Nasza Niepodległa
Jak co roku 11 listopada Łomża uczci przywrócenie Naszej Rzeczypospolitej po 123. latach zaborów. Jak co roku będziemy mieli możliwość w Katedrze Łomżyńskiej w trakcie Mszy Św., wysłuchać patriotycznego kazania i zadumać się nad setkami tysięcy patriotów, którzy w potrzebie nie oszczędzili dla Ojczyzny ani swojego życia, ani swojej krwi.
Po latach rozbiorów dokonanych przez Austrię, Prusy i Rosję, po krwawych powstaniach narodowych, polski duch wolności skruszył ponad stuletnie więzy zniewolenia narodowego. Dzięki wielkim synom naszego narodu w których rzędzie trzeba postawić Kościuszkę, Poniatowskiego, Pułaskiego, a wreszcie Józefa Piłsudskiego, Rzeczypospolita odzyskała swoją suwerenność.
Od 11 listopada 1937r w dniu tym, dana jest wszystkim Polakom możność skłonienia głowy przed często bezimiennymi bohaterami, którzy nie zapomnieli skąd wiedzie się nasz ród i potrafili w swoich sercach przenieść pamięć o naszej wspaniałej historii.
Wspomnienie wolności
My mieszkańcy Łomży z datą tą wiążemy dodatkowe wspomnienie wolności. 11 listopad 1918r na zawsze przeszedł do historii naszego miasta jako dzień śmierci Leona Kaliwody – młodego żołnierza Polskiej Organizacji Wojskowej, który swoim entuzjazmem i zapałem dawał wówczas w Łomży pierwszy przykład marzeniom o wolnej Polsce. Jego symboliczna śmierć przy rozbrajaniu patrolu niemieckiego urosła do rangi wielkiego symbolu umiłowania przez nasz łomżyński kwiat młodzieży wolności i miłości do ojczyzny.


Leon Kaliwoda odznaczony został pośmiertnie Krzyżem Virtuti Militari. Jego pogrzeb, z udziałem kompanii honorowej, która pamięć Bohatera uczciła salwą honorową, stał się wielką i masową manifestacją patriotyczną łomżyniaków. Społeczeństwo Łomży ufundowało nagrobek na mogile Leona Kaliwody, który został odsłonięty i poświęcony 11 listopada 1933 roku. Krzyż zwieńczony orłem gotowym do lotu i opatrzony inskrypcją: „Leon Kaliwoda-Luczyński, p. o. Komendanta X Okręgu POW, drużynowy ZHP” przetrwał i okupację i trudne czasy komunistycznego zniewolenia.

Pamięć trwa
W miejscu tragicznej i symbolicznej śmierci społeczeństwo Łomży ufundowało także wmurowaną w ścianę kamienicy pamiątkową tablicę. Napis na niej głosi: „Leon Kaliwoda, podchorąży i komendant X Okręgu POW, komendant drużyn harcerskich, kawaler Orderu Virtuti Militari tu poległ w walce o wolność”. Corocznie z udziałem szerokiej reprezentacji społecznej odbywają się tutaj rocznicowe obchody Dnia Niepodległości, wśród której nie może zabraknąć licznej reprezentacji łomżyńskich szkół i społeczności harcerskiej.

Do dzisiaj ważne też dla Nas pozostają, pamiętne słowa wygłoszone przez Marszałka Piłsudskiego: „Niepodległość nie jest Polakom dana raz na zawsze”.
Pamiętajmy o tym!
/kow/
5 comments
Nawet po „październiku 1956 roku ” nie można było świętować 11 listopada. Jednakże 1 i 2 listopada łomżyńscy harcerze stali na honorowych wartach przy grobach między innym: Leona Kaliwody, podpułkownika Jerzego Sawy Sawickiego i mogiłach poległych w wojnie polsko – boszewickiej. Na zdjęciu z 1 listopada 1957 r. lub 1958 r. na warcie z lewej strony stoi dh Andrzej Bronowicz, po prawej zaś – druh NN. Na nagrobku brak jest odlewu krzyża ZHP. Nie udało mi się ustalić: kto i kiedy usunął odlew krzyża ZHP z nagrobka na mogile Leona Kaliwody. Wydaje się mi, że nie zrobili tego funkcjonariusze miejscowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego lub MO, gdyż by usunęli również odlewy Krzyża Virtuti Militari, Krzyża Niepodległości i odznaki POW. Chyba zrobili to aktywiści Związku Młodzieży Polskiej, którzy dążyli do zmian w Związku Harcerstwa Polskiego w latach 1948 – 1950. Zmiany te doprowadziły do zastąpienia ZHP przez Organizację Harcerską Związku Młodzieży Polskiej (OH ZMP). Kiedy i kto sprawił, że odlew krzyża ZHP jest ponownie na nagrobku Leona Kaliwody. Gdy się uważnie jednak porówna wzory krzyża harcerskiego z lat trzydziestych ubiegłego wieku, to widać pewne różnice z obecnym odlewem na nagrobku. Ponadto „technika i materiał” odlewu są inne niż na odlewach wojskowych odznaczeń Leona Kaliwody. O tych odznaczeniach napiszę w następnym komentarzu.
Adam Sobolewski commented on Serwis Historyczny Ziemi Łomżyńskiej:
Nawet po „październiku 1956 roku ” nie można było świętować 11 listopada. Jednakże 1 i 2 listopada łomżyńscy harcerze stali na honorowych wartach przy grobach między innym: Leona Kaliwody, podpułkownika Jerzego Sawy Sawickiego i mogiłach poległych w wojnie polsko – boszewickiej. Na zdjęciu z 1 listopada 1957 r. lub 1958 r. na warcie z lewej strony stoi dh Andrzej Bronowicz, po prawej zaś – druh NN. Na nagrobku brak jest odlewu krzyża ZHP. Nie udało mi się ustalić: kto i kiedy usunął odlew krzyża ZHP z nagrobka na mogile Leona Kaliwody. Wydaje się mi, że nie zrobili tego funkcjonariusze miejscowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego lub MO, gdyż by usunęli również odlewy Krzyża Virtuti Militari, Krzyża Niepodległości i odznaki POW. Chyba zrobili to aktywiści Związku Młodzieży Polskiej, którzy dążyli do zmian w Związku Harcerstwa Polskiego w latach 1948 – 1950. Zmiany te doprowadziły do zastąpienia ZHP przez Organizację Harcerską Związku Młodzieży Polskiej (OH ZMP). Kiedy i kto sprawił, że odlew krzyża ZHP jest ponownie na nagrobku Leona Kaliwody. Gdy się uważnie jednak porówna wzory krzyża harcerskiego z lat trzydziestych ubiegłego wieku, to widać pewne różnice z obecnym odlewem na nagrobku. Ponadto „technika i materiał” odlewu są inne niż na odlewach wojskowych odznaczeń Leona Kaliwody. O tych odznaczeniach napiszę w następnym komentarzu.
Komenda Naczelna Polskiej Organizacji Wojskowej dla weteranów ustanowiła w listopadzie 1918 r. odznakę pamiątkową zwaną też Krzyżem P OW. Odznaczenie ma formę mosiężnego krzyża kawalerskiego, oksydowananego i srebrzonego o wymiarach 32 x 32 mm o ramionach ujętych w szerokie płaskie obramienie. Na ramionach umieszczono wypukłe litery P OW oraz rok 1918 (na dolnym ramieniu), pośrodku zaś monogram J P (inicjały Józefa Piłsudskiego), pomiędzy ramionami znajdują się potrójne promienie. Projektantem odznaki był Wojciech Jastrzębowski, żołnierz 1. pułku Piechoty Legionów, później profesor Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Odznakę tą mocowano do klapy munduru lub garnituru za pomocą sztyftu z nakrętką, na której były wybite dane grawera. Była wykonywana przez różne pracownie grawerskie, m.in. J. Michrowskiego, Warszawa, ul. ul. Nowy Świat 15 i W. Miecznika, Warszawa, ul. Świętokrzyska 20 http://pl.wikipedia.org/wiki/Odznaka_pami%C4%85tkowa_Polskiej_Organizacji_Wojskowej
Nie spotkałem zbiorowej listy odznaczonych Krzyżem i Medalem Niepodległości. Listy odznaczonych publikowane były od 1930 r. w Monitorze Polskim, w przypadku zaś żołnierzy w służbie czynnej także w Dziennikach Personalnych Ministerstwa Spraw Wojskowych. Komitet Krzyża i Medalu Niepodległości zakończył swoją pracę wiosną1939 r. Ogółem nadano 88.753 odznaczenia, w tym 1.817 Krzyży Niepodległości z Mieczami, 32.271 Krzyży Niepodległości i 51.665 Medali Niepodległości. Około 200.000 wniosków odrzucono. Najwięcej odznaczeń nadano za służbę w Legionach Polskich – 30.408 oraz za działalność w Polskiej Organizacji Wojskowej – 21.844.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzy%C5%BC_i_Medal_Niepodleg%C5%82o%C5%9Bc
Adam Sobolewski commented on Serwis Historyczny Ziemi Łomżyńskiej:
Nie spotkałem zbiorowej listy odznaczonych Krzyżem i Medalem Niepodległości. Listy odznaczonych publikowane były od 1930 r. w Monitorze Polskim, w przypadku zaś żołnierzy w służbie czynnej także w Dziennikach Personalnych Ministerstwa Spraw Wojskowych. Komitet Krzyża i Medalu Niepodległości zakończył swoją pracę wiosną1939 r. Ogółem nadano 88.753 odznaczenia, w tym 1.817 Krzyży Niepodległości z Mieczami, 32.271 Krzyży Niepodległości i 51.665 Medali Niepodległości. Około 200.000 wniosków odrzucono. Najwięcej odznaczeń nadano za służbę w Legionach Polskich – 30.408 oraz za działalność w Polskiej Organizacji Wojskowej – 21.844.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzy%C5%BC_i_Medal_Niepodleg%C5%82o%C5%9Bc