelisa, umieszczono oddziały dziecięcy i wewnętrzny. potem przez Zakład Doskonalenia Zawodowego. Odzyskany przez Zakon 1988 r., został w 1996 r. sprzedany Wyższej Szkole Zarządzania i Przedsiębiorczości im. Bogdana Jańskiego.
Budynek, w którym mieści się Szkoła należał kiedyś do Ojców Kapucynów. Zaprojektował go architekt Stefan Szyller z Warszawy. Dwukondygnacyjny gmach na parterze pomieścił sale wykładowe, świetlice i pokój nauczycielski, na piętrze zaś bibliotekę, mieszkania uczniów, łazienki, sanitariaty i pomieszczenia administracyjne. W przyziemiu znalazły się jadalnia, kuchnia z zapleczem, pralnia i magazyny, a na poddaszu zaś kaplica z zakrystią i suszarnia bielizny. Resztę placu, na którym stoi budynek, wykorzystano na boisko. Prace przy budowie rozpoczęły się latem 1924 r. Bezpośrednim nadzorcą z ramienia zakonu był brat Paweł Czechowicz, obeznany ze sztuką budowlaną. Nadzór techniczny sprawował inżynier Świątkowski z Łomży. Praca szła w miarę szybko.
W 1924 r. budynek ukończono, a już od 3 listopada 1925 roku można było w nowym gmachu rozpocząć nauczanie. Utworzono w nim Kolegium Świętego Fidelisa. Była to gimnazjalna prywatna szkoła średnia, w której uczyli się sami mężczyźni. Mimo zajęć jakie miały miejsce w tym budynku, prace wykończeniowe ciągnęły się jeszcze do maja 1927 r. Prowadzenie budowy wymagało znacznych nakładów finansowych. Celem zdobycia niezbędnych funduszy zarząd warszawskiej prowincji kapucynów postanowił 27 maja 1924 roku, aby poszczególne klasztory kapucyńskie przeznaczały na cele budowy części intencji mszalnych oraz dawały stałą zapomogę w wysokości 50-100 zł miesięcznie.
We wszystkich kościołach kapucyńskich prowincji warszawskiej, a szczególnie w Łomży, co jakiś czas zbierano na ten cel ofiary na tacę. Dalsze dochody uzyskiwano przeznaczając na rzecz budowy części pensji kapucynów wykładających na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, a także ze sprzedaży różnych książek o tematyce religijnej. Ponieważ to wszystko nie wystarczało, władze zakonne postanowiły zaciągnąć pożyczki. W 1926 roku otrzymano: z Banku Gospodarstwa Krajowego 25.000zl, od holenderskiej prowincji kapucynów 30.000zł, od krakowskiej prowincji kapucynów 5.000zł, a od różnych osób świeckich łącznie 7.000zł. Ofiarę w wysokości 3.580zł złożył też Holender, ks. Józef Wille-men, brat o. Jezualda, kapucyna. Całość kosztów budowy wyniosła ponad 200.000 zł. 9 czerwca 1927 r., wykończony i wyposażony gmach poświęcił ordynariusz łomżyński, biskup Stanisław Łukomski. Na uroczystość przybyli zakonnicy innych klasztorów oraz zaproszeni goście spoza zakonu. Dla kolegium dzień ten oznaczał rozpoczęcie normalnej pracy dydaktyczno-wychowawczej w odpowiednich ku temu warunkach, stąd wydarzeniu temu nadano w zakonie wyjątkową rangę. Z tego też powodu w zakonnej tradycji dzień poświęcenia szkoły przyjął się, choć niesłusznie, jako data rozpoczęcia jej działalności czy też otwarcia. Kolegium św. Fidelisa, jako szkoła zakonna, było administrowane przez zakon.
Do 1923 r. funkcję dyrektora Kolegium łączono z obowiązkami przełożonego klasztoru łomżyńskiego. Kolegium w okresie swego kształtowania się nie prowadziło własnego nauczania, lecz chłopcy uczęszczali do szkół publicznych w Łomży. Dla młodszych organizowano naukę w klasztorze, przy czym rolę nauczycieli pełnili niekiedy starsi koledzy. Zaskakujący był fakt, że zdecydowana większość uczniów po skończeniu tej szkoły nie obierała stanu duchownego, aczkolwiek Kolegium miało z założenia do tego przygotować. Według obliczeń A. Szymańskiego na około 500 uczniów, którzy wykształcenie zdobyli w Kolegium, stan duchowny obrało 74, a zatem 15%, z tego tylko 49 wstąpiło do kapucynów. W zakresie formacji intelektualnej Kolegium stawiało sobie za cel przygotowanie uczniów do podjęcia przyszłych studiów filozoficzno-teologicznych. Czyniło to opierając się na wzorach opracowanych dla tego typu szkół w Holandii.
Dopiero około 1935 roku Kolegium zaczęło upodabniać się do innych gimnazjów. Podstawowe zadanie Kolegium, czyli przygotowanie kandydatów do życia zakonnego sprawiało, że prymat w wychowaniu dawano praktykom religijnym. Uczniowie codziennie uczestniczyli we mszy świętej oraz odmawiali wspólnie modlitwy poranne i wieczorne. Modlono się także na rozpoczęcie i zakończenie lekcji oraz przed posiłkami. Bujnie rozwijało się tam również życie sportowe. Wprawdzie poza własnym boiskiem szkoła nie dysponowała innymi obiektami, zwłaszcza salą gimnastyczną, ale wykorzystywano do tego celu także stadion wojskowy, łąki nad Narwią i obiekty innych szkół. Nie zachowały się jednak informacje o istnieniu formalnych drużyn, czy kół sportowych. Wydaje się, że formowano ekipy reprezentacyjne doraźnie, z okazji zawodów międzyszkolnych, w których Kolegium zajęło kilkakrotnie wysokie lokaty.
Uczniowie Kolegium opłacali naukę i utrzymanie. Opłata ta w 1925 roku wynosiła 500zł za dziesięć miesięcy, w 1929 roku wzrosła do 750zł rocznie. W 1930 roku zmniejszono ją do 600zł, a w 1934 do 400zł. Na tym też poziomie utrzymała się do końca istnienia szkoły. Ponadto od każdego ucznia wymagano wyprawki obejmującej: cztery zmiany bielizny pościelowej, pięć zmian bielizny osobistej, płaszcz i dwa ubrania oraz dwie pary butów. Istniała jednak możliwość zwolnienia uboższych uczniów z uiszczenia opłaty rocznej, jeśli tylko osiągali oni dobre wyniki w nauce. Niemniej, czesne w połączeniu z kosztami wyprawki było sporym wydatkiem i to chyba przesądzało o statusie materialnym większości uczniów Kolegium. W 1939 roku wybuchła wojna. Nic nie wiadomo o tym, aby Kolegium próbowało wtedy normalnie podjąć zajęcia. Już 9 września budynek został częściowo zbombardowany. W 1939r. odremontowały go władze radzieckie organizując tam szkołę rzemiosł.
W czerwcu 1941 roku do Łomży wkroczyli Niemcy. Zajęli oni ten gmach na składy wojskowe. Wycofując się z Łomży w 1944 roku, zamierzali budynek Kolegium wraz z klasztorem wysadzić w powietrze, ale ostatecznie do tego nie doszło. W latach 1945-1965 w budynku szkolnym mieścił się szpital, a następnie przez następne dwa lata budynek ten nie był użytkowany. W 1967 roku wprowadził się tu Zakład Doskonalenia Zawodowego.
Obecnie budynkiem tym dysponuje Wyższa Szkoła Zarządzania i Przedsiębiorczości im. Bogdana Jańskiego w Łomży. Mieści się on na działce o powierzchni 2500 m2, a jego właścicielem jest SW im. Bogdana Jańskiego w Warszawie.
W tym czasie gdy powstawało kolegium ojcem gwardianem był Ojciec Fidelis, Józef Kalinowski, mianowany po śmierci O. Łukasza, gwardiana łomżyńskiego (4.03.1918 r.) prowincjał wyznacza O. Fidelisa na gwardiana w Łomży z dniem 6.01.1919 r. (1875-1933). Urodził się jako czwarte dziecko Jana i Ludwiki Kalinowskich vel Wujkowskich. Na świat rzyszedł dnia 7 stycznia 1875 roku w Starej Łomży o godzinie dziewiętnastej. Dnia 10 stycznia 1875 roku ks. Józef Usaas (czy Usas lub Uss) ochrzcił dziecko, nadając mu imię Józef. Chrzestnymi byli Józef i Marianna Ustaszewscy. Na prywatną edukację udał się do Łomży w wieku 17 lat. Szkołę ukończył w zakresie 4 klas gimnazjum dawnej szkoły rosyjskiej, odpowiadającej naszej małej naturze, nazwanej szkołą aptekarską. Uczył Go pan Glinowiecki. W tym czasie często przebywał u O.O. Kapucynów (korzystając z dobroci O. Łukasza Zaczyńskiego) i tu kształtowało się Jego powołanie. Do zakonu wstąpić nie mógł, ponieważ ukaz carski skazywał zakon na wymarcie i nie wolno było przyjmować nowych członków. Zorganizował tzw. Kolegium św. Fidelisa dla chłopców przy klasztorze w Łomży, przeważnie dla kandydatów na ojców kapucynów. Uczęszczali oni do gimnazjum tzw. Unitas w Łomży. Był wśród nich późniejszy biskup ordynariusz łomżyński Mikołaj Sasinowski. O. Fidelis kochał młodzież i łożył na jej utrzymanie. Pieniądze pozyskiwał z licznych misji. Odnawia i przemalowuje, z czerwonego koloru na biały, front kościoła OO. Kapucynów w Łomży.
1. Kolegium św. Fidelisa lata między wojenne widok od ulicy Rybaki
2. Kolegium św. Fidelisa lata 70-te XX wieku.
3. Kolegium Fidelisa – współcześnie od ulicy Rybaki.
4. Kolegium Fidelisa – współcześnie od strony Kamiennych Schodków.
5. Kolegium Fidelisa – współcześnie od strony ulicy Kaznodziejskiej.
6. Ojciec Fidelis – gwardian klasztoru w czasie budowy kolegium. Po środku zdjęcia.
Źródło:
www.lomza.janski.edu.pl
www.ermite.w.interia.pl
www.lomza.ofmcap.pl