Jedenaste spotkanie pokoleń w Jeziorku, które odbyło się w miejscowej szkole 18 listopada 2014 roku, rozpoczęliśmy z ułańską fantazją, a już na pewno – werwą, wykonując dwie pieśni z rzędu, z ułanami w tytule. Publiczność licznie reprezentowana przez zaproszonych gości oraz okolicznych mieszkańców ochoczo śpiewała z nami i to już począwszy od pierwszych taktów…

Tegoroczna wieczornica patriotyczna pn. „Miejcie nadzieję” poświęcona została ofiarom egzekucji masowych dokonanych przez Niemców w lesie jeziorkowskim w 1942 i 1943 r. W trakcie spotkania pokazaliśmy zdjęcia i opowiedzieliśmy o niektórych skazańcach z egzekucji 15 lipca 1943 r. wykonanej na zakładnikach miasta Łomży tj. miejscowej inteligencji. Po raz pierwszy tak szerokie gremium odbiorców usłyszało też o okolicznościach aresztowania wybranych więźniów politycznych z łomżyńskiego więzienia, których rozstrzelano w lesie pod osłoną nocy z 29 na 30 czerwca 1943 r., jak również zobaczyło ich zdjęcia. Całość została ubogacona repertuarem pieśni patriotycznych w liczbie 25., wykonanych wspólnie z uczestnikami wieczornicy (aranżacje do pieśni patriotycznych są autorstwa Piotra Kai oraz Hieronima Chamskiego).

Chór „Szkolne Słowiki”, w bieżącym roku szkolnym, zaprosił uczniów z różnych szkół do aktywnego udziału w 11. wieczornicy. Oprócz miejscowych jeziorkowskich , wystąpili z nami nasi absolwenci oraz goście z Liceum Ogólnokształcącego nr 1 im. Tadeusza Kościuszki w Łomży, Liceum Ogólnokształcącego nr 2 im. Marii Konopnickiej w Łomży, Liceum Ogólnokształcącego nr 3 im. Żołnierzy Obwodu Łomżyńskiego AK w Łomży, Zespołu Szkół Budowlanych w Łomży, Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w Piątnicy oraz Regionalnego Ośrodka Kultury w Łomży, którym, wykorzystując szkolne klasy, zagwarantowaliśmy odpowiednie zaplecze służące przygotowaniu do występu.

W trakcie spotkania pani Halina Chełstowska (dyrektor szkoły w Jeziorku) odczytała list ostatniego żyjącego skazańca z lasu jeziorkowskiego – pana Jerzego Smurzyńskiego. W liście skierowanym do uczestników wieczornicy pan Smurzyński napisał m. in.: „Jak dziś, pamiętam tamte lipcowe dni 1945 roku, kiedy to codziennie z kilkoma mieszkańcami Jeziorka, pod czujnym okiem Pani Szczecińskiej, penetrowaliśmy zapadnięte doły kryjące prochy ofiar hitlerowskiej okupacji. Później, kiedy trzeba było usypać groby, ziemię i darninę znad stawów położonych po drugiej stronie szosy też przywozili swoimi furmankami gospodarze z Jeziorka. A więc bez pomocy Państwa dziadków, może nawet i niektórych rodziców, my – rodziny ofiar z leśnej polany, nie bylibyśmy w stanie wykonać tych wszystkich prac, które pozwoliły przekształcić miejsce hitlerowskich egzekucji w prawdziwy cmentarz. Później pojedynczy mieszkańcy Jeziorka i kolejne już, młodsze pokolenia uczniów szkoły w Jeziorku, z inicjatywy i pod opieką swoich nauczycieli, dbali o leśne groby: sprzątali teren, składali kwiaty, zapalali znicze, dzięki czemu leśna polana przetrwała najtrudniejsze czasy, czasy PRL-u. O dzisiejszych uroczystościach i opiece nad Miejscem Pamięci Narodowej nie piszę, ponieważ wszyscy Państwo doskonale to znają.”

Wielu wzruszeń publiczności dostarczył wiersz autorstwa pani Stanisławy Zakrzewskiej z Andrzejewa – córki zamordowanego więźnia Stanisława Kostki Walczuka. Wiersz ten jest poetyckim listem autorki skierowanym do ojca, którego nigdy nie poznała, gdyż Niemcy zabili go, zanim ona przyszła na świat.
Rodzinę Jeziorkowską – nieformalną organizację skupiającą członków rodzin Ofiar zamordowanych przez Niemców w lesie jeziorkowskim, reprezentowała bratanica pani Ireny Hojak – pani Ewa Dardzińska. Jerzy Smurzyński, powstanie Rodziny Jeziorkowskiej przypisuje jedynie „dwóm panom”: ministrowi Andrzejowi Przewoźnikowi i Krzysztofowi Kozickiemu – ówczesnemu staroście łomżyńskiemu. Jak pisze: „ (…) To tylko dzięki ich prawdziwemu i ofiarnemu zaangażowaniu, mogłem zrealizować moje plany dotyczące leśnego cmentarza.(Niestety moje prośby o pomoc kierowane przez lata do różnych instytucji i osób nie znajdowały zainteresowania). Pan Kozicki umieścił na stronie powiatu łomżyńskiego w zakładce „Zachować Pamięć”(której był pomysłodawcą), listę więźniów politycznych, usankcjonowaną 12 września 2005 roku prawomocną decyzją IPN w Białymstoku, a także sponsorował moją broszurę pt.„Jeziorko – historia leśnej polany”. Dzięki wyżej wspomnianej liście funkcjonującej w Internecie, rodziny ofiar nocnej egzekucji z 29 na 30 czerwca 1943 roku dowiedziały się o miejscu spoczynku swoich bliskich. Natomiast, gdyby nie interwencja pana ministra Przewoźnika, nigdy nie znalazłyby się fundusze, które umożliwiły remont grobów w 2006 roku. Ten właśnie remont miał fundamentalne znaczenie dla leśnej polany, bo nadał jej prawdziwy, zgodny z prawdą historyczną, wygląd. I za ten ich wkład w powstanie Miejsca Pamięci Narodowej w Jeziorku jestem im obu bardzo wdzięczny. Bez Waszej Panowie pomocy, polana byłaby zwykłym kawałkiem lasu, jakim była przez lat prawie pięćdziesiąt!(…).”

Swoją obecnością na tegorocznej wieczornicy zaszczycili nas następujący goście: poseł na Sejm RP – Lech Antoni Kołakowski, radny powiatu – Krzysztof Kozicki, ks. proboszcz Szczepan Dobecki, prezes ZG TPZŁ – Zygmunt Zdanowicz z małżonką, wiceprezes Sądu Rejonowego w Łomży – Michał Gąsiewski z małżonką, Bernard Szymański – prezes Łomżyńskiej Akcji Katolickiej, dyrektor Muzeum Przyrody w Drozdowie – Anna Archacka, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Piątnicy – Edyta Brzozowska, Łomżyńskie Bractwo Historyczne w osobach: Czesława Rybickiego, Henryka Sierzputowskiego, Sławomira Zgrzywy oraz Wojciecha Winko, Stowarzyszenie Rozwoju Gminy Piątnica na czele z Hanną Nicińską i Małgorzatą Tomczyk, starszy sierżant – Marian Komosa, wicedyrektor Publicznego Gimnazjum im. Ofiar Katynia w Piątnicy – Czesława Bieńczyk, nauczyciele SP w Jeziorku i Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w Piątnicy oraz przyjaciele Sybiracy – Marian Paliwoda z małżonką.

Swoistą ciekawostką i atrakcją 11. patriotycznego spotkania pokoleń w Jeziorku był krótki film pt. „Jeziorko, niemieckie mordy łomżan” nakręcony przez redaktora Bogusława Bazydło z inspiracji Inicjatywy dla Łomży. Dzięki tej prezentacji, uczestnicy wieczornicy mogli w trakcie jej trwania, w sposób wirtualny, przenieść się do Miejsca Pamięci Narodowej w Jeziorku. Potem była okazja do indywidualnych spotkań i rozmów przy poczęstunku, ufundowanym przez mamy naszych uczniów oraz sponsorów, za co jesteśmy im wszystkim bardzo wdzięczni. Aby uniknąć ewentualnego tłoku, poczęstunek, przy wsparciu mam naszych uczniów, zorganizowaliśmy w dwóch klasach – oddzielnie dla dzieci i młodzieży oraz osobno dla pozostałych uczestników spotkania.

Spotkanie pokoleń na stałe wróciło do szkoły w Jeziorku (po pięciu latach organizowania go w remizie strażackiej), jako że to szkoła właśnie, jak żadna inna miejscowa instytucja, jest ośrodkiem wychowania kulturalnego i krzewienia postawy patriotycznej w środowisku lokalnym oraz dysponuje niezbędną infrastrukturą, użyteczną z punktu widzenia potrzeb organizacyjnych takiej uroczystości. Niniejszym wyrażam wielką wdzięczność strażakom z OSP w Jeziorku oraz Kołu Gospodyń Wiejskich w Jeziorku za dotychczasową pomoc w organizacji wieczornicy patriotycznej, licząc na to, że będziemy nadal współpracować podczas innych wspólnie organizowanych uroczystości.

Poseł Lech Antoni Kołakowski, zwracając się do wszystkich uczestników patriotycznego spotkania, podkreślił wagę tego typu uroczystości, które organizowane w szkole, przekazują dzieciom i młodzieży ich dziedzictwo narodowe – tradycję walki narodowowyzwoleńczej i uczą, że wolność nie jest wartością zdobytą raz na zawsze, zatem trzeba o nią nieustannie zabiegać. Wskazał też na głównych twórców polskiej niepodległości, a wśród nich wymienił m. in.: Piłsudskiego, Dmowskiego, Pendereckiego… .

Wieczornica patriotyczna w Jeziorku – 11. spotkanie pokoleń trwała trzy godziny, ale nikomu czas się nie dłużył. Na szlaku wspomnień wyśpiewaliśmy, co nam w duszy gra i była w tym wspólnym śpiewaniu i radość, i smutek, i ból, i cierpienie, ale nade wszystko – miłość do kraju z historią, która każde nam z dumą patrzeć na walczących rodaków, walczących o skarb narodowy największy – o wolność.
Beata Sejnowska – Runo, społeczny kustosz Miejsca Pamięci Narodowej w Jeziorku
1 comments
Piękne widowisko historyczne pokazała Pani Beata Sejnowska – Runo i jej zespół przed licznie zgromadzoną publicznością w Szkole Podstawowej w Jeziorku. Kto nie był niech żałuję. Chociaż trwało 3 godziny, to dla mnie nie było za długo.